Forum Forum finansoweKredyty

gdzie wziąć kredyt hipoteczny w mbanku czy lukasie czy bph czy millenium?

gdzie wziąć kredyt hipoteczny w mbanku czy lukasie czy bph czy millenium?

POLAK 1 / 195.85.199.* / 2006-09-19 11:34
gdzie wziąć kredyt hipoteczny w mbanku czy lukasie czy bph czy millenium?
proszę o pomoc
dzięki
POLAK
Wyświetlaj:
Tomaszek25 / 81.219.165.* / 2011-09-12 17:31
Nikt nie odpowie na to pytanie dopóki nie pozna jaki kredyt Cię interesuje i ile zarabiasz. Najwygodniej odwiedzić bezpłatne doradztwo. Ja byłem w Trafnie Inwestuj i jestem zadowolony. A wybrałem zupełnie inny bank niż na początku chciałem.
tgawin / 2011-09-09 01:01
Włącz Stronkę ofertybankowe.rox.pl wypełnij formularz oferty która cię zainteresowała a sam doradca oddzwoni do ciebie i dobierze coś dla ciebie za sam złożony formularz nic nie płacisz a info jakie możesz uzyskać bezcenne
www.bankierom.noads.biz / 46.112.249.* / 2011-06-21 13:35
zobacz jakie sa realne różnice w wysokości raty porównaj na www.bankierom.noads.biz
pracus pocztowy / 31.174.1.* / 2011-09-08 23:12
BANK MILLENIUM - NIE POLECAM ! NA początku wszystko niby ładnie, schody sa po podpisaniu umowy, bank wymaga coraz wiecej dokumentów, niektóre NIEREALNE. zwleka z wypłatami transz kredytu,
ZAWSZE SIĘ TŁUMACZY - PRACĄ ANALITYKÓW. Wydaje się ze mają tylko jednego.Bo czas oczekiwania na odpowiedź to 10 dni !
trew / 85.202.34.* / 2011-06-11 11:16
Jak ktoś się waha to polecam stronę bankiwpolsce-rankingi.blogspot.com, łatwiej się zdecydować.
Czesiekrf / 87.206.200.* / 2011-05-01 17:18
Przed podjęciem decyzji o kredycie lepiej porównać oferty wszystkich banków. Dlatego polecam wszystkim portal http://www.finansosfera.pl/ Największa baza produktów finansowych w jednym miejscu. Możecie się również skonsultować z doradcą finansowym. Zostawcie wniosek na stronie a doradca oddzwoni i bezpłatnie udzieli pomocy.
----------------------------
http://www.finansosfera.pl/
mgik / 2011-06-08 21:48
Czuję się totalnie oszukana i szczerze radzę unikać tego banku. Od momentu wzięcia kredytu mam same problemy.
mgik / 2011-06-08 21:51
Uwaga na Noble Bank!!! Radzę unikać. W moim odczuciu po wzięciu kredytu wszystko se zmienia i jest inaczej niż obiecywano, pojawiają sie dodatkowe koszty, nie można się skontaktować z bankiem. Noble wszystkim odradzam.
banki101 / 212.244.210.* / 2011-05-01 14:29
Polecam aukcje-
Otwierając swoją aukcję podajesz informacje na temat poszukiwanego produktu finansowego (np. kredytu hipotecznego). Twoja aukcja jest zaproszeniem, które kierujesz do banków: szukam kredytu – czekam na oferty.
Na podstawie określonych przez Ciebie parametrów kwota kredytu, ilość rat, itp.), banki uczestniczące w serwisie będą składały Ci swoje propozycje.

W aukcjach uczestniczą największe banki w Polsce.

http://pozyczka.oni.cc
Licovasos / 92.63.32.* / 2011-04-28 19:50
Chyba najlepszy serwis: http://www.aukcjekredytowe.pl/1/852

Ja wybralem kredyt w zlotowkach (nie bede pisal jakiego banku,
zeby nie byc posadzonym o komercje ;) ), ktory faktycznie byl
korzystniejszy od innych. Rata byla nizsza o ok. 100 zl od
standardowej oferty. Co wiecej po rozmowie z przedstawicielem
banku, udalo mi sie uzyskac bardziej elastyczne warunki w
przypadku wczesniejszej splaty kredytu.
Nie ponosi sie zadnych kosztow, zarowno przed, w trakcie i po
zakonczeniu aukcji :)
Nordea Bank Polska / 193.111.236.* / 2011-04-28 17:18
Witam
Zapraszam na zapoznanie sie z oferta kredytu mieszkaniowego przy dobrej kawie:). Obsługuję klientów z Wrocławia oraz okolic. Proszę o kontakt pod tel 728 415 333
Napewno się odezwę.
mirek2134 / 87.206.200.* / 2011-04-02 17:53
dobry kredyt hipoteczny w swojej ofercie ma teraz Lukas Bank. Jakiś czas temu brał go znajomy i z tego co wiem jest bardzo zadowolony http://www.finansosfera.pl/kredyt-hipoteczny/243-lukas-bank-kredyt-hipoteczny/
en / 83.21.223.* / 2011-02-01 19:05
napewno nie BPH- TO jeden wielki kant.UWAGA NA CESJE polisy ubezpieczeniowej!!!W razie szkody blokują wszystko i czatuja na twoje odszkodowanie.Kredyrty hipoteczne TO JEDNA WIELKA PUŁAPKA DO KOŃCA ZYCIA.---łatwo się w to wpada-mają przewagę nad człowiekiem w potrzebie....Szkodę miałam w listopadzie--a w bph ,dalej mysla---nawet nie można odkupić straconych ciuchów, bo nie wiadomo co wykręca....Strata, była tylko wys 4 tys-----w nieruchomości,a blokada jest na całej polisie....TO JEST KOSZMAR-Tam pracują roboty,albo zombi.Makabra............
Nordea Bank Polska / 193.111.236.* / 2011-04-28 17:20
Witam
Zapraszam na zapoznanie sie z oferta kredytu mieszkaniowego przy dobrej kawie:). Zawsze moga Państwo przenieść kredyt do Banku , któremu mogą Państwo zaufać. Obsługuję klientów z Wrocławia oraz okolic. Proszę o kontakt pod tel 728 415 333
Napewno się odezwę i pomogę
kredytyck / 46.112.244.* / 2011-02-19 09:45
Fachowa pomoc w doborze kredytu!Wybieramy jaki będzie dla Ciebie najlepszy!Bez żadnych opłat!
Pozdrawiamy serdecznie

Prosimy o kontakt
kredytyck@onet.pl
janj / 2011-01-28 16:43
Nasza historia załatwiania pożyczki hipotecznej w ramach mPlan.
Małżeństwo dwojga pracujących ludzi, średni dochód miesięczny 8000 zł, wykształcenie wyższe.
Są właścicielami mieszkania, które już sprzedają za 200 000 zł. Dwójka dzieci.
Klienci mBanku od 8 lat.
Chcą kupić upatrzony dom za kwotę 420 000.
PKO, KredytBank, WBK - gotowi do podpisania umowy po ostatecznej analizie i wizycie swoich rzeczoznawców (za swoją kasę). Proponowane kredyty zarówno w złotówkach jak i w euro.
Klienci jednak składają wniosek w swoim banku - lojalnie, tym bardziej, że oferta mPlanu wydaje się być atrakcyjniejsza: bez prowizji, kredyt waloryzowany (otrzymają deklarowaną kwotę w euro),

bez prowizji za wcześniejszą spłatę, nawet zwrot ubezpieczenia niskiego wkładu przy wpłacie 30% (ze sprzedaży mieszkania).Proponowana marża 2%. Warunki jak by się wydawało

przebijające inne oferty.
Zatem klienci wybierają mBank - poza tym profesjonalizm, szybka obsługa konta internetowego itd. Jedyny minus to wykonanie operatu na własny koszt.
I zaczęło się.
Pani z mBanku przysłała listę rzeczoznawców honorowanych przez mBank. Wybór padł na Panią z pobliskiej ulicy (trochę taniej wyszło bo bez dojazdu). Umówiona wizyta w wymarzonym domu

Pani rzeczoznawcy przebiegła sprawnie - pobrała dokumentację, coś pomoierzyła i pooglądała a następnie zrobiła kilka zdjęć. Za tydzień operat gotowy. Wartość domu określona na 487 000zł.
Nareszcie!
17 grudnia 2010 r. wyjazd z przygotowaną dokumentacją do Katowic do sympatycznej Pani, ubranej w ładny skromny strój z okrągłym kołnierzykiem - aż rozkosz popatrzeć i posłuchać.
Pisanie wniosku jak wszędzie indziej, dokładnie, mnóstwo podpisów ale po godzinie jest wszystko OK. Obiecany termin otrzymania informacji -końcówka grudnia 2010 roku.
Czekamy!
Resztę korespondencji prowadzimy drogą meilową:
-przychodzi obiecany termin informacji - dosłać zaświadczenie o podatku, i ankieta o świadomości istnienia ubezpieczenia (coś w tym stylu) spełniono - czekamy tydzień
--przychodzi obiecany termin informacji - dosłać zaświadczenie o dostępie do drogi publicznej (każdy budynek otrzymujący pozwolenie na budowę a później odbiór musi mieć, ale to mało),

spełniono-czekamy
--przychodzi obiecany termin informacji- dosłać skany ankiet, że się ma świadomość wejścia w życie rekomendacji, wysłano - czekamy
--przychodziobiecany termin - nie zgadzają się m2 w powierzchni użytkowej. Zaczyna się 2 tygodnie koszmaru pomiędzy rzeczoznawcą bankiem, biurem nieruchomości i sprzedającymi oraz

klientami. Rozbieżności w nazewnictwie, interpretacji itd. Bank swoje, rzeczoznawca swoje, nikt nie ustąpi.
Już po 15 stycznia, zbliża się termin upływu ważności umowy przedwstępnej.
Męska decyzja - dziękujemy mBankowi, idziemy do PKO. Tam operat na ich koszt, nikt nie rozważał dojazdów do drogi, interpretacji powierzchni ani innych ceregieli.
Mbank nie popuszcza - miła Pani dzwoni, jednak klienci są wspaniali zatem mBank na swój koszt przyśle nowego rzeczoznawcę (wydawałoby się że swojego). Okazuje się, że ten robi dla

mBanku po raz pierwszy. Znowu pomierzył, spisał i jest OK.
-czekamy!
-Po tygodniu proszą o skany zrzutów pięter, jak się okazało rzeczoznawca nie zrobił, tego nigdy nie praktykował, -spełniono.
-Czekamy, kolejny tydzień i obietnice z dnia na dzień że jutro umowa do podpisania
-kolejny tydzień, przychodzi informacja że zaświadczenie z jednego z zakładów pracy jest nieważne, gdyż pojawiła się pożyczka (z zakładowego funduszu) - rata 145 miesięcznie ( wcześniej

jednak stwierdzono, że sztab kredytowy nie ma wglądu do konta), już po kilku dniach wiedzieli, spełniono ostatni warunek bo był on postawiony przez klientów, jeśli to zaświadczenie nie będzie

ostatnim warunkiem dla banku - definitywnie rezygnujemy!
-informacja, że w Łodzi zaakceptowano wszystkie dokumenty i analiza: finansowa, prawna oraz techniczna jest pozytywna, cieszymy się i czekamy na podpisanie oczekiwanej umowy, zbliża się

koniec stycznia
-informacja w środę "na piątek musi być notariusz, bo mBank musi mieć w tym jeszcze dniu akt notarialny zatem umowa z bankiem we czwartek. Sprzedający z jęzorem na wierzchu do biura

meldunkowego, bo przecież muszą się wymeldować przed wizytą u notariusza, a kiedy podpisać umowę?, kiedy dostarczyć do notariusza i do biura nieruchomości?
-Dało się pozałatwiać wszystko i umówić notariusza na piątek o godzinie 8,00
-czwartek rano czekamy na telefon "proszę przyjechać podpisać umowę", opiekunka do dzieci zamówiona, do południa - nic, w południe sms umowa się generuje będzie o 15-16, popołudnie

sms "interweniujemy ale się jeszcze nie wygenerowała", 18,00 mBank nie odbiera telefonów, odpowiada smsami - proszę spróbować dowiedzieć się na mLinii, my ze swej strony nic nie

możemy zrobić
-I tu zaczyna się przygoda z mLinią: kilkakrotna próba łączenia (połączenie 1 zł), bo konsultanci przełączają od Annasza do Kajfasza, za każdym razem podaj login, hasło a nawet w jedny
Darek z Gdyni / 188.147.218.* / 2011-04-01 22:39
witam,
polecam fajnego i bardzo rzetelnego pana Daniela z RD finance, przygotował dla mnie 4 oferty z różnych banków, w ofercie zwrócił uwagę na kilka szczegółów... Kredyt dostałem w przeciągu 2 tygodni od pierwszego kontaktu z doradcą. Poleciłem koledze, który też bardzo szybko dostał kredyt. Działają błyskawicznie.
Polecam;)
aster2802 / 78.8.11.* / 2010-11-23 22:35
Polecam Golden egg, maja rzeczowych doradców i 30 banków w ofercie. Zawsze składaja zapytania do kilku bankow. Ja akurat u nich brałem kredyt.
beata24d / 2011-01-18 16:45
Witam
Zapraszam do mnie do NOTUS-a. Obsługuję klientów z trójmiasta, ale podjechanie do klienta w obrębie woj. pomorskiego to również nie problem. Pogadanie przy kawce nic nie kosztuje, a można dużo się dowiedzieć. proszę o kontakt pod e-mail : beata24d@wp.pl
Napewno się odezwę.

Pozdrawiam
Beata
visualxxx / 85.89.185.* / 2010-10-21 10:59
Moim zdaniem mBank jest najrozsądniejszym rozwiazaniem

http://www.mbank.net.pl/14023

Ja posiadam i jak na razie bezproblmowo....
gość4 / 85.222.86.* / 2011-01-20 01:08
nie ma jednoznacznej odpowiedzi na takie pytanie, ponieważ to zależy osobno od możliwości każdego człowieka - należy albo zorientować sie samemu w tych bankach bądz skorzystać z rady specjalisty..
znalazłam tematyczny artykuł, może kogoś zainteresuje: http://www.comperia.pl/grudniowa-stabilizacja-na-rynku-kredytow-hipotecznych.html
piskeo / 109.243.145.* / 2010-08-28 13:23
zobacz te dwie stronki:

http://ocena-kredytu.blogspot.com/


http://kredyt-na-mieszkanie.blogspot.com/
goguś / 83.27.85.* / 2010-08-18 15:01
może zgłoś się do OpenFinance z tego co słyszałam to doradzą każdemu i dużo sób jest zadowolonych z ich usług
umiesz liczyć - licz na siebie / 83.9.38.* / 2010-08-30 13:10
tylko nie open fajans - zmarnowali mi 6 tygodni, facet nie potrafił mi odpowiedzieć na najprostsze pytanie, okłamywał, że oddzwoni, a nie oddzwaniał, jak ja wydzwaniałam to nie odbierał, a jak już doszło do spotkania, to miał minutkę, bo "czekają kolejne sprawy", upierał się na jedne bank, twierdził, że w tym będzie najprościej, a w innych to perturbacje (jakie perturbacje - skoro mieliśmy zabezpieczenie przewyższające prawie o połowę kredyt???), to akurat sprawdzę, te inne banki, bo osobiście z mężem umówiliśmy się na rozmowy w tych bankach, tak! miał stale kolejne spotkania! ciekawe ile osób wprowadził w błąd, bo miał czas tylko na 1 spotkanie, a potem olewał i miał gdzieś, 0profesjonalizmu, po prostu kłamstwa i nic nie robienie
rbg000 / 2010-09-03 11:52
niestety, ale to częste.
niektórzy radzą, aby najpierw pochodzić sobie po różnych doradcach i później samemu porównać oferty. jest to jakieś rozwiązanie, ale wymaga trochę czasu. ja proponuję raczej udanie udanie się do jakiegoś sensownego doradcy finansowego (nie sprzedawcy kredytów), który nie będzie pobierał prowizji uzależnionej od podpisania przez kogoś umowy, ale pobiera opłaty za porady. wiadomo jednak, że dobry doradca tego typu, sporo kosztuje. pozostaje jeszcze kwestia zaufania, ale to już na oddzielny wątek ;)
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy

Kredyty gotówkowe - najlepsza oferta: