Krystyna12
/ 80.48.252.* / 2009-11-14 20:57
Jeżeli faktycznie jesteś starym prawnikiem, chętnie Ci wyślę tą opisaną dokumentację i dojdziesz do wniosku, że jestem zdrowa na umyśle, ale chory jest bardzo wymiar sprawiedliwości ( głęboko zabagniony) ( ynak@onet.eu).
Opiszę Ci teraz inne przypadki: Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku (II Ca 148/00) zmienił treść decyzji Wojewody. Adwokat odmówił sporządzenia kasacji, więc skierowałam się do Rzecznika Praw Obywatelskich, który jednak wymyślił, że do tego typu spraw, uprawnień nabył dopiero od 15 lipca 2000r. i do wniesionych od tego miesiąca. Złożyłam skargę do Prokuratury na działanie przestępcze sędziów. Otrzymałam taką odpowiedź, której nie można było zaskarżyć do sądu. Jednak nękanie Prokuratury odniosło taki skutek, że wyrok nie został wykonany. Prokurator z pewnością nakazał adwokatowi, który ustawił sędziów, aby to samo uczynił z Powodem.
Zupełną patologią są decyzje wydane przez Komisję Europejską i Komisję Petycji Parlamentu Europejskiego, które zupełnie nie odnoszą się do istoty zarzutów i podpisane są przez Polaków. Pod jedną z nich nie ma nawet podanego stopnia służbowego. Zaskarżenia tych decyzji odmówił adwokat, więc zwróciłam się do Sądu Pierwszej Instancji o wyznaczenie mi Pełnomocnika na mój koszt. Sąd, aby oddalić wniosek, w uzasadnieniu Postanowienia (T-79/08 AJ) posunął się do perfidnego kręactwa, gdyż stwierdził, że chciałam go również dla potrzeb przed sądem krajowym. Trybunał Sprawiedliwości to bezprawie zaakceptował, odpowiadając dwukrotnie pismami niezarejestrowanymi (lewymi), że Postanowienie jest ostateczne.
Stary Prawniku, wiesz doskonale, że gdybym chciała zaskażyć do sądu nawet brak śniegu, to mam prawo do adwokata na własny koszt. Twierdzenie , że pisma bez sensu pozostają bez odpowiedzi dowodzi o słabej znajomości kpa.