Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Ekonomiści chwalą rząd za budżet 2010

Ekonomiści chwalą rząd za budżet 2010

Money.pl / 2009-06-17 07:35
Komentarze do wiadomości: Ekonomiści chwalą rząd za budżet 2010.
Wyświetlaj:
liczę na maryche / 83.18.138.* / 2009-06-18 10:04
Ci naćpani chyba z tańca na lodzie albo misiek kotersy szoł.
Normalnie kraj baranów i dałnuf.Eknomiści heheheh z koziej wulki>pewno że jak im nalali na konta to wypisują same superlatywy o budżecie jednak zaprawdę powiadam wam że różowo i tak nie będzie!!Wynika to z koorwa nade idiotycznych przepisów naruhanych przez 20 lat prze tak samo mądrych prawników jak i podrzędnych debili zatrudnianych w urzędach przez wójka ciotkę znajomego znajomej pomijając niestety kwalifikacje.Jakby ich naćpać tabletkami prawdomówności to bu dopiero szoł pkazali kłamcy jedni!!!NIE! nie zgadzam się!!chcę przewrotu i odejścia od systemu takiej demokracji!!!
Very / 217.162.231.* / 2009-06-18 00:22
Budzetu jeszcze nie ma, a ekonomisci juz go chwala. Polscy ekonomisci, to prawdziwi geniusze. Potrafia chwalic budzet, ktorego jeszcze nie ma. Gdyz zapowiedziec Tuska, ze w przyszlym roku bedzie budzet ze wzrostem PKB o 0.5% wszystkim mozna nazwac, ale z pewnoscia nie budzetem. Chyba, ze polskojezyczne media robia z obywateli glupkow!
andowc / 83.5.40.* / 2009-06-17 16:20
"biedni" Obywatele nie boją się podwyższenia "podatków",- tylko "bogaci" ekonomiści.
bubu / 2009-06-17 14:45 / Bywalec forum
Tytułem przypomnienia przytaczam komentarz prof Gomułki do założeń budżetu na rok 2009

http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/bcc_pkb_w_2009_r_wzrosnie_wolniej-a_7330.htm

i do gotowego projektu budzetu na 2009

http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/bcc_realne_zalozenia_prywatyzacyjny_optymizm-a_7931.htm

Jak widać z porównania założenia w roku ubiegłym i obecnym łączy jedna rzecz: są realne

przypomnę też co pisałem o budżecie we wrzesniu 2008 i później:
Przypomnę co pisałem tu na temat nowelizacji:

"2009-01-27 10:02:53 | bubu [ Bywalec forum ]
Re: W budżecie brakuje kilkunastu miliardów? [0]
O tym że z budżetem będa problemy pisałem już we wrześniu - gdy tylko pojawił sie rzadowy
projekt:
http://www.money.pl/forum/temat,1,1205115,1205771,40,0,re;rzad;przyjal;projekt;budzetu;na
;przyszly;rok.html#A1205771

a potem jeszcze kilkukrotnie w miarę napływu kolejnych danych:
http://www.money.pl/forum/szukaj,w,forum.html

Tak więc nowelizaja jest 100%. Biorąc pod uwagę wykonanie budżetu 2008 i wpływy z samego
VAT aby uzyskać założone na 2009 wpływy wzrost musiałby wynieść prawie 20%.
W chwili obecnej wiadomo juz jak rząd zamierza radzic sobie z tym problemem - będa ostre
cięcia. Problem polega na tym że wydatki sektora publicznego w samym projekcie były juz
niższe o 7% od roku 2008. Teraz możemy sie spodziewac że spadna one o 10-12%. Co to
oznacza? Przede wszystkim ograniczenie inwestycji bo reszta to wydatki sztywne. Krótko
mówiąc strzelamy sobie w kolano bowie jeszcze bardziej ograniczymy popyt wewnętrzny.
Największe problemy pojawią sie zatem w II połowie roku 2009 i I połowie 2010.

Osobną kwestia to pytanie dlaczego rząd prowadzi taka politykę. Powodem jest chęć
przyjęcia za wszelką cenę EUR do czego wymagane jest spełnienie kryterium fiskalnego
(deficyt nie wyższy niz 3%). Niestety takie dogmatyczne podejście w oderwaniu od
buieżącej sytuacji gospodarczej skończy się źle."

Ze względu na przesunięcie w fazie naszego cyklu kryzys dopiero do nas dotrze mimo iż amortyzuje go słabsza złotówka. Najmniej zadowoleni bedą zapewne posiadacze kredytów w walutach bowiem przed nami raczej kolejna fala osłabienia złotego (CHF nawet do 3,6)
sssssss2222 / 87.207.252.* / 2009-06-17 20:01
Zmniejszanie wydatkow sektora publicznego to bolesne lekastrwo, ale korzysci przynosi na dluzsza mete. Mozemy wykorzystac ten kryzys w celu naprawy finansow publicznych co w dlugim okresie z pewnoscia wplynie pozytywnie nie tylko na popyt wewnetrzny, ale na zamoznosc spoleczenstwa w ogole. Zastrzyk boli, prawda, ale patrzmy poza 2010.

Jedyna znana mi zaleta UE sa na dzis kryteria konwergencji.
bubu / 2009-06-17 22:12 / Bywalec forum
chyba nie doczytałeś dokładnie gdzie te publiczne wydatki zostaną przycięte - będą to wydatki na inwestycje w infrastrukturę, sprzęt dla służb mundurowych itp. Tam gdzie wydatki są masowo marnowane - "socjał" itp wszystko zostanie po staremu dopóki nie zostanie zmieniony szereg ustaw. Póki co nie słychać aby ktokolwiek się do tego przymierzał. A zatem nie ma mowy o żadnej bolesnej kuracji - będzie wegetacja a w finansach publicznych dalej się nic nie zmieni....
sss2 / 87.207.252.* / 2009-06-17 23:27
Tak to jest jak sie nie doczytuje. I przyznaje w 100% racje
NieWierze / 194.237.142.* / 2009-06-17 14:39
W jednym (nie tylko) z arykulow na tym portalu czytalem ze budzet na 2009 byl przygotowany przez PiS. To przez 2 lata rzadow PO nawet nie potrafilo swojego budzetu przygotowac?
oeconomicus / 91.94.248.* / 2009-06-17 12:37
Ekonomiści??? ludzie którzy tak się nazywają narazie zasługują na odebranie im wszystkich dyplomow za popełnione błędy!!!!
Polityka gospodarcza, fiskalna, jest nieracjonalna i prowadzi do długiej recesji. To nie kryzys a my sami sobie to zawdzięczamy
overlock / 79.188.238.* / 2009-06-17 11:33
ruszyły CUDA !
Czy blogerzy będą musieli się rejestrować
Setki tysięcy Polaków prowadzi blogi w Internecie. Nowelizacja prawa prasowego nie wspomina o nich wprost, ale nie wyklucza też objęcia ich swoimi przepisami. W proponowanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przepisach nie mówi się nic o blogach. Wzmianka o nich pojawia się natomiast w uzasadnieniu.
Binarek / 212.160.172.* / 2009-06-17 12:53
Wasze imaginacje są chore
W obsesyjnej pogoni za układem, za wrogimi atakami na blogerów, pielgrzymki i rodzinę radia

Lecz się gosciu
taki tam / 77.253.22.* / 2009-06-17 20:21
Spokojnie Binarek. Weź głęboki oddech i swoje tabletki.
dziadek yankesa / 83.20.24.* / 2009-06-17 11:14
Znowu poszła kasa na PR.
polak mały / 83.15.89.* / 2009-06-17 10:52
To my mamy jeszcze jakiś dobrych i niezależnych ekonomistów?
n-) / 151.92.176.* / 2009-06-17 11:34
TYLKO w PIS-ie...
Wszyscy inni w Polsce są TW, albo z GW albo z TVN-u...
-)
PS. W PIS-ie są tylko najuczciwsi z najuczciwszych a naj najuczciwszy w PIS-ie jest oczywiście Jarosław i sądzia Kryże...
alternatywa / 79.188.238.* / 2009-06-17 13:24
skąd wiedziałeś ?
amazonos / 79.188.238.* / 2009-06-17 09:09
moi drodzy fachowcy powiedźcie Polkaom jak Polska będzie spłacała dług publiczny, w którego tak kosmoczną wielkość wpuściły nas rządy lewicowo-liberalne ?
osiągnięcie 20 lecia , niewątpliwe !

W 1981 roku zadłużenie PRL wynosiło 25,5 miliardów USD oraz 3,1 miliardów rubli transferowych (ok. 2,5 miliard USD).
Na koniec roku 1989 zadłużenie PRL wynosiło ok. 42,2 miliardy USD.
W 1993 roku dług publiczny Polski wynosił 51,7 miliardów USD.
W 2001 roku dług publiczny Polski wynosił 71,2 miliardów USD.
Na koniec roku 2008 polski dług publiczny wynosił ok. 595 mld zł i zbliżał się do granicy 50 proc. PKB [3].
W styczniu 2009 roku dług skarbu państwa wynosił 583,9 mld zł, z czego zagraniczny 209,7 mld zł.

W styczniu 2009 roku dług skarbu państwa wynosił 583,9 mld zł
MN4 / 217.96.42.* / 2009-06-17 10:59
Oprócz 42 mld USD długu zagranicznego był jeszcze nie wiadomo jak wielki dług krajowy. Jego obraz pokazuje skala inflacji w latach osiemdziesiątych, poziom wymiany PLN/USD i cztery obciete zera. Można sobie tylko wyobrazić, że zadłużenie państwa u obywateli wielokrotnie przewyższało wartość długu zagranicznego. Szacuje się, ze dług PRL przewyższał PKB, a do tego bilans handlowy był mocno ujemny.
Moja rada: uważaj na cyfry, bo człowiek potrafi wyłącznie różnicować i tylko przy prawidłowym różnicowaniu prawidłowo dostrzega fenomeny.
zgodaniezgoda / 79.188.238.* / 2009-06-17 13:27
spójrz na rok 1993 i później opowiadaj ! To rok gdzie juz królował Balcerowicz.
Binarek / 212.160.172.* / 2009-06-17 10:30
Na szczęście zadłużenie zagraniczne w $ w 2008 spadło
Podziękuj więc rządom liberalnym za to, że nie słuchają prezydenta i jako jedne z nielicznych w czasach kryzysu ostrożnie wydatkują publiczne pieniądze ograniczając deficyt
wwtgwtghwt / 79.163.5.* / 2009-06-17 10:51
Nigdy mi nie przeszkadzała antykomunistyczna retoryka PiS. Lubię lekturę książek IPN, uważam, że Polacy powinni znać prawdę historyczną, szczególnie tę o swoich autorytetach. PiS jednak swoimi poglądami ekonomicznymi w dobie kryzysu, zwykłym szkodzeniem, nieodpowiedzialnością, ignorancją ekonomiczną, populizmem, demagogią, sprawił, że jestem 100% przeciwny tym socjalistom
wikol z uk / 94.197.242.* / 2009-06-18 00:59
Dobra, nie musisz ich lubić. Nie chodzi tu o PiS. Chodzi o Twoje stwierdzenie:
..."zwykłym szkodzeniem, nieodpowiedzialnością, ignorancją ekonomiczną,populizmem, demagogią"...
Powiedz mi, czy nawoływanie Polaków do obywatelskiego nieposłuszeństwa (obecny premier w czasach opozycyjnych za rządu PiS) to nie jest anarchia?
MN4 / 217.96.42.* / 2009-06-17 07:35
Rezerwą pozostaje ciągle koszt obsługi państwa, czyli administracja państwowa i samorządowa. Grabski zaczynał od tego, my zostawiamy to na koniec.

Najnowsze wpisy