Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Czy prezydentem może być człowiek, który jest politykiem, ale brzydzi się polityką, jest marszałkiem Sejmu i brzydzi się Sejmem? Można się przecież obawiać, że jeśli zostanie prezydentem, to zacznie się także brzydzić najwyższym urzędem w państwie.

Czy prezydentem może być człowiek, który jest politykiem, ale brzydzi się polityką, jest marszałkiem Sejmu i brzydzi się Sejmem? Można się przecież obawiać, że jeśli zostanie prezydentem, to zacznie się także brzydzić najwyższym urzędem w państwie.

Wyświetlaj:
Pamiętająca komunizm / .* / 2005-07-20 11:41
Koszmarem jest to, że prawnik (dr prawa Wł.Cimoszewicz) lekceważy prawo; koszmarem jest to, że stanowiący prawo ale i mając stać na strazy jego przestrzegania (parlamentarzyści, wysocy urzędnicy, sędziowie, prokuratorzy, adwokaci itp. - oczywiście wybiórczo) mają je delikatnie rzecz ujmując "w nosie" i na nosie wymiaru sprawiedliwości sobie pogrywają. Oglądając spektakl - wieczorne Wiadomości i czytając w prasie o kolejnych aferach, myślę sobie, że trudno się dziwić ludziom (społeczeństwu), skoro jego elity tak postępują. Chociaż trudno się nie dziwić, że pamięć w NARODZIE tak krótka i wybiórcza. Tyle (rzekomo) katolikó, a kłamstwa, kradzieży, korupcji itp. nie piętnujemy - przeciwnie: wybieramy prezeydenta który nie wiedział czy ma wyższe wykształcenie i kłamał od początku, teraz poparcie (rzekome) ma kandydat który ma objawy schizofreni - jest w partii i w niej nie jest równocześnie. Strach żyć w takim kraju - strach bo przysłowią mówią: jak już wlazłeś między wrony... To znaczy jak się nie dostosujesz ... Nadzieja w tym, iż większość ludzi jest zdrowa na umyśle, a więc może nastąpi "kolejne przebudzenie" jak w 1989. A komisja, na którą się "wypiął" Cimoszewicz, jaka by nie była (i wcześniejsze) odsłoniły taką gangrenę i zgniliznę "na szczytach", że już samo to jest zasługą. Dlatego pewnie taka obawa aby przed nimi stanąć i zeznawać. o i okazuje się że oprócz schizofrenii mamy jeszcze tchórzostwo.
logo / .* / 2005-07-23 19:58
"schizofrenia,tchórzostwo,przymykanie oczu na procesy wypaczeń i nie włączanie się w tworzeniu procesów tworzących fundament zaufania , praworządności Rzędu to tylko cząstka cech które określają jakim politykiem z jakimi interesami prezentują tego KANDYDATA do "naszego" zaufania.
Jerzy / .* / 2005-07-20 08:42
Jeśli zostanie prezydentem, to przypuszczam, że samym sobą brzydzić się nie będzie. Ale nie Cimoszewicz jest naszym ogólnonarodowym problemem, tylko to, że około 30% narodu go popiera. Cóż - 16 lat demokracji to za mało, aby naród podejmował w wyborach odpowiedzialne decyzje. Z drugiej strony - konkurentów na prezydenta Cimoszewicz ma słabych. Mocni nie kandydują, bo słusznie doszli wniosku, że walka wyborcza o urząd prezydenta, to bardziej konkurs piękności niż poważna debata polityczna. Jedynym kandydatem, który chce naiwnie tę debatę prowadzić to Donald Tusk. Ale właśnie dlatego traci poparcie.
logo / .* / 2005-07-20 11:10
Nie było ni nigdy niebędzie takiego Kandydata który samoistnie się wyklaruje do tatiego stopnia aby zadowolił oczekiwania większości.Aby się taki "narodził" TO TRZEBA pomusz MU się wyklarować.I to jest nasz obowiązek przyczynić się do tworzenia "SYSTEMU dojrzewania POLITYKóW".Tylko po przez siłę konkretnych rzeczowych ARGUMENTóW w dyskusjach z nimi i społeczeństwem możemy wpłynąć na dojrzałość POLITYCZNą KANDYDATóW i SPOŁECZEństwa .Wypracowanie należytego KLIMATU POLITECZNEGO ztwarzającego zaufanie i wiarygodność użytych Argumentów jak również odwaga przeciwstawienia się tworzenia mało śmiesznego TEATRZYKU POLITYCZNEGO czy PYSKóWEK .Te 30% jak to piszesz to manipulacje wyborcze MEDIóW do robienia pewnej fałszywej PSYCHOZY .To wykorzystanie pewnej strategi psychologicznej do robienia PROPAGANDY dla określonej GRUPY np. RENCIśCI i Emeryci.Jak wiemy Cimoszewicz przeprowadzł z tą grupą spotkania w celu ich pozyskani. Płytkie obietnice stwarzające szanse " politycznej aktywnońci".Czy należy lekceważyć , czy wyśmiewać takich ludzi którzy w swoim troche naiwnym przekonaniu bez zbyt należycie wypracowanej orientacji politycznej POSTAWIą na TEGO "KONIA TROJANSKIEGO"!!!Po przez DYSKUSJE dobrze przygotowaną ,popartą mocnymi przykładami jako ATUTY w celu zmuszenia Tych Ludzi do wypracowania HIERARCH wartości kryteriów oceny i zaufania do danego KANDYDATA. Nie znaczy to :że jak chcą być AKTYWNI to muszą być NAIWNI !!!!!!Znalezienie formy Zrozumienia INTERESóW różnych POKOLEN jest świadectwem kultury politycznej i SIŁA DEMOKRACJI.
Darek / .* / 2005-07-14 11:19
Myślę, że oprócz wymienionych w tytule, głównym obiektem obrzydzenia i lekceważenia jest NARÓD (częściej zwany społeczeństwem albo elektoratem), który wybiera poprzez udział lub brak udziału w wyborach, takich cynicznych, ale ale skutecznie lansowanych "mężów stanu" jak pan Cimoszewicz.
MAG / .* / 2005-07-14 08:58
po przeczytaniu wszystkich komentarzy do tego artykułu zaczynam wstydzić się za Wszystkich moich "przedmówców".Piszecie Państwo bzdury będąc pod wpływem emocji a przy tym używając nieparlamentarnych ,obrażliwych słów,często piszecie nie na temat. WSTYD
logo / .* / 2005-07-14 17:52
"po przeczytaniu wszystkich komentarzy do tego artykułu zaczynam wstydzić się za Wszystkich moich "przedmówców". Demokracja w Polsce jest taka jaką My Wszyscy tworzymy.Te komentarze to świadectwo co My prezentujemy POLITYCZNIE.To też obraz i materiał dla POLITYKóW na co sobie mogą pozwolić nie obawiając się z naszej strony niczego!!! Bo jak mówi przysłowie : pies szczeka wiatr niesie a karawana idzie dalej. To fakt co piszesz że bzdur nie lada a sensu i prawdziwych Argumentów brak.Ale Ty też sama nie wykazałaś się naprowadzeniem " Tonu dyskusji na właściwe tory".Czyżbyś też sama nie miała wypracowanego zdania na ten temat?Jedynie Twoja odwaga ogranicza się do krytyki innych a nie do "konceptu politycznego" . Jeżeli o mnie chodzi to ja wypowiadałem się na wielu stronach tej gazety jaką polityke prowadzi Cimoszewicz i czy na ile można moim zdaniem mieć do niego zaufanie: jako POLITYKA a tym bardziej Kandydata na PREZYDENTA . Dlatego nie chcę się tu jeszcze raz powtarzać.
Wapniak / .* / 2005-07-14 16:29
Niestety, czytać i słuchać-hadko...Po pierwsze;prawo stanowią ludzie, nasi wspaniali wybrańcy. W sumie 560 osób-na naszym utrzymaniu, zmieniających się na karuzeli stanowisk, barw i przynależności partyjnej od "zarania dziejów", wg. zasług w walkach o demokrację. Raz o demokrację socjalistyczną, dwa, o demokrację kapitalistyczną...Każda w swoim rodzaju, jedynie słuszna... Jak ono, to prawo działa w najszerszym tego słowa znaczeniu, widać gołym okiem wszem i wobec. Powoływanie się tylko na nie, używając go jako swoistego parawanu, przez osoby chcące mieć w państwie narodu wybranego, jakieś znaczenie centralne, jest tylko bardzo łagodnie mówiąc nieporozumieniem. No, jeżeli się jednak należy do klanu osób uprzywilejowanych jak wyżej wspomniałem, nic nas prostaków zdziwić chyba nie może... Po drugie; wystarczy elementarna logika. O ile się nie mylę, Sejm jaki jest, został demokratycznie wybrany. Komisja, bez której w państwie prawa o wiele mniej byśmy wiedzieli, ma mimo wszystko swoje prawa i obowiązki. Jeżeli Ona, ta Komisja Nadzwyczajna, jaka kolwiek, wzywa świadka, to i również zwalnia z obecności na niej, po zakończeniu formalnej procedury ustalonej przez nikogo innego jak Wysoką Izbę, której z Jej woli przewodniczącym-Marszałkiem jest akurat Wł. Cimoszewicz. Korzystanie z luk prawnych w ustanowionym prawie przez jaśnie oświeconą władzę ustawodawczą, na forum Komisji dla ceniącego ład jako taki w państwie, dla osoby kandydującej do najwyższego urzędu, jest chamstwem albo typową arogancją władzy. Znaną poniekąd u nas od zawsze...To Sejm jest od stanowienia i roztrzygania słuszności prawa wraz z jego szanownym, demokratycznie wybranym Prezydium. Jak nazwa ta wskazuje, jest to ciało wiodące!?...Mimo znanych ułomności Komisji, należało zachować twarz i godność do końca. To nikt inny jak wybrany demokratycznie poseł Wł. Cimoszewicz został wezwany na świadka i jego psim obowiązkiem bez względu na upodobania i okoliczności, było stawić czoła tej Komisji do końca. W imię porządku i dla dobrego przykładu, chociażby!...No cóż, widocznie wychodzą stare nawyki skrzętnie ukrywane jak dotąd w cieniu...Dopiero trzeba było okazji...aby zobaczyć jak to będzie działać w ewentualnej przyszłości...której niczego dobrego nie wróżę...Obym się mylił, lecz mój wiek swoje racje ma.A sąsiedzi, patrzą...patrzą ....i z podziwu chyba wyjść nie mogą...
kuba / .* / 2005-07-14 07:27
Problem polega na tym, że na aferach paliwowych Polska straciła miliardy zlotych. Tymczasem najważniejsze osoby w państwie w ogóle nie są zainteresowane ich wyjaśnieniem. Dla prezydenta wyjaśnienia przed komisją są poniżej godności. Marszałek sejmu zasłania się kruczkami prawnymi. Komisję, jaka by nie była, ale wybraną przez legalny parlament deprecjonuje się na każdym kroku. Smutne jest to, że spora część Polaków dała się tej propagandzie ogłupić.
pawel / .* / 2005-07-19 10:48
lol, "wyjasnieniem", od wyjasniania jest prokuratura a nie jakas komisja sledcza, w ktorej siedza osoby ktore nie znaja sie na prawie, w sumie to nie znaja sie na niczym, praca komisji jest gra polityczna, a nie wyjasnianiem spraw, poslowie nie sa od rozwiazywania spraw kryminalnych tylko od rzadzenia ale jak to im nie wychodzi to musza sie zajac przeciez czyms innym. Druga sprawa Cimoszewicz nie brzydzi sie sejmem jako urzedem tylko ludzmi ktorzy tam siedza i ma racje bo w Polsce nie ma partii ktora by dobrze rzadzila, myslicie ze jak bedzie rzadzic prawica bedzie lepiej? moze poodkrecaja kurki, ale dlugo to potrwa? ciekawe kto za to zaplaci? jednak co zrobic jak nie ma dobrej lewicy, ciezko jest w tym kraju
malykack / .* / 2005-07-13 23:39
Drogi Redaktorze, ubolewam nad tym że jedynym prawnikiem skutecznie broniacym sie przed orlenowska inkwizycją jest lewicowy Pan Cimoszewicz. Być może inni prawnicy z prawicy, przesłuchiwani wczesniej, nie na wszystkich wykładach byli obecni. On jedyny zgodnie z litera prawa rozprawił się z oszołamami. Zgodnie z ą sama litera prawa nic wczesniej nie mógł poradzić na chamskie zachowania komisji, po prostu w tej sprawie komisja nie podlega Prezydium Sejmu, prosze zajrzeć do ustawy. zacznijmy wreszcie uczyć się prawa i uczyć się stosować przepisy prawa, inaczej zachód nas wykiwa, oni znacznie lepiej posługują sie prawem w każdej dziedzinie życia. Choć marszałka Cimoszewicza nie popieram, nie jest moim ulubionym kandydatem na Prezydenta, to z całym szacunkiem chylę czoło przed jego wiedzą i kulturą stosowania prawa. Profesor prawa pracy, Kaczyński, jakoś sie nie połapał w przepisach. Szanujmy ludzką wiedzę niezależnie od opcji politycznych, to być może z czasem i kultura polityczna osiągnie średni europejski poziom. Z czasem to moze nawet nasi politycy bedą sie poprawnie po polsku wypowiadali.
przenikliwy / .* / 2005-07-14 12:55
Jako odpowiedzialny za pracę różnych komisji sam sobie niejako wystawił świadectwo. Dlaczego wcześniej skoro były jakieś przesłanki o nieprawidłowościach w pracy, nie interweniował, tylko dopiero kiedy miał zostać przesłuchany ? Pewnie najzwyczajniej tchurzostwo zastąpił cynizmem a za to wszystko zwalił winę na komisję.Arogancja pana WC jest niebywała, w stylu klasycznych sekretarzy z czasów PRL-u. Jest tak arogancki, że nawet nie zostawił swoich wniosków o wykluczenie członków komisji w formie pisemnej, co w tym przypadku jest wymagane (marny dr prawa ? czy cwany gracz ?). Jeżeli ktoś tego nie widzi to może się śmiało ślepcem nazywać !
remik / .* / 2005-07-14 11:59
Proszę pomyśleć zanim zacznie pan powtarzać te prasowe idiotyzmy. Fakty przedstawiaja sie następująco.Pan C. odmówił zeznań przed komisją śledczą i zarządał de facto jej rozwiązania. Wniosek swój motywuje tym, że komisja jest stronnicza i wrogo do niego nastawiona.Na jakiej podstawie p.C. opiera swe przeświadczenie skoro żaden z członków komisji nie zadał mu choćby jednego pytania?Porównywalna sytuacja byłaby taka, że np. wchodzi pan do restauracji i w drzwiach krzyczy, ze pan w tym lokalu jeść nie będzie bo chca pana otruć. W związku z tym proponuje pan zamknięcie tejże restauracji w trybie natychmiastowym przez SANEPID.Sądzę, że większość klientów, która w tej restauracji już jadła, okrzyknęła by pana paranoikiem.Reszte niech pan dospiewa sobie sam. Jeśli nie dostrzega pan analogii ... to może faktycznie lepiej sobie gotować w domu.
Krzysztof / .* / 2005-07-14 13:41
Gdyby jednak w tej resteuracji padło już wcześniej 100 obywateli, to co pan na to?Ja byłbym za jej zamknięciem, bez próbowania czy mnie też otrują.Mam w nosie zarówno Cimoszewicza jak i Giertycha czy Wasermana i być może dla tego widzę, czemu ta komisja niejednokrotnie służy.Były takie przesłuchania w których nawet słowo Orlen nie padło, natomiast było dużo o latach 80, 70, czy jeszcze wcześniejszych. Jeżeli chce się rozliczać za lata minione, to proszę powołać komisję do takich rozliczeń. Jako, że przeżyłem komunizm, więc jestem bardzo uczulony na próby manewrowania moją osobą, a to właśnie próbuje czynić obecna komisja do spraw Orlenu.
Zdebal / .* / 2005-07-15 08:20
I co pewnie w/g Ciebie za komuny było lepiej. Nie było komisji, Afer, Przestępców. Rządziła PZPR. Stosunki z ZSRR były rewelacyjne. Wszyscy pokorni stali grzecznie w kolejkach. Była garstka niepokornych to się ich potopiło. Kogo nie dało się wyelininowac to się go skompromitowało. Był Dziennik Telewizyjny, Urban. A pan Cimoszewicz...A zresztą co mnie to obchodzi.
remik / .* / 2005-07-14 14:09
Sęk w tym, że tych stu obywateli nie padło. W ogóle nikt nie padł. Pan domniemuje tak samo jak p. C. To, że mój sąsiad ma groźnego dobermana nie upoważnia mnie do snucia teorii ileż on też zapłacił za to bydlę, które pewnie zostało kupione po to, aby mnie zagryźć. Niech Pan nie mnie nie rozśmiesza tą uwagą o manipulowaniu swoją osobą, bo właśnie Pan pokazał, że jest nieźle manipulowany. Gruba kreska nie oznacza amnezji, a IIIRP to nie było "niepokalane poczęcie".Gdyby Pan faktycznie przeżył komunizm to by Pan nie robił takich porównań. Wtedy to było gnojenie ludzi.Panem manipuluje Orlenowska komisja? Ciekawe w jaki sposób? Drażni Pana, że pańscy idole są ubabrani po pachy w złodziejskich przekrętach?Wyłącz Pan telewizor.
Krzysztof / .* / 2005-07-14 17:39
Obawiam się, że się nie zrozumiemy. Mój stosunek do komisii śledczych nie ma nic wspólnego z moimi poglądami politycznymi. Czym są te komisje? Mnie bardziej przypominają jakieś trybunały znana z czasów Wielkij Rewolucji Francuskiej, czy z czasów stalinowskich. Kim jest świadek przed taką komisją?W demokratycznych sądach jest wyraźne rozróżnienie między oskarżonym i świadkiem. Oskarżony ma np. też swoje prawa, może odmówić odpowiedzi na pytania, może kłamać itd. Na sądzie tkwi obowiązek udowodnienia winy. Przed komisją śledczą formalnie nie ma oskarżonych, są tylko świadkowie.To bardzo wygodne dla komisji. Mam wrażenie, podobnie jak i duża część obywateli, że np. Jakubowska, ale i inni świadkowie byli oskarżonymi, ale bez uprawnień przysługujących oskarżonym. Czy można być świadkiem we własnej sprawie, to znaczy będąc jednocześnie oskarżonym? Mam wystarczająco dużo wyobraźni aby wyobrazić sobie odwrotną sytuację, tzn. gdy dzisiejsi świadkowie siedzą za stołami komisii, a obecni przesłuchujący są świadkami. Również i w takim wypadku byłbym przeciwko tak pracującej komisji. Widać wyrażnie, że głównym celem takich komisji jest zdyskredytowanie przesłuchiwanych w oczach opnii publicznej, niezależnie od stopnia ich winy czy nawet całkowitego ich braku. Jeżeli już takie komisje muszą powstawać, to jestem zdecydowanie za tym aby przesłuchiwania byly tajne, a ujawniane dopiero końcowe wyniki pracy komisji.Telewizora nie wyłączę, bo chcę wiedzieć jaką klasę reprezentują Ci na których mam głosować.Niestety jak pokazuje historia prawica nie ma patentu na uczciwość i szlachetność. Pytanie:Która strona sceny politycznej we Włoszech miała powiązania z mafią?Ja nie mam powiązania z żadną opcją polityczną i dlatego mogę sobie pozwoić na luksus krytycznego spojrzenia na każdą z nich.
Zdebal / .* / 2005-07-15 08:30
Honor, Uczciwość, Szczerość itd nie maja koloru politycznego. Komisja jest złożona z polityków. Niektórzy prowadzą grę nieczystą, to fakt, ale zaleta każdej z komisji jest obnażenie, czasem przejaskrawione, mechanizmu demoralizacji władzy. Kazdy kto potrafi myśleć nie da się wymanewrować polityka i wyciągnie własciwe wnioski.
George / .* / 2005-07-15 07:18
To ciekawe. Gdzie widzi Pan podobieństwo komisji śledczej d/s PKN Orlen do "trybunałów Wielkiej Rewolucji Francuskiej" czy też "stalinowskich"? Moim zdaniem takie porównanie jest co najmniej nie na miejscu i to nie tylko dlatego, że trup nie ściele się gęsto.
Krzysztof / .* / 2005-07-15 09:49
To prawda, że obecnie nie ma trupów i tortur w czasie śledztwa, jak to było onegdaj, ale pozatem?Radzę nie obrażać się na społeczeństwo, ale zastanowić się, dlaczego nie lubi ono tak bardzo komisji śledczych. Moim zdaniem, wynika to z faktu, że komisje nie zajmują się tym do czego zostały powołane. To niebezpieczne precedensy.Co mają "teczki" do sprawy Orlenu?To w czasach stalinowskich przy przyjmowaniu na studia czy do pracy sprawdzano przy okazji czy czasami tatuś albo dziadek nie był w AK.Duża część społeczeństwa, również dzisiaj dostrzega tego typu niebezpieczeństwa. Np. przy przyjmowamiu pracownika na stanowisko kierowcy, dociekanie czy ma kochankę albo czy np. chodzi do kościoła czy jakiej orienacji politycznej był jego dziadek. Jeżeli takie możliwości są akceptowane w komisjach śledczych, to niby dlaczego nie mogły by dotyczyć zwykłych obywateli?Poglądy polityczne Polaków nie mają tu nic do rzeczy i dlatego tak wielu polityków nie potrafi zrozumieć, dlaczego ci sami ludzie nie będą głosować na SLD, ale będą głosować na Cimoszewicza.Inny powód głosowania na Cimoszewicza, to brak zaufania do istniejących partii poltycznych i bardzo wielu ludzi nie chce aby cała władza znajdowała się w rękach jednej opcji politycznej.Przecież niektóre nasze partie to partie typu wodzowskiego, np. LPR o bardzo nie demokratycznych strukturach i metodach. Chciałbym np. wiedzieć dlaczego np. pan Maciarewicz opuścił LPR.Partia ta przypomina mi byłą KPN, gdzie nie było nigdy żadnych demokratycznych wyborów, a "wódz" był zatwierdzany przez aklamację.Obecnie najabardziej demokratycżną partią jest chyba PO, a jej przeciwieństwo to Samoobrona czy właśnie LPR.
remik / .* / 2005-07-15 14:58
Kupy sie to nie trzyma co Pan wypisuje. Nie mam czasu na zbędne polemiki. Chyba za dużo czasu poświęca Pan na lekturę GW i NIE. Radzę wyjechać na urlop i dać odpocząć swojej głowie zanim zacznie Pan widzieć za każdym rogiem "stalinowskie trojki" czychające Pana osobę. Dzisiejsza decyzja Prezydium Sejmu mówi wszystko.
escetyk / .* / 2005-07-14 11:22
Najpierw to trzba stworzyć takie PRAWO jasne, proste i oczywiste dla większości przeciętnech obywateli. Tak jest jak za tworzenie zabierają się ludzie którzy sami nie rozumieją tego co stworzyli !!! Mamy więc sytuację patową, gdzie każdy uważa że ma rację i nikt do końca nie jest pewien czy złamał prawo bo wierzy że tak nie jest. LUDZIE to przecież obłęd !!! Czas na stworzenie nowej konstytucji i w oparciu o nią nowych spójnych i jasnych ustaw bez setek poprawek i zmian jak dotychczas, bo zginiemy w gąszczu, zmarnujemy czas swój i innych na szukanie głęboko ukrytej ustawowo PRAWDY.
Zdebal / .* / 2005-07-15 08:46
Takie prawo już jest od 1000 -leci. nazywa sie 10 przykazań.2000 lat temu zostało zmodyfikowane do 2-ch przykazań miłości.Krótko mówiąć nie rób drugiemu co tobie nie miłe i wszystkie kodeksy można spalić.Wyższość prawa naturalnego nad stanowionym panowie profesorowie polega na tym, że nie potrzebuje waszej wykładni.A wracajać do tematyki forum Cimoszewicz złamał prawo naturalne zachowujac sie moim prostacko.
George / .* / 2005-07-14 04:51
A dlaczego z taką pewnością twierdzi Pan, że Cimoszewicz uciekając przed komisją śledczą postąpił zgodnie z prawem? Wydaje mi się, że spory w tej materii trwają. Są prawnicy o ugruntowanej pozycji zawodowej, którzy twierdzą, że jednak złamał on prawo. A poza tym można podejrzewać, że miał jednak coś "za koszulą" (jak każdy z formacji SLD).
Zdebal / .* / 2005-07-14 08:01
Ci prawnicy którzy twierdza że Cimoszewicznie złamał prawa to jego koledzy z SLD, Którzy w PRL u byli prawnikami dyspozycyjnymi wobec Włady. Dla mnie to żadne autorytety.Tylko przewodniczący Komisji Śledczej może zwolnić świadka, tak jak w śądzie tylko sędzia. Nie trzeba byc prawnikiem aby to zrozumieć, ale wystarczy przyzwoitość i dobre maniery.
rrrrrrr / .* / 2005-07-13 22:49
tak ma poparcie komuch ,obop robił sondaze na kongresie sld to i tak sie dziwie ze 100 % matołków polaczków nie jest za nim a tylko 99% !!
blu / .* / 2005-07-13 22:31
a może by Pan dziennikarz skupił się na tym czym zajmuje się ta strona; chorzy z nienawiści debile kazde miejsce wykorzystają żeby dowalić... nieważne że nie na temat
Olo / .* / 2005-07-14 14:55
"Dowalanie" jest świętym prawem opzycji w każdym cywilizowanym i demokratycznym kraju. Gdyby nie było wątpliwości i przekrętów niektórych osób na świeczniku to i nie byłoby "dowalania". A niby co ma robić opozycja? Siedzieć i spokojnie przyglądać się złodziejstwu?Pytanie było raczej na temat. Nie chodziło o akcje Spółki Serowarskiej tylko PKN Orlen, a Cimoszewicz nie był (i nie jest) Kowalskim pijącym piwo pod sklepem tylko osobą sprawujące wysokie funkcje w państwie. Dlatego wymagania stawiane jemu są wyższe niż pijaczkowi Kowalskiemu.Że też tym wszystkim niezadowolonym zwolennikom komuchów nie przyjdzie do głowy, że klepią bidę z nędzą przez takich rządzących przekrętasów, a nie opozycję. Chyba, że chłepcą z tego samego koryta co władza, to wtedy to pokwikiwanie w obronie przekrętasów rozumiem.
Kwasniewski / .* / 2005-07-13 15:29
Oto niechlubna przeszłość ojca Włodzimierza Cimoszewicza polskiego "patrioty" Mariana Cimoszewicza, akta MC w Centr. Arch. Wojsk, cytuję... "W 1946 r. jako oficer Informacji kierując grupą żołnierzy likwiduje bandę Bohuna, działającą na terenie woj. poznańskiego... Płk. MC jest długoletnim, doświadczonym pracownikiem organów, zajmował w nim szereg odpowiedzialnych stanowisk... Pełnił funkcję szefa Oddziału III-operacyjnego d/s poszukiwań dezerterów i broni... ideologicznie, klasowo związany z partią. Posiada skrystalizowany światopogląd marksistowsko-leninowski, nieprzejednany stosunek do wroga, oddany sprawie Polski Ludowej i ZSRR (53 r.). Raport z prośbą o przeniesienie w ramach organów do innej jednostki - czuję się źle przy wykształconych oficerach i ludziach... Raport z prośbą o przeniesienie z powrotem do pracy operacyjnej. Prosiłem w 1948 r. będąc u Fejgina, by nie pozostawiono mnie poza operacyjnymi... 2-XI-1968 r. Rada Państwa zezwoliła na wniosek Min. Spraw. Zagr. na przyjęcie odznaczenia ZSRR Orderu Wojny Narodowej I stopnia /-/ Bartel -Ambasador... Prośba MC o skierowanie do Indochin-Międzynarodowej Komisji Nadzorczej, za moje zasługi. Popieram /-/ płk Turkiewicz z-ca WSW... Posiada wyrobioną czujność klasową. Kary: Nagana udzielona przez szefa GZI MON z 11-02-1952 r. za niewłaściwy stosunek do żołnierzy, oraz bezprawne zatrzymanie jednego z nich w areszcie. ... posiada charakter nieco impulsywny... mimo średniego wykształcenia szwankuje styl pisania. /-/ gen. Brygady Kokoszyn szef WSW 1959 r. ... odznaczenie 4-X-71 r. Z-ca szefa WSW Tow. płk. dypl. Cz. Kiszczak w obecności Sekr. kom. partyjnej." Ludzie przecierz niedaleko pada jabłko od jabłoni nie wierzcie tow. W.Cimoszewiczowi chyba ,że chceci aby układ kolesiów,złodziei i kłamców nadal się rozwijał. W.Cimoszewicz jako prezydent to hańba dla Polaków. P.S. Ludzie mają krótką pamięć. Mało im Kwaśniewskiego. Mało im afer, poszustw krętactw SLD itp. A bieda ciągle ta sama...
U-bot / .* / 2005-07-13 20:30
Palancie, a może byś tak coś o swoim Ojcu napisał i może jeszce coś dodał o Mamusi, może też mają jakieś ciekawe zyciorysy, tylko tak naprawdę kogo to będzie obchodziło jeśli widać, że oleju w twojej głowie jest mało, niezależnie od tego czy ojciec twój był w ZMS-ie czy kółku różańcowym :)
-klausk / .* / 2005-07-14 13:34
A co Cię obchodzi ojciec U-bota? czyży U-bot ubiegał się o fotel prezydenta? Za U-bata będziesz się wstydził, że jesteś polakiem? NIE! wstyd Ci WC przyniesie ! Tak jak wstyd przynosi jego ojciec!
Obywatel Polak / .* / 2005-07-13 12:49
się POLAKAMI...POLSKA zasługuje na coś więcej niż tawarzysze Kwaśniewski i Cimoszewicz lub czasopisma.....
logo / .* / 2005-07-13 14:16
Ten SYSTEM który oni stworzyli nie musi być wieczny? Trzeba wykazać się umiejętnością TWORZENIA innego SYSTEMU z innymi załorzeniami jako przeciw wagi TEMU so się nie sprawdza.A więc nie czcze GADANIE a konkretne "DZIAŁANIA" jako ALTERNATYWA WYBORCZA dla WYBORCóW!!!!!!!Wykazanie się całą paletą wiedzy prawnej i dyplomacji aby pozyskać zaufanie i wiarygodność, a nie być podejrzanym o płytkie karierowiczostwo politycze.Nie tylko wykazać się co się CHCE albo CO BY SIę CHCIAŁO ,ale wykazaniem się umiejętnościom realizacji TEGO !!!!!
zenek / .* / 2005-07-13 12:45
hmmm... trochę późno Pan sie zorientował, że spora część społeczeństwa ma dosyć wygłupów posłów z komisji, którzy tak naprawdę nie mają kwalifikacji żeby cokolwiek ustalić i tylko robią show w telewizji szkalując kogo się da.
George / .* / 2005-07-14 05:08
Ściśle rzecz ujmując zadaniem komisji śledczej jest odkrycie mechanizmów korupcyjnych przy okazji prywatyzacji PKN Orlen, o ile oczywiście takie wystąpiły. Moim zdaniem dobrze się jednak stało, że komisja rozszerzyła nieco zakres swoich badań i objęła nimi także mechanizmy sprawowania władzy w PRL II. A jest co badać, jak pokazały chociażby przypadki Ałganowa, Kuny, Kulczyka. Gdyby nie taka "nieortodksyjność" panów Wassermana, Macerewicza, Giertycha nigdy nie mielibyśmy możliwości spojrzenia na świat władzy i biznesu od środka, świat zgniły, przeżarty korupcją i nepotyzmem, oparty na układach dawnych towarzyszy i funkcjonariuszy SB. I to chyba tak boli tow. W. Cimoszewicza i jemu podobnym, że przy okazji może wyjśc na jaw to i owo.
mir / .* / 2005-07-13 23:03
No cóż nienawidzą tych co korumpują i są skorumpowani dlatego,dlatego ci co korumpują i są skorumpowani tak nienawidzą ich.To takie proste.Czy złodziej kocha policjanta który odkrywa jego złodziejskie działanie? Działanie komisji odkrywa jak to możliwe,że tak duża skala jest działań w Polsce mafii paliwowej,a aparat ścigania tak zrobił mało by temu zapobiegać.I to jest ta "nienawiść siana" przez członków komisjii dlatego tak brzydzi się nimi LOLO.A ja się brzydzę takimi Polakami jak LOLO!
Olo / .* / 2005-07-13 12:30
A lewa strona to po co niby pcha się do władzy?Pewnie aby ulżyć doli klasie pracującej miast i wsi?Chyba sejmowe komisje śledcze pokazały jakie obrywy są przy korycie. ...i...Wyłącz CapsLock lamerze jak piszesz posty na forum bo zdradzają wieśniaka.
ex-wyborca / .* / 2005-07-13 10:19
POLITYK to kłamca i złodziej, więc każdy kto wybiera ten rodzaj działalności musi zakładać z góry że takim będzie lub takim się stanie. Następną domeną polityka jest wiarygodność lepsz lub gorsza, którą buduje swoimi czynami i wypowiedziami. Robienie wody z mózgów wyborcom należy do programowych działań wielu z nich. Prawdziwym majstersztykiem jest mówienie nieprawdy w taki sposób by wszyscy wierzyli że to prawda i głosowali za reprezentantem "TEJ PRAWDY". CZASY jedynie słusznych ideii odeszły zdawałoby sie do historii, a jednak chyba nie do końca, gdyż ciągle żyją Ci którzy do niedawna je stosowali i próbowali nam na siłę wpajać. Klan Kwasniewskich chce wykorzystac Cimoszewicza do przedluzenia swoich wplywow w PRL-bis! http://hotnews.pl/artpolska-544.html Oddając głos w wyborach rzadko jesteśmy świadomi tego, co robimy !
logo / .* / 2005-07-13 13:42
"POLITYK to kłamca i złodziej" co chesz osiągnąć po przez takie fałszywe założenie?W Polsce nie ma pozytywnego przykładu ab udowodnić że tak nie jest jak mówisz ,ale to nie znaczy że wszyscy tacy muszą być albo że są.To są Twoje za daleko idące podejrzenia. Czy chcesz w ten sposób obrazić też ludzi uczciwych ,którzy starają się wpływać na polityke i polityków bez prywatnych wyszukanych korzyści materialnych.Czy pomyślałeś jak można rozmawiać z KIMś kto ogranicza się go UPROSZCZEN i INSYNUACJI?ONI oczekują od NAS ..........jakiego stanowiska? / dojrzałości politycznej/, a co oczekujemy My od Nich? Jak umiemy MY wyegzystować swoje PRAWA w ekstremalnych sytuacjach PATOWYCH stwarzanych przez "exs polityków"?CZY tylko po przez śmieszne komentarze obrażanie się na nich?ALBO po przez naszą znajomość NASZYCH PRAW OBYWATELSKICH umiemy wyegzekwować PRAWA DEMOKRACJI TEGO KRAJU? Jakie TY znasz swoje prawa i czy wiesz jak i kiedy można z nich prawnie skorzystać?Ta wiedza to CZąSTKA SIŁY DEMOKRACJI TEGO KRAJU.Jeżeli nie umie się z nich korzystać to stawia się siebie samemu na pozycji STRACONEJ!!!!! Czy pomyślałeś o tym?
Jona / .* / 2005-07-13 10:07
Na całym świecie ludzie ubezpieczają się od zalania i innych klęsk .A u nas jesteśmy za" murzynami". Ubezpieczenie to maksymalnie 300-500zł /rok. Ludzie jednak wolą stracić dorobek całego życia , niż zapłacić składkę . A póżniej ten,który odważnie powie prawdę , jest be. Rolnicy nie ubezpieczają się z zasady . Tłumaczą to brakiem pieniędzy . bo po co je " tracić" i dorabiać firmy ubezpieczeniowe - może się nic nie stanie. A tak nawiasem- panie Zdebal- ubezpieczył się Pan , czy czeka na cud? A cudów nie ma.
logo / .* / 2005-07-13 14:01
To co piszesz to wybacz ale fałszywy punkt widzenia zagadnienia globalnie.Obowiązkiem Polskiego Rządu było stworzeniem należytych stosunków prawnych między POLSKę a Rządem Czechosłowacji na wypadek : takiego EKSTRAMALNEGO WyPADKU STWORZENIA ZAGROżENIA POWODZIOWEGO.Dlatego przerzucenie odpowiedzialności za szkody na rolników że się nie ubezpieczyli jest porównaniem nie na miejscu. POSKI RZąD nie wykazał sie należytą TROSKą O INTERESY SWOICH OBYWATELI aby do takiej TRAGEDI NIE DOSZŁO. To nie chodzi o ubezpieczenia ale o DBANIE o OGLNY INTERES NAS WSZYSTKICH.Najlepszy przykład to Niemcy jak jest prawnie we wszystkim chronione, i jego obywatele jako poszanowanie że Obywatej to cząstka składowa SYSTEMU tej Demokracji jaką tworzy ten kraj.
Zdebal / .* / 2005-07-13 10:37
Ja się ubezpieczyłem.Nie zrozumiała Pani mojej wypowiedzi. Nie chodzi o ubezpieczenie i sens wypowiedzi Cimoszewicza ale o styl rzadzenia.Byłem w tym roku w Stanach gdzie była zima stulecia. Prezydent ogłosił stan klęski żywiołowej. Poszkodowani oprócz ubezpieczenia otrzymali wsparcie administracyjne i finansowe Panstwa.Pozdrawiam
ubezpieczony x6 / .* / 2005-07-13 10:33
Jaki z tego wniosek ? Ubezpieczysz sie od wody kradziezy a zapomnisz np o ogniu, piorunie itp. i co wtedy ? Czy Ty też jesteś roztropna i potsiadasz multi ubezpieczenie ze składką roczną np 3000 zł,- i pewnie stac cie na to -oczywiście !!! tak jak Pana C. i innych możnych tego kraju !!! Syty głodnego nie zrozumie, więc jeżeli należysz do tych pierwszych to przynajmiej nie p...prz takich farmazonów !!!
George / .* / 2005-07-14 05:25
Chyba to nie było tak, że nikogo z dotkniętych powodzią nie było stać na ubezpieczenie. Ale oczywiście lepiej i taniej, jak to w Polsce, wyciągnąć rączkę po państwowe i jak państwo nie da, krzyczeć z oburzenia. Ludziska budują się na terenach zalewowych rzek, a potem mają pretensję, że ich podlewa. A przecież ubezpieczenie od klęsk nie jest drogie, jak słusznie zauważyła Jona. Jeśli kogoś stać na dom, to chyba znajdzie te 300 zł /rok?
Zdebal / .* / 2005-07-14 08:31
No to w przypadku najwiekszych polskich miast leżących nad rzekami możemy mieć pretensje do naszych przodków? A tak na marginesie po co Państwo i podatki. Ja myślę , że po to by w sytuacjach zagrożenia nikt z obywateli nie walczył z zagrozeniem sam. Ograniczanie dyskusji do ubezpieczenia jest spłycaniem problemu do aspektów finansowych. Problemem Polski od 1945 jest podejśie rzadzacych, że obywatele niech sobie radzi w każdej sytuacji, a rzad się i tak wyzywi. Ja nie chcę takich polityków i takiego państwa.
George / .* / 2005-07-14 11:07
Oczywiście w sytuacjach kryzysowych państwo powinno i ma obowiązek przyjść z pomocą poszkodowanym. O ile się nie mylę, w budżecie są nawet specjalne fundusze na takie okoliczności. Jednak kwestią dyskusyjną pozostaje zakres tej pomocy. Jeśli stwierdzimy, że państwo ma obowiązek zrekompensować wszelkie straty, to możemy pójść dalej i zażądać rekompensat za starty poniesione np. w wypadkach samochodowych. Dlaczego nie? Jeśli nie z własnej winy rodzina traci samochód i być może zdrowie w wypadku samochodowym, to dlaczego państwo nie ma jej zrekompensować strat? Przecież też mamy do czynienia tutaj z przypadkiem losowym, chociaż nie siłą wyższą. Wydaje mi się, że w swej beztrosce obywatele zbyt wiele obowiązków przerzucają na państwo i zbyt wiele od niego oczekują.A propos miast... Znikoma ich część leży na terenach zalewowych. Owszem niektóre osiedla zostały pobudowane w miejscach do tego nieodpowiednich i należy mieć raczej pretensje do siebie, że wybrało się taką, a nie inną lokalizację.
remik / .* / 2005-07-13 09:59
Pan Cimoszewicz to przykład politycznego dresiarstwa. Aż dziwi, że człowiek z taką "dyplomacją" był polskim ministrem spraw zagranicznych. Zresztą osiągnięć jako dyplomata nie miał. Dlaczego więc takie notowania? To proste. Równie prostackie zachowanie prezentuje kilkadziesiąt procent polskiego elektoratu. To widać, słychać i czuć codziennie na polskich ulicach, w urzędach, na drogach i w mediach. W swoim występie przed komisja śledczą przypominał zresztą bardziej pewnego zbója z reklamy piwa, któremu ja reklamy robić nie będę. Reklama ta chamska i prostacka ma trafic do polskiego konsumenta. Z pewnością trafia, stąd wnioskuję, że z dużym prawdopodobieństwem sondażowy elektorat pana C. i owego napitku w dużej części się pokrywają. Nie dziwi to w kraju, w którym duże noty w sondażach dostaje były oborowy, a kultura i wykształcenie nie jest cnotą lecz czymś podejrzanym. Wykształcenia panu C. nie można odmówić, wszak jest profesorem na szanowanym w kraju uniwersytecie, ale zaprezentował się jak dawny apartczyk z gminnego komitetu dawnej PZPR. Widać również, że łatwiej przyodziać garnitur i krawat niż wyskoczyć z gumofilców. Dziwić jedynie może, że nie przeszkadzało zeznawać przed komisją takim osobom jak p. Kwaśniewska a nawet ... b. premier Miller, który mógł mieć większe zastrzeżenia i obawy wobec składu przesłuchującego.Pan C. jako były premier rządu juz raz się wykazał niezwykłą wrażliwością społeczną na problemy elektoratu, a było to przypomnę w czasie tzw. powodzi stulecia. Ta skandaliczna wypowiedź spowodowała m.in. jego dymisję.Nie dziwi mnie wobec tego, że Niemcy po zjednoczeniu wysłali na emerytury prawie 100% profesorów tzw. nauk społecznych i prawa z NRDowskich uniwersytetów.Być może pan C. z tupetem i impetem wygra prezydenturę, dzięki przaśnemu elektoratowi, który najchętniej wybrałby na najwyższy urząd w państwie Janosika przyodzianego w dresy, ale polscy politycy zapominaja o jednym, że oprócz owego elektoratu przyglądają się nam również dobrze za granicą. Oczywiście, że nawet Bokassę przyjmował z honorami prezydent Francji (czego nie robi się dla biznesu), ale Republika Środokowoafrykańska miała raczej kiepskie notowania w cywilizowanym świecie.Wyborem pana C. na prezydenta Polacy potwierdzą, że Polska to taki kraj, który z Białorusią ma coś więcej wspólnego niz tylko granicę na Bugu.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy