Tani Drań
/ 93.159.53.* / 2014-02-04 15:07
Cytuję:
Mówi jedynie, że nic przemocy nie usprawiedliwia. Więc jeżeli w jakimś państwie obyczajem tłumaczy się lub usprawiedliwia przemoc, to z tego obyczaju powinno się zrezygnować. Chodzi tu np. o obrzezanie dziewczynek - w imię tradycji i obyczaju; przymusowe małżeństwa, w których 9-letnie żony odbywają pierwsze stosunki płciowe z 40-letnimi mężczyznami; o honorowe zabójstwa. Generalnie te zapisy odnoszą się do krajów spoza Europy, gdzie to, co dla nas jest ewidentnie aktem przemocy, jest usprawiedliwiane tradycją czy religią - mówiła.
Mam pytanie. Po co uchwalać prawo, które nas nie dotyczy? Pewmo głupie pytanie, ale je zadam. Rozumiem, że może chodzić o coś innego.
O gender na spokojnie może obejrzeć film tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=5oGL7njQwrg