Grey
/ 80.53.206.* / 2007-09-30 20:34
Mówiąc cynicznie "kiepski lekarz" uprzedzałem odp o braku Pańskiej swiadomości o standartach lekarskich(jak sie okazało słusznie) W końcu trzeba być ślepym i głuchym, żeby tego nie widzieć...? Myslę, że bardzo ciekawy byłby następujący eksperyment:
1 Wejśc do placówki zdrowia w której Pan pracuje i kazdemu z pracujących tam lekarzy wręczać łapówki (w cztery oczy) Ciekawe, jaki byłby wynik....?
"A tak na marginesie: podobno obrażanie innych jest
dowodem słabości."
Tak, to prawda. Jak również wyraz beradności w dotychczasowej walce z Pańską korporacją.
"A jaka jest Pana/Pani szlachetna profesja???
Czy tam wszyscy są kryształowo czyści ???
Jestem młody ale miałem do czynienia z różnymi grupami
zawodowymi i wszędzie jest tak samo - układy, układziki,
małe oszustwa("takie tyci tyci - na pewno nikomu nie
zaszkodzą:))))) ), koleżeńskie przysługi,"
DZIĘKUJĘ Właśnie Pan pokazał modelowy przykład myslenia lekarza. Ja prowadze do 12 lat własną firmę, ma pan racje, w mojej branzy są róznego autoramentu osoby. Tylko jak Pan może porównywać jakąkolwiek branżę do medycyny???? \
GDZIE INDZIEJ ODDAJE SIE W LUDZKIE RĘCE LUDZKIE ZDROWIE I ZYCIE???!!??!?! Gdzie błąd kosztuje częstwo kalectwo lub śmierć!?
I to jest dla Was charakterystyczne, nie widzicie RÓZNICY.
Takie myslenie pozwala Wam żadać łapówek z czystym sumieniem i spać spokojnie. W końcu to taka sam usługa jak naprawa rur albo samochodu, nie?
Płać albo zdychaj. Ten upadek etyki do poziomu podłogi doprowadził do sytacji, w której dla części Was ludzkie zycie ma wartość podobna jak dla przedsiębiorstw pogrzebowych.
Powiem tak, a właściwie "wywróże"
Do tej pory ludzie bali sie Wam mówić w twarz co myślą o takim postepowaniu. Zmieniło sie już jedno, dużo ludzi idzie teraz do prokuratury.
(Jeszcze 5 lata temu, prokurator odradzał mi ściganie wrocławskiej kliniki za zarażenie bliskie MI osoby wirusem HBV " to nic Panu nie da, sprawa padnie na etapie lekarskich ekspertyz, to są koledzy. Przerabialismy to już wielokrotnie". Teraz czekam na rozprawę:):))
I wsadzę paru z was do więzienia, a przynajmniej pozbawię praw wykonywania zawodu:):):)
Teraz mozecie sie spodziewać (juz macie protesty pacjentów pod szpitalami) Zmiany traktowania. Sam chętnie i otwarcie mówie lekarzom w twarz, co o nich mysle. Jak to zrobi więcej osób zobaczymy jak szybko wtedy wasza arogancja i przekonanie o własnej "boskości" zniknie.
Zastrzegam, nie mówie o wszystkich!!! Wiem, że wielu lekarzy, zwłaszcza młodych, to świetni ludzie. Często mozna starsze roczniki znaleść w miejscach gdzie nie ma połączenia decyzyjności, stanowiska i kontaktu z pacjentem.
Pytam tylko: dlaczego pozwalacie na to całej reszcie? Dlaczego udajcie że nie widzicie własnych ordynatorów, przełozonych, kolegów jak na codzień niszcza was zawód?
Teraz jesteście i będziecie ukarani jak reszta, tylko za obojętność.