amigo2
/ 2009-01-12 16:12
/
Regulamin forum!
Rynek alkoholi w Polsce wzrósł o prawie 17 proc.
Norbert Filiński, Client Executive w firmie Nielsen
12-01-2009, 13:03
Od grudnia 2007 do listopada 2008 Polacy kupili prawie 3 mld litrów różnego rodzaju alkoholi. W analizowanym okresie rynek alkoholi w Polsce był wart 25 mld zł. W porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej, oznacza to wzrost o 9,2 proc. ilościowo i aż 16,9 proc. wartościowo.
Dominującą kategorią rynku alkoholu w Polsce jest piwo, odpowiadające za 88 proc. sprzedaży w ujęciu ilościowym i 51,4 proc. w ujęciu wartościowym. W ujęciu rocznym traci ono jednak na znaczeniu (odpowiednio -0,7pp i -1,4pp). Zyskuje głównie wódka (wzrost znaczenia w koszyku o 0,7pp ilościowo i 1,2pp wartościowo). W okresie grudzień 2007 - listopad 2008 Polacy przeznaczyli 38,6 proc. wydatków na alkohol właśnie na wódkę. Pozostałe kategorie alkoholowe (takie jak: wina, whisky, brandy itd.) mają wciąż niewielkie znaczenie, stanowią mniej niż 5 proc. w ujęciu ilościowym i ok. 9 proc. wartościowo.
W przypadku większości kategorii alkoholowych obserwujemy większe wartościowe niż ilościowe wzrosty sprzedaży. Czynników odpowiedzialnych za ten stan jest kilka, jednak najważniejszym z nich jest wzrost cen, na skutek rosnących kosztów produkcji i cen surowców.
10,5 proc. sprzedaży alkoholu w Polsce odbywa się w hipermarketach. Rok do roku tracą one jednak na znaczeniu (-1,3pp wartościowo), podobnie jak supermarkety (-1,4pp). W tym samym czasie na znaczeniu zyskują sklepy handlu tradycyjnego, które od grudnia 2007 do listopada 2008 odpowiadały za 62,2 proc. sprzedaży wartościowej alkoholu w Polsce. Dla liderów rynku (piwa i wódki) znaczenie tego kanału dystrybucji jest jeszcze większe i oscyluje wokół 77 proc. W handlu tradycyjnym, na szczególną uwagę zasługują sklepy winno-cukiernicze. W większości kategorii ich waga nie przekracza co prawda 10 proc., jednak widoczne są wzrosty (wódka +0,9pp, wino +0,9pp, piwo +0,6pp). Sprzedaż alkoholi takich jak whisky, likiery czy gin silnie skoncentrowana jest w hipermarketach i supermarketach (znaczenie na poziomie 50 proc. wartościowo). W ujęciu długookresowym widoczny jest jednak trend rosnącego znaczenia sklepów handlu tradycyjnego.
Tomok hossanne nakreca)))))