Najtaniej wyniosły by chyba MOTOLOTNIE !!!
Najtaniej nie oznacza najlepiej !!!

uruchomcie jakieś konto bankowe ,naród kupi swoim wybrańcom samoloty o jakich tylko zamażą ,nie patrząc jaka formacja jest w danej chwili u KORYTA ,to wstyd dla kraju że o tym się tak długo gada . Potencjalni pasażerowie tych maszyn zachowują się w tej sprawie jak ,,cnotliwe dziewice,,

najważniejszym czynnikiem branym pod uwagę przy zakupie samolotów będzie cena
- jak zawsze, pod publiczkę. Nikomu nie wadzi np. 50 tysięcy intratnych stanowisk dla działaczy partyjnych, byle prezydent+premier (stanowią warty siebie duet, a w zasadzie tercet) nie "zarabiali" (bo oficjalna pensja to nic w porównaniu z profitami z władzy i stanowiska) więcej niż dwie średnie krajowe.

Co chwila ktoś się oburza, że jakiś radny ma 2 tysie diety. Ale akurat to, że radnych w samej Warszawie jest więcej niż we wszystkich stolicach stanów USA razem wziętych to nikogo nie drażni. Z naszych samolotów czy pociągów się śmieją nawet w Rosji i Czechach - że mają takie, ale w muzeum. Nie mamy okrętów - bo za 360 milionów i 10 lat badań powstał ledwie kadłub jakiejś tam motorówki - no ale polacy świetnie pływają, więc im nie potrzeba okrętów. Może jeszcze nauczą się latać?

Jak w 1939 szybka ewakuacja musi być Radze jeszcze załatwić sobie podwójne obywatelstwo i nauczyć się angielskiego