Forum Forum finansoweKredyty

karta kredytowa w mbanku

karta kredytowa w mbanku

barakuda1 / 2007-03-30 12:28
Od jakiegoś czasu staram się o KK. Bezskutecznie mimo, iż spełniam wymagania dotyczące wysokości zarobków (potwierdzone zaświadczeniem od pracodawcy) oraz zatrudniona jestem na czas nieokreślony. Długo zajęło mi wyjaśnienie przyczyn odrzucenia wniosku (pierwszy składałam elektronicznie) - zajęci "eksperci", nieobecni "analitycy", w końcu sprzeczne informacje od różnych konsultantów i "ekspertów". Udałam się w koncu do centrum finansowego, gdzie uprzejma pani specjalistka po zebraniu danych wyraziła zdumienie, że wniosek został odrzucony i stwierdziła, że na pewno nastąpiła jakaś pomyłka. Wypełniła wniosek i powiedziała, że się odezwie. Po tym jak nie odezwała się po 2 tygodniach zadzwoniłam sama i usłyszałam, ze mój wniosek został odrzucony, ponieważ wcześniej (przed staraniem się o kartę) nie miałam żadnego kredytu (w sensie nie brałam, nie starałam się). I tego nie rozumiem - nie dostanę kredytu ponieważ wcześniej nie brałam żadnego kredytu? Dla mnie to absurd. Proszę o wyjaśnienie. Ktoś miał podobne doświadczenia z mbankiem?
Wyświetlaj:
lafemme5 / 88.156.129.* / 2007-04-23 21:18
W takiej sytuacji postaraj się wziąć coś na raty i nawet spłacić wcześniej, biorąc zaświadczenie z tamtego banku, że uregulowałaś już wszystkie raty. Taka sytuacja nie jest czymś dziwnym lecz normą w dzisiejszych czasach, banki chcą zobaczyć, jak wiarygodną klientką jesteś, czy spłacasz regularnie.
rybka / 2007-03-31 07:34 / Tysiącznik na forum
W bankach funkcjonuje cos takiego jak "scoring", czyli analiza klienta pod kątem nie tylko jego zdolności kredytowej, ale także ryzyka, jakie bierze na siebie bank udzielając kredytu. Wiele banków opiera taka analizę o dane zawarte w BIK-u. Krótko mówiąc: im Klient więcej w swoim życiu nabrał kredytów, które uczciwie spłacał, tym jest bardziej wiarygodny. Dlatego masz problem. Dla banku Ty jako klient po prostu nie istniejesz, bo nie ma Cię w BIK-u i nie można zweryfikować Twojej wiarygodności kredytowej. Czy to słuszny sposób sprawdzania klientów, czy nie można dyskutować.
Kolejny raz jednak na tym forum pojawił sie problem kadr banków. Wszyscy dookoła wyrażają zdziwienie (mam na myśli pracowników banków), a po prostu nie znaja nawet podstaw procedut obowiązujących we własnej firmie. Czyż nie powinno sie zacząć rozmowy od poinformowania Cię, że jeśli nigdy nie brałaś kredytu to nie masz szans na kartę?
Co do wszelkich wniosków on-line, to w przeważającej większości banki wykorzystują to do uzyskania kontaktu z potencjalnym klientem. Potem kontaktuje sie (lub nie!) przedstawiciel banku, który często nie ma satysfakcjonującej nas wiedzy.
Dobra rada: zapytaj wprost w bankach, czy masz szansę na pierwszy w życiu kredyt czy nie. Nie wiem który bak Ci polecić! Może PKO, bo on jeszcze trochę przedpotopowy i narzędzia analityczne to nadal długopis i kalkulator (tak sądzę)
Pozdrawiam
barakuda1 / 2007-04-03 07:51
Dzięki za wyjaśnienia.
Najciekawsze jest to, że szanowny mbank nie stosuje tego kryterium każdorazowo. Mam znajomych, ktorzy dostali KK bez uprzednich kredytów, zarabiając w okolicach wymaganego minimum bądź też otzrymali KK jeszcze na studiach przedstawiając zaświadczenie o stypendium (450 pln/miesiąc). Odpowiedzią specjalistki z mbanku na wyżej przytoczone przykłady i moje pytanie o wybiórcze uzwględnianie tego wymogu było "nie wiem, ja też nie rozumiem, nie powinno tak być, to nie ode mnie zależy".
Opadają ręce.

Najnowsze wpisy

Kredyty hipoteczne - najlepsza oferta: