Pragnę zapytać czy ktoś miał taką nietypową sytuację....
NIE WYSYŁAŁEM i nigdy nie wysyłam żadnych "esemesów" na teleaudio .... Dostęp do telefonu mam tylko ja i NIKT WIĘCEJ!!!
A jednak na moim koncie nagle pojawiło się dziwne połączenie za 6 zł. którego nie wykonałem.
Niestety Pan XXXXXX z reklamacji ocenił sytuację jako OK....czyli (domysł piszącego) mam zapłacić i zamknąć jadaczkę )
Zastanawia mnie ten fakt..... zaczynam łączyć przypadki i doszedłem do wniosku :
Era chyba musi sobie dorobić dodatkowymi "esemesami" czy nie wykonanymi połączeniami w celu obciążenia klienta.
I to chyba dlatego że uporczywie odmawiam proponowanych mi niby to korzystnych zmian i promocji mających na celu tylko i wyłącznie podniesienie mojego stałego abonamentu.
I tu wyjaśnienie:
Nie chcesz skorzystać z promocji???? i tak zapłacisz więcej bo ci wciśniemy jakieś tam dziwne smsy )

Jestem pracownikiem ERY a dokładnie przedstawicielem Rynku Biznesowego i powiem, Ci że KAŻDY blueconnect ma limit transferu, w przypadku HP mini masz 1GB limitu i pracownik musiał poinformować a takim fakcie więc trzeba było słuchać... druga sprawa zasięgu Era ma 99,3 % około zasięgu HSDPA czyli internet, że mieszkasz gdzieś w lesie pod ziemią nie obwiniaj operatora o brak zasięgu bo nikt Ci go nie zapewni. Istnieją na rynku urządzenia które można nabyć za jakieś 400 pln, które wzmacniają sygnał. Zakupując takowy sprzęt należy sprawdzić jak wygląda zasięg GSM następnie co jest w ofercie bo twoje stwierdzenie: internet 3.6MB bez limitu rozbawiło mnie i musiałem coś tu napisać choć aczkolwiek tego i tak nie odczytasz... pozdrawiam ADB trójmiasto

szanowny pan michał rozputin miał świętą rację, ponieważ sieć era oszukała go niesamowicie. dlaczego klient ma płacić za usługę, która nie jest udostępniana. ja jestem w takiej samej sytuacji jak pan michał, i mam tego powyżej uszu. będęsię starać zwrócić sprzęt, gdyż usługa w ogóle nie jest mi udostępniana, ale i tak moja sprawa jest wygrana. dołączam się jak najbardziej do słów pana rozputina : ,, nikt z moich następców do dziesiątego pokolenia nie zawrze z wami żadnej umowy, nawet, gdybyście byli jedyną na świecie firmą telekomunikacyjną ''. JA RÓWNIEŻ ŻYCZĘ ZDROWIA !!!

Zgadzam się. My mamy 6 telefonów na firmę, przedstawiciel przychodził na spotkania nie przygotowany, bez sporządzonej umowy. Po 4 miesiącach, gdy przyniósł gotową umowę, zaczęły nam przychodzić podwójne faktory do zapłaty. Sprawę oddaliśmy do prawnika...

Potwierdzam !!! Era to oszuści!!!! Prawa ustanowione w Polsce Ery nie obowiązują!!!! Kodeks cywilny w zakresie rękojmi - Era - Przedsiębiorca w praktykach Ery nie ma zastosowania. Doradca biznesowy z ramienia ERY dostarczył nam (przesyłką kurierską) uszkodzony telefon Nokia, a był to dzień 1 września 2007 r. W tym samym dniu zwróciliśmy uszkodzony aparat do Sklepu firmowego ERA w ,którym ma siedzibę nasz doradca biznesowy z pisemną prośbą o wymianę tel na nowy!!!Mimo to telefon był 3 razy w naprawie, trzy razy zwracany nam w takim samym stanie jak w dniu zakupu z adnotacją serwisu , że jest sprawny.
W dniu 20 października nasz doradca otrzymał ekspertyze NOKII ,że telefon jest trwale uszkodzony nie z winy użytkownika i podlega wymianie na nowy zgodnie z procedurą rękojmi!!!
No i co???28 lutego 2008 r dostałam od doradcy uszkodzony telefon o tym samym numerze IMEI z ekspertyzą noki. Sprawa sie zamknęła, oczywiście dla ERY!
Inny doradca polecił mi ,że mogę wymienić telefon w mieście oddalonym od naszej miejscowości o 100 km. bo tam jest najbliższy Sklep Firmowy Ery z serwisem Ery.
Nie wiem tylko dlaczego posiadając ekspertyzę producenta
prawie przez pół roku Era tego nie zrobiła. Nie wiem do czego potrzebny jest serwis ERY , żeby wymienić telefon na nowy zgodnie z ekspertyzą. Myślę ,że do tego żeby wymienić na aparat używany!
Sprawę kierujemy do sądu !!, życzcie nam powodzenia !

ja mam jak najlepsza opinie o erze. Mam dedykowanego doradce, telefon wymieniam co rok, abonanent mam taki ze oczywiscie w cenniku nie znajsziesz. ... i nawet nie chce mi sie wierzyc ze jesli racja jest (?) po twojej stronie to z tym telefonem masz problem. jak sie rozmysliles z umowy to nie ich wina.

Jakby nie było to popieram. Połowę rodziny mi przekręcili na umowach. Pomimo że umowa się skończyła - nadal naliczali a wręcz naliczyli odsetki karne jak od zerwania przed zakończeniem. Mnie się też dostało mimo że nie mam i NIE CHCE MIEĆ nic wspólnego z Erą. Co do BlueConnect - to kolejny wałek - znajoma wzięła na próbę (rzekoma promocja) - po czym okazało się że "próba" jest możliwa jedynie w salonie - wcześniej tego nie powiedzieli. Oczywiście ją teraz ścigają za odsetki od internetu który i tak nie działał. Kolejny błąd - puszczali w obieg urządzenia z niekompletnym wsparciem technicznym. Ich modemy nie działały na Viście a Linux miał z nimi spory problem. Nie wspominając o systemach BSD. No i transfer. Za tę cenę w tym samym czasie w plusie oferowano 4 razy większe limity. Inna sprawa. Modemy na kartach PC miały spory problem z kompatybilnością z jakimkolwiek sprzętem komputerowym, z modelami na USB było jeszcze gorzej. W Windows XP i Vista był problem ze względu na częste RESETOWANIE całego systemu. Według mnie względy cenowe i wyjątkowo niska jakość usług dodatkowo podbijana nieuczciwością w poszczególnych punktach świadczy na ich niekorzyść. Jeśli wydaje im się że niżej nie mogą upaść to jeśli tak dalej pójdzie to będą jeszcze długo lecieć w dół. Jeśli ktoś świadczy usługę to powinien najpierw zadbać aby ta usługa była dostępna na określonym poziomie a dopiero potem liczyć na zyski. Słyszałem że wprowadzają teraz coś na bazie łącza przez DSL - ciekawe czy im sie uda. Z doświadczenia widze że w przypadku Ery jest za dużo nieuczciwych praktyk i zbyt wiele nejasności. Jak tak dalej pójdzie to pójdą całkowicie na dno. Obserwuję czasem tych ludzi którzy się zajmują wsparciem dla usług internetowych w Erze. Porażka. Niejednemu bałbyym sie zostawić komputer aby tylko popilnował. Jeśli ktoś ma odmienne zdanie niech pisze. A i jeszcze jedno. - jeśli ma ktoś z nimi problem - od czego jest UOKiK.

Dodam, że wysyłają przekłamane info o promocjach (ofercie), oszukują przy naliczeniu połączeń internetowych, a przy reklamacjach klienta mają głęboko... w poważaniu. Klient odpłaci tym samym. Jestem ich klientem chyba już 6 lat, w maju wycięli taki numer (zresztą kolejny raz), że jak tylko skończy mi się umowa rezygnuję. Bo drożej za minutę mogę płacić, ale braku szacunku dla klienta nie zniosę. Nigdy więcej ERY.

Z moich doświadczeń można odnieść wrażenie że w sieci Era brak jakiejkolwiek etyki prowadzenia biznesu. Sam się dałem nabrać dwa lata temu na ofertę która podawała ceny netto zamiast brutto. Nikt oczywiście nie śmiał o tym wspomnieć. Ale to co się stało w tym roku przed zakończeniem umowy przeszło wszelkie wyobrażalne granice. Ponieważ wytłumaczyłem sobie, że poprzednim razem była moja wina iż nie sprawdziłem dokładnie oferty etc. więc postanowiłem jeszcze raz podpisać z nimi umowę. Zgodnie z etyką chrześcijańską - dałem szansę :) Umowa przyszła, podpisałem, jednak z powodu pewnych wątpliwości zareklamowałem ją i co się okazało, przeszli z powrotem na moją poprzednią umowę z tym że bez 50% upustu który w niej obowiązywał ! Zadzwoniłem do Ery żeby sprawę wyjaśnić, niestety odebrała osoba która po około półgodzinie tłumaczenia jej o co chodzi powtórzyła to co ja powiedziałem jej na początku i stwierdziła że z tym nie może mi pomóc, muszę złożyć reklamację. Co gorsza Era zaznaczyła sobie na stronie że rachunek należy zapłacić (choćby cię skasowali na kilka tysięcy) w przeciwnym razie oznacza to rozwiązanie umowy ! A reklamacja swoją drogą. Ale ostatecznie wybrałem Nową Erę 80. Ponieważ byłem klientem przez 2 lata więc pani w informacji powiedziała jaka będzie cena (zgadzała się z tą na internecie - 50% upust). I, matulo przenajświętsza , dałem się znowu nabrać !!! Choć daję sobie głowę uciąć iż pani w informacji mówiła o cenach brutto i ceny w internecie mówiły to samo . Już nie wiem czy nabrali mnie na ceny netto czy tez na to ze ta promocja obowiązuje tylko do końca pierwszej umowy (muszę sprawdzić). W każdym razie teraz place o parędziesiąt złotych więcej niż zamierzałem. Oczywiście oferty Ery już się zmieniły, ja w każdym razie nie mogę już znaleźć cennika na którym się bazowałem ! Podejrzewam że nie będę miał również dostępu do rozmów które przeprowadziłem bo już ich zapewne nie ma, ale to muszę sprawdzić. Tak czy owak w tej chwili Era jest mi winna wyjaśnienie dotyczące dwa razy większego rachunku plus sprawy z nowym abonamentem. W pierwszym odruchu miałem ochotę zerwać umowę ale chyba najpierw spróbuję reklamacji no i oczywiście w uokik. Po tylu ich akcjach zabrakło mi niestety cierpliwości, leniwy jestem ale trzeba powalczyć o namiastkę przyzwoitości :)

W każdym razie ODRADZAM !!! I sam teraz pluję sobie w brodę. Naprawdę traci się wiarę w jakąkolwiek uczciwość międzyludzką skoro taki moloch jak Era posuwa się do tanich akwizytorskich praktyk.

Nie wspomniałem jeszcze o niesamowitej ilości spamu jaka przychodzi na moją komórkę oraz usługi "Granie na Czekanie" którą aktywowano bez mojej wiedzy ! Co za bezczelność ! Sprzedać coś komuś bez jego wiedzy a potem napisać że jeśli tego nie chce to musi wysłać SMSa ! Dobrze że nie każą przyjeżdżać i podpisywać rezygnacji w centrali :)

Chyba rzeczywiście Era już niżej nie upadnie...

era ma najlepsza oferte daje najwiecej darmowych minut wliczonych w abonament teraz przyjda urodziny bedzie jeszcze lepiej podejrzewam jestem pewny w 100% ze wyjdzie na lidera.

zgadzam się co do braku zasięgu- proponują nawet jakieś anteny-druty żebym sobie gdzieś ws...włożył w gniazdo którego żaden telefon nie posiada!