Pitoły nic więcej. Rosja nie posiada miniaturowych łodzi podwodnych. Dane NATO.
Szwecja podobno odebrała zaszyfrowane rozmowy po rosyjsku - kolejna pitoła, skoro rozmowy zaszyfrowane to nie można określić języka. A gdyby rozszyfrowali to podali by o czym rozmawiali. Zresztą armia Szwecka nie potwierdza tego faktu to jedynie pitoły prasy. Gdyby faktycznie coś tam było to przy obecnej technologii i technice jaką posiada armia/marynarka Szwecka (jedna z najnowocześniej wyposażonych armii świata), dawno by to coś odkryto, znaleziono. Na dodatek to samo powierdzają polscy i NATO-wscy eksperci wojskowi.
Wobec tego możliwe są trzy wyjaśnienia najbardziej prawdopodobne.
1, Zwyczajne panikarskie pitoły, rozdmuchane przez prasę, co spowodowało, że armia Szwecka wykorzystała okazję do ćwiczeń.
2. Polityczno-militarna intryga wewnątrz Szwecka polegająca na tym aby społeczeństwo Szwecji przyzwoliło na zwiększenie budżetu obronnego, czego armia domaga się od dawna.
3. UFO , ponieważ tylko technologią UFO można wytłumaczyć to, że wszystkie wysiłki marynarki Szweckiej idą na marne, nie mogą nic wykryć, a jeszcze niedawno chwalili się, że wykryją jednokoronówkę zakopaną w mule z odległości 50 mil morskich.

"Nowa faza poszukiwań okrętu pod Szwecją" - zgadza się był - realizowany projekt w statku podziemnego o jądrowym napędzie w ZSRR