Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wydajemy miliardy na prywatne leczenie. Rząd ma plan

Wydajemy miliardy na prywatne leczenie. Rząd ma plan

Wyświetlaj:
Fredek / 150.254.156.* / 2009-05-21 17:30
Dziwię się, że państwo pozwala na wkładanie pieniędzy chorych ludzi do prywatnych kieszeni lekarzy, podobnie jak adwokatów. Pieniądze te winien pobrać NFZ i skończy się korupcja i nienależne wzbogacanie się. W jakim kraju my żyjemy i kto nim rządzi? A może rządzący mają z tego korzyści? Przed wyborami obiecało się, chyba PREMIER zapomniał co mówił, a właściwie co obiecał?
lek.med. / 153.19.191.* / 2009-05-22 08:11
...ciekawe czy jak trochę poważniej zachoruje, to też taki mocny w gębie będzie; wtedy zazwyczaj jest tak- "Boże, ratujcie mnie,ratujcie" - z życia wzięte kolego
Pomyslowy Dobromir / 82.35.181.* / 2009-05-18 17:27
oplate 1punkt=100 Zl. Panstwo zarobi a biedni niech przestrzegaja praw.
koscia / 83.25.18.* / 2009-05-18 10:15
Już dawno powinny być kasy fiskalne w prywatnych gabinetach lekarskich. Oni żyją jak pączki w maśle , a zwykły człowiek płaci od każdej zarobionej złotówki podatek.
kruha1 / 194.63.133.* / 2009-05-22 14:23
masz racja KOŚCIA.Ogromnie kwotę zapłaciłam tylko za jeden ząb mądrości i nic do końca mnie nie zrobiła ,bo chciała za to jeszcze 600,- a mi juz wydałam za ten ząb kilka leczenie około 400,- więc juz nie wybieram do publicznego stomatologii bo to po prostu oszukała mi ....a miałam rentą rentę za 475,-
Mikeon / 83.238.212.* / 2009-05-19 13:49
Tylko calkowity kretyn moze proponowac takie rozwiazanie. Kretyn albo pies ogrodnika.
Bo nam jest zle to niech im tez bedzie zle! Ot mentalnosc Polaka.

A nie przyszlo do tej pustej glowy ze:
1) za kasy fiskalen lekarzy i tak zaplaca klienci?
2) ze mozeby zkliwidowac kasy w innych zawodach?

Myslenie nie boli.
:))))) / 193.193.181.* / 2009-05-20 13:44
rozumiem,ze jesteś lekarzem i bronisz swego:)
kasy fiskalne dla lekarzy są dobrym rozwiązaniem,każdy z nas doklada do budzetu państwa swoją cegielkę dlaczego więc lekarze maja być uprzywilejowani i dokładaja minicegielkę poszerzajac szara strefę.
pp967 / 83.28.142.* / 2009-05-17 19:54
kasy fiskalne dla lekarzy
taki tam / 87.205.64.* / 2009-05-17 12:26
Na początku każdej części Egon Olsen zawsze miał plan.
janek z chorz / 77.114.37.* / 2009-05-15 17:19
każdy pracujący i emeryt ma potrącaną składki zdrowotne itp. więc płaci nawet nie lecząc się latami !
lezdrub / 79.185.72.* / 2009-05-15 12:58
A ztych 12mld prywtnych uslug medycznych ile podatku wplynelo do Skarbu Państwa. chcialbym wiedzieć.
jasio1000 / 89.231.128.* / 2009-05-18 05:55
A pewnie tyle samo co z tacy.
@@@ / 195.90.107.* / 2009-05-18 17:15
A kiedy panstwo podpisalo konkordat z lekarzami?
wij / 95.48.243.* / 2009-05-15 09:44
Teraz każdy może się dodatkowo ubezpieczyć bez specjalnej ustawy - ty chodzi tylko o "Nowy pomysł rządu ma skierować część środków z tej puli do publicznego systemu opieki zdrowotnej." To jest po prostu zwykłe ZŁODZIEJSTWO!!! Tak jest na każdym kroku i nie ma znaczenia kto siedzi u koryta. Ale w demokracji rządzi GAWIEDŹ a ona zajęta jest wzajemnym okładaniem się: PO czy PIS , PIS czy PO ... kto kogo bardziej opluł? ... czyja wina że EURO2012 tu a nie tam... ? ... LUDZIE OBUDŹCIE SIĘ!!! - OKRADAJĄ WAS!!!
zzzzzz / 77.254.56.* / 2009-05-16 17:18
Spokojnie. Trzeba było czytać "Szelmostwa Lisa Witalisa". Jest tylko jeden sposób na wolność. - Wolność od składki i praw do "bezpłatnych" świadczeń.
pitt 074 / 217.98.85.* / 2009-05-15 08:15
Miliardy ale kas fiskalnych Lekarze nie maja ????
silesia / 83.30.70.* / 2009-05-18 12:38
15 stycznia u dentysty miały być środki z z kontraktu z NFZ, a 17 stycznia juz ich nie było, więc wyrwałam zęby prywatnie. W ciągu 10 lat wydałam kilka tysięcy u dentystów-oprócz składki na NFZ. Tego chorego systemu nikt juz nie uzdrowi, bo każda reforma uderza w czyjeś interesy. Szpitale potrafią perfekcyjnie fałszować swoja dokumentację, mój kolega był w szpitalu 5 dni, a po powrocie do domu stwierdził, że podpisał kartę leczenia szpitalnego prze 14 dni z szeregiem zabirgów, których nie było, bo nie mogły być przeprowadzone, skoro był w domu. Gdy dzwonił do mnie dziwił sie nadzwyczajnej serdeczności panów doktorów, ale gdy przeczytał swoją "wypiskę" - wszystko zrozumiał. Mój sąsiad siedzą c w cieniu pod drzewem oświadczył - ale mnie tu nie ma jestem w szpitalu w ....... i to od 3 miesięcy..., natomiast moja koleżanka z pracy spędziła 6 dni w komfortowych warunkach pokoju szpitalnego dla rodziców, gdyż na 6 dni hoispitalizowano jej rocznego syna uwaga, uwaga - z powodu zabiegu nacięcia czyszczenia czyraka... Ten złodziejski system potrzebuje bomby jądrowej, gdyż instytucje są kompletnie niewydolne, a pacjenci nie będa wojować z ludźmi, wobec których są zawsze słabszą stroną - zwłaszcza po aferze pawulonowej:((((
A marzenie o kasie fiskalnej u dentysty czy innego lekarza - toż to luksus przekraczający mozliwości polskiej demokracji złodziejskiej. Potrzebny jest drugi sierpień - i jak najszybciej. PO DEMOKRACJI LUDOWEJ I ZŁODZIEJSKIEJ pora na zwykłą, bez przymiotnikową.
noel / 81.190.104.* / 2009-05-16 00:10
Jak będą już mieli te kasy, to jak myślisz, kto złoży się na ten podatek?
Kasy fiskalne zostaną zapewne wprowadzone do gabinetów lekarskich aby cą się prywatnie dosponsorowali NFZ. Czyli będziemy płacić potrójne,. NFZ, podatek i leczenie.
Aleksandra1988 / 213.199.198.* / 2009-08-18 14:38
właśnie, lepiej żeby tych kas nie było bo jak nie zdążę do kolejki w przychodni to jeszcze polecę po portfel i pójdę prywatnie a jak będą kasy fiskalne ceny pójdą w górę i umrę jak pies na schodach przychodni bo prywatnie to już w ogóle mnie nie będzie stać
@@@ / 195.90.107.* / 2009-05-18 17:19

kto złoży się na ten podatek?

O jakim podatku piszesz?
Od uslug medycznych nie ma podatku a kasa jest tylko potrzebna do ewidecji przychodow.
Anest / 94.232.156.* / 2009-05-15 15:48
Lekarze nie mają bo usługi medyczne w całej UE są zwolnione z VAT podatku ( a kasy służą głównie kontroli odprowadzania tegoż) gabinety lekarskie korzystaja zas z uproszczonych form opodatkowania ( karta podatkowa -gdzie stawkę podatku płaci sie od ilosci godzin otwartego gabinetu np 4 godziny po dajmy na to 20 zł za godzinę i tyle, a do tego ewidencja kasą nie jest potrzebna. I tyle. Nie poniał?
@@@ / 195.90.107.* / 2009-05-18 17:21

karta podatkowa -gdzie stawkę podatku płaci
sie od ilosci godzin otwartego gabinetu np 4 godziny po
dajmy na to 20 zł za godzinę i tyle, a do tego ewidencja kasą
nie jest potrzebna. I tyle. Nie poniał?

To wlasnie trzeba zmienic aby lekarze placili podatki od rzeczywistych dochodow.
Ponial?
że co? / 62.111.137.* / 2009-05-15 07:51
skoro obywatele wydają - pewnie lepiej to chroni ich zdrowie niż pieniądze z haraczu na NFZ. Rząd ma plan jak ten strumień pieniądza (28 mld) skierować do swoich kolesi z towarzystw finansowych a transakcja pomiędzy leczącym a wymagającym leczenia znowu będzie niedofinasowana. Łapy precz od ustawowego grzebania w kieszeniach obywateli.
andowc / 83.30.98.* / 2009-05-14 21:25
Rząd ma plan (nie pierwszy, nie ostatni),- jak "wyciulać" Obywateli.
Rząd jest "chory" i brakuje jemu na leczenie,- Samego Siebie.
Jan 2 / 217.153.161.* / 2009-05-14 20:04
Brak właściwej profilaktyki zdrowotnej powoduje ciągły wzrost kosztów leczenia. Lekarze pierwszego kontaktu często traktują pacjentów jak zło konieczne. Odmawiają skierowania na podstawowe badania laboratoryjne, jak by bali się wykrycia kłopotliwego schorzenia. Oszczędzają na drobiazgach nie biorąc pod uwagę, że późno wykryta choroba kosztuje wielokrotnie więcej.
Bernard+ / 83.22.87.* / 2009-05-14 18:44
A pamiętacie te zapowiedzi?
Znów odliczysz wizytę u lekarza od podatku. 2007-06-05
Od przyszłego roku pacjenci płacący za leczenie prywatne będą mogli odliczyć te wydatki od podatków. Rząd pracuje właśnie nad zmianami w ustawie o PIT. Jeśli je wprowadzi, powróci ulga zdrowotna zniesiona w 2002 roku.
(…) O tym, iż rząd poważnie wziął się za przywracanie odliczeń od wydatków na prywatną opiekę zdrowotną, poinformował wicepremier Przemysław Gosiewski.

(…) Rząd tłumaczy, że przywrócenie odliczeń wydatków zdrowotnych nie zrujnuje budżetu. Zarabiamy, bowiem coraz więcej, więc i tak płacimy podatków coraz więcej. Poza tym trzeba ludziom, choć odrobinę ułatwić życie w czasach, kiedy lekarze masowo zwalniają się z pracy, pielęgniarki emigrują na Zachód, a szpitale strajkują. (…)
(źródło: Dziennik)

Do w/w informacji w aspekcie strajków lekarzy należy dodać, że powinno to zostać skoordynowane z wprowadzeniem kas fiskalnych w gabinetach lekarskich. Pomysł z kasami fiskalnymi dla lekarzy i rachunkami dla pacjentów był już kiedyś zgłaszany i dyskutowany, ale kolejnym rządom brakowało determinacji i bały się ruszyć lekarzy i nie potrafiły ustalić ile ma być tego odliczenia dla pacjentów, aby budżet się nie załamał. Ale obecne propozycje to jest ogólnie krok w dobrym kierunku. Jeżeli podatki będą płacić wszyscy i od wszystkich dochodów na tych samych zasadach to podatki będą mogły przestać rosnąć w wymiarze procentowym do dochodów a i tak będą rosły wpływy do budżetu.

Aby pacjenci żądali od lekarzy paragonów fiskalnych potwierdzających poniesiony koszt usługi wystarczy wprowadzić 9,25% (tyle ile wynosi składka na ubezpieczenie zdrowotne) odliczenia od podatku dochodowego każdej rodziny wydatków wydanych na prywatne leczenie a i tak do budżetu państwa wpłynie więcej, bo raczej sądząc po obserwowanych wydatkach konsumpcyjnych, to dochody wielu lekarzy przekraczają próg podatkowy 19%. Natomiast Polacy, którzy leczą się prywatnie odciążają niewydolny i nieudolnie zarządzany system NFZ, za co powinni mieć takie 9% odliczenie od podatku dochodowego swoich prywatnych wydatków na leczenie.
Fredek / 150.254.156.* / 2009-05-21 17:40
Wydanie rachunku przez lekarza po wizycie, poważnie zmniejszy korupcję, bo lekarze bębą bali się kombinować. Pani min. Kopacz, panie Premierze, jesteście za korupcją i jej rozwojem czy NIE?
JAW / 87.206.57.* / 2009-05-14 18:43
Ludzie dopłącili nie dlatego, że chcieli, ale że musieli. Służba zdrowia jest opłacna, ale nie świadczy należytych usług. Składki rosną co kwartał, a poziom opieki obniża się w dół. Zmiany wymaga cały system, ale rząd proponuje wyłącznie wpompowanie kolejnych pieniędzy w worek bez dna. NIe zmieni to nic chyba, że ubezpiecznie w końcu zaczną być prywatne i rozliczane realnie, a nie na widzimisię jakiegoś urzędasa
Anest lekarz / 94.232.156.* / 2009-05-15 15:52
Składki 10 lat temu były wyliczone na 11 procent ( przez ekspertów , nie lekarzy ), a przez sejm uchwalone na 7 % - i przez te lata z powodu niedofinansowania szpitale zadłużyły się.
Bernard+ / 83.22.87.* / 2009-05-14 18:42
Wystarczy, aby każdy miał indywidualne konto ubezpieczenia zdrowotnego z limitem na wydatki zdrowotne z niego opłacane i płacił kartą elektroniczną wg cennika danego SPZOZ za świadczone mu usługi. Sam decydując, kiedy nie będzie płacił kartą z konta ubezpieczonego a kiedy i ile gotówką zachowując składki na czarną godzinę. Oczywiście karta powinna być wystawiona każdemu płatnikowi składek i każdemu ubezpieczonemu z limitami proporcjonalnymi wynikającymi z sumy wpłaconych do tej pory składek w tym składek zapłaconych przez budżet z podatków dla bezrobotnych oraz dla dzieci do 18 roku życia. Trzeba skończyć z wysokimi podatkami, od których odlicza się zapłacone składki zdrowotne ustalając dwie niezależne wielkości składkę na ubezpieczenie zdrowotne jako np 10% podstawy oraz podatki wtedy wg skali o 10% pomniejszonej, czyli 9% i 20% i wszystko będzie proste i jasne. Oczywiście, jakie będą limity wydatków na usługi zdrowotne w zależności od stanu konta wpłat zadecyduje ustawa i aktuariusze obliczający prawdopodobieństwo zachorowań i ich koszty. Pieniędzy z tego nie przybędzie, ale ubędzie kosztów, bo każdy obywatel sam będzie kontrolował swój stan konta i wpływy oraz wydatki na swoim koncie ubezpieczonego na wypadek choroby i macierzyństwa zamiast tysięcy sowicie opłacanych urzędników i ich służbowych ordynansów, informatyków, kadrowych i księgowych, sekretarek, sprzątaczek do sprzątania luksusowych biur, kierowców służbowych samochodów itp.
Agitos / 80.238.110.* / 2009-05-20 22:36
Twój pomysł ma jedną bolesną wadę:
A co będzie jak kasy na tym indywidualnym koncie zabraknie Ci do opłacenia hospitalizacji lub jakiejś poważnej operacji która może uratować Ci życie? Zadłużysz się po uszy? Zaletą "wspólnego worka" jest to że czasem jak Ci się coś niefartownego przytrafi to znajdą się pieniądze żeby Cię uratować. W USA jak się okaże że nie masz ubezpieczenia lub nie potrafisz udowodnić, że masz to albo lądujesz z rachunkiem takim że ręce opadają albo lądujesz na korytarzu bez opieki. Pomysł z kartą jest dobry, ale powinien być też fundusz którego zadaniem byłoby opłacanie poważnych operacji, czy leczenie raka itp. na które zwykłego, szarego obywatela nie byłoby stać.
JAW / 87.206.57.* / 2009-05-14 18:47
Wiesz ile sobie policzą za wystawienie takich kart? Prawdopodobnie więcej niż cały budżet służby zdrowia. POtem urządzą przetarg na system komputerowy bazy danych i poleci następnych kilkadziesiąt miliardów. I jeszcze wymyślą specjalny bank do trzymania tych pieniędzy, w którym zatrudnią wszystkich "zwolnionych" urzędników. Tu inicjatywa nie może iść od góry niestety, bo zawsze nas wydymają
daria27 / 217.153.39.* / 2009-05-19 15:52
A niech sobie policzą... ja byłabym nawet skłonna za dopłacenie za posiadanie takiej karty... przynajmniej mogłabym korzystać z pieniędzy, które ida na składki, wtedy kiedy potrzebuję i gdzie chce, a nie tak jak teraz.... wizyta do specjalisty.... kolejny 3 miesięczne.... paranoja jak z chorym np sercem czeka sie na wizyte do kardiologa tyle czasu.... można już jej niedoczekać :( a prywatnie... max 3 dni i tak powinno być
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy