Podejrzany
/ 79.191.97.* / 2009-02-04 02:50
Już znany "demokrata" - batiuszka - mawiał- brak kontroli rodzi przestępcę, więc wymyślił hasło przewodnie jego "wielkiej" polityki:. Haslo to znakomicie sprawdziło się także w praktyce politycznej drugiego, równie wielkiego "wodza -adolfa". Każdy, każdego kontroluje i szpicluje, nikt nikomu nie ufa do końca, każdy spodziewa się kontroli i donosu oraz surowej kary, a kary są skrajnie srogie i natychmiast wykonywalne, odwołań nie ma.
Pouczające były także wizje Orwella... Rok 1984...
Jednak i ta polityka nie eliminowała całkowicie - ciężkich przestępstw i zdrady przeciw prawu tamtego okrutnego reżimu - w kręgu funkcjonariuszy aparatu siłowego ówczesnej władzy. Zatem coś innego i natychmiast skutecznego trzeba robić, aby praktycznie wyeliminować, na początek chociaż tylko samych bandytów z kręgu rodzimego wymiaru sprawiedliwości i aparatu ścigania...Dlaczego wciąż nie korzystamy z dobrych doświadczeń innych narodów europejskich i nie tylko, naturalnie nie tych kierowanych przez batiuszkę i adolfa. Dlaczego ciągle musimy czekać na niewiadome wyniki eksperymentów na żywym ciele i niepewne wyniki pomysłów ludzi "nawiedzonych", takich jak Zbysio Z., a teraz na pomysły następnego "odkrywcy Ameryki"? Może najpierw trzeba spytać kandydata na ministra jakie ma pomysły, a dopiero potem rozważyć jego mianowanie, coś na wzór konkursu na stanowisko.strategiczne, dla poczucia sprawiedliwości obywateli. Może te pomysły,niech ktoś przetestuje na przykładzie jakiegoś powiatu, albo nawet tylko dużej gminy...Zaraz zobaczymy do czego doprowadzi nasza pomysłowość - najbardziej łebskich ludzi spośród prokuratorów, policjantów i ich TW z tym premiowaniem prokuratury za latka skazania? Oni będą się dzielić z tymi co orzekają te kary, a także z tymi niżej - co im podsuwają materiał dochodzeniowy, a tamci ze swoimi informatorami na samym dole, w melinach i w kręgach władzy.Nagonka tylko na grube wyroki zacznie się od zaraz, produkcja faktów i dowodów, nawet kupowanie "zezowatych" świadków, cel uświęca środki...
Dlaczego nasz kraj musi ciągle uczyć się na własnych, krwawych błędach i potykać się na olśnieniach dyletantów