Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Chochołowski: Tusk zakłada białe rękawiczki, Obama i Brown nie

Chochołowski: Tusk zakłada białe rękawiczki, Obama i Brown nie

Wyświetlaj:
n. / 151.92.176.* / 2009-06-15 10:00

Niby to genialne, ale młody kiedyś się skapnie, że ma mniej w skarbonce. Co wtedy? Powiem mu, że musi dużo i ciężko pracować, bo poza oficjalnymi długami tatusia w bankach (deficyt budżetowy) musi także zapracować na braki w skarbonce (efekt kreatywnej księgowości).

Ciekawe co by "tatuś" powiedział gdyby oprócz tego nieletniego na utrzymaniu miał jeszcze paru dorosłych "niesamodzielnych" i ciągnących kasę bez litości synalków...Pewnie by ich wziął na pogawędkę i powiedział - kochani, nadeszły ciężkie czasy, musimy zacisnąć pasa, nie mogę wam tyle dawać, jesteście dorośli, musicie sami o siebie zadbać - i problem ze skarbonką by się rozwiązał...
Niestety rząd tak nie może bo "synalkowie" uwielbiają wrzeszczeć, rozrabiać i palić opony...
I tylko "daj! daj! daj!" "więcej! więcej! więcej!" "Nam się należy!" i najlepsze "Nie będziemy płacić za WASZ (hmm?) kryzys!"
I co tatuś by zrobił z takimi synalkami?
prawiezaratralalala / 77.254.157.* / 2009-06-11 13:42

Odkąd mam własne dzieci boli mnie, że jak dorosną, to zamiast pracować na swój dobrobyt, będą harować, żeby spłacić długi swoich starych. Gdyby chociaż starzy mieli wystawne życie...

A my zamiast pławić się w luksusach ciężko pracujemy, aby spłacić zobowiązania swoich rodziców i dziadków. W dodatku na politycznym horyzoncie nie ma nikogo, kto chciałby to zmienić, dlatego moje wnuki i prawnuki również nie będą pracować na siebie.

Dużo chętnych do zysków tego przedostatniego niesprzedanego rodzynka. Sprzedajcie go i będzie spokój...
wektor / 2009-06-11 08:29 / portfel / Bywalec forum
Lublin, 09. 06. 2009r.


Pan Sławomir Skrzypek
Prezes Narodowego Banku Polskiego
ul. Świętokrzyska 11/21
00-919 Warszawa

Pismo poselskie
Panie Prezesie,

Uprzejmie proszę o zajęcie stanowiska w sprawie, która ma bezpośredni związek z działalnością Narodowego Banku Polskiego, wynikającą z ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, a przede wszystkim: prowadzeniem bankowej obsługi budżetu państwa; kształtowaniem warunków niezbędnych dla rozwoju systemu bankowego; współdziałaniem z Ministrem Finansów w zakresie planów finansowych państwa; opiniowaniem aktów normatywnych z zakresu polityki gospodarczej; nadzorowaniem banków w zakresie przestrzegania ustaw, statutu i innych przepisów prawa oraz obowiązujących je norm finansowych.
Sprawa dotyczy rozliczenia i zarządzania kredytami mieszkaniowymi tzw. starego portfela, z przełomu lat 80/90., w spłatę których angażowane były i są środki publiczne. Kredytobiorcami były spółdzielnie mieszkaniowe, a Bankiem kredytującym i zarządzającym zadłużeniem jest Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski Spółka Akcyjna.
Z posiadanych informacji, popartych opiniami prawnymi, w tym wcześniejszą opinią Departamentu Prawnego NBP i wyrokami Sądu Najwyższego wynika, że Bank zarządzając zadłużeniem stosuje praktyki, które nie mają oparcia w przepisach prawnych i czynnościach prawnych. Dotyczy to w szczególności nie stosowania przepisów Prawa bankowego przepisów ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o uporządkowaniu stosunków kredytowych (Dz.U. Nr 74 poz. 440 ze zm.) i ustawy z dnia 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych (Dz.U. Z 2003 r. Nr 119 poz.1115), a także postanowień umów kredytowych. Kwestionowane praktyki Banku polegają przede wszystkim na:
jednostronnym ustalaniu (przez Bank) stopy procentowej – wbrew przepisom: art. 27 ust.2 pkt. 3) i art. 33 ust. 1 Prawa bankowego z 1989 r.; art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o uporządkowaniu stosunków kredytowych i art. 69 ust.2 pkt. 5) Prawa bankowego z 1997 r. oraz postanowieniom umownym;
kapitalizowaniu odsetek bankowych – wbrew przepisowi art. 33 ust. 1 Prawa bankowego z 1989 r. oraz postanowieniom umownym;
nie rozliczaniu z budżetem różnicy odsetek w stosunku do umów kredytowych zawartych do dnia 31 grudnia 1989 r. - wbrew przepisom art.121 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. Prawo bankowe, w brzmieniu nadanym art. 5 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r . o uporządkowaniu stosunków kredytowych;
naliczaniu odsetek podlegających przejściowemu wykupieniu, od wcześniej skapitalizowanych odsetek bankowych – wbrew ww przepisom Prawa bankowego i art. 2 pkt. 1) z zastrzeżeniem art. 10 ust.3 ustawy z dnia 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych... .
Kapitalizacja odsetek nie jest prawnie zakazana, lecz możliwość kapitalizacji musi wynikać z ustawy lub umowy.
Stosowany przez Bank sposób rozliczania zadłużenia kredytowego spowodował, że wartość spłaty stanowi około 700% pożyczonego kapitału; w spłatę zadłużenia zaangażowany jest budżet państwa.
Zastrzeżenia budzi też sposób ewidencjonowania zadłużenia, który - jak przyznał Bank - od początku oderwany był od postanowień umów kredytowych, ponadto zniszczone zostały dokumenty źródłowe, na podstawie których można by uwiarygodnić rozliczenia kredytów w okresie spłaty i faktyczny stan zadłużenia. Mimo wielu próśb, Bank nie podał przepisów, które uzasadniłyby stosowane praktyki. Wyjaśnienia sprowadzają się w zasadzie do opisu sytuacji i zarysu historycznego, który zdaniem Banku, ukształtował politykę formowania zadłużenia przedmiotowych kredytów. Bank nie zna kwoty udzielonych kredytów, pozostających jeszcze w spłacie i adekwatnej wartości ich spłat.
Przedstawiona sprawa znana jest Ministrowi Finansów i Ministrowi Infrastruktury, lecz jak się wydaje, nie znalazła właściwego zainteresowania (być może ma to związek z odpowiedzialnością właściwych ministerstw za zaistniałą sytuację). Dowodem braku zainteresowania Ministra Finansów jest między innymi - przewidziana w budżecie państwa na 2009 rok - kwota przeznaczona na przejściowe wykupienie odsetek, która wynosi 140 mln zł, przy zadłużeniu kapitałem (zdaniem Banku) na kwotę ok. 600 mln zł i oprocentowaniu ok. 7%.
Problem, z prośbą o przeprowadzenie kontroli, został również przedstawiony Komisji Nadzoru Finansowego – ta jednak ograniczyła się do zaciągnięcia informacji w Banku i nie zbadała sprawy zgodnie z posiadanymi kompetencjami.
Zdeterminowani i oszukani przez Bank

Najnowsze wpisy