Don Kenobi
/ 83.5.242.* / 2009-05-08 17:07
Gdy policzyć tych, którzy są bezrobotni, ale przestali szukać pracy, bo jej nie ma oraz tych, którzy zmuszeni są do pracy w skróconym czasie, stopa bezrobocia w kwietniu wynosiła 15,8%, najwięcej od 1994 r. Od grudnia 2007, który uznali za początek recesji (co też jest trochę naciągane, bo nie było wtedy jeszcze dwóch kolejnych kwartałów z ujemnym wzrostem), gospodarka utracili 5,7 mln miejsc pracy. Zwiększenie przez sektor rządowy ilości urzędników aż o 72 tys. - co zresztą obciąża budżet, więc stanowi obciążenie dla gospodarki - to dzisiejsze dane wcale nie można uznać za pozytywne.