Koniec łączenia list wyborczych w bloki
Money.pl
/ 2008-05-08 13:55
andowc
/ 83.30.112.* / 2008-05-10 16:08
Bloki są dobre, na osiedlach.( w zapasach, judo, itd...).
absurd
/ 83.143.213.* / 2008-05-08 13:55
a to Polska własnie
jedynie sensowne rozwiązanie .. jakim były/są jednomandatowe okregi wyborcze .. przepadło .. w politycznych rozgrywkach/interesach
rezygnacja z jednomandatowych okręgów wyborczych .. przez wasza klase polityczną w polsce .. dała wam polakom czytelny sygnał .. że .. wasza klasa polityczna ma was ..w czterech literach
reszta to lanie wody i kociokwik .. oraz znane juz na świecie polskie piekiełko
Elendir
/ 2008-05-09 08:08
/
Łowca czarownic
Dlaczego okręgi jednomandatowe są jedynym sensownym rozwiązaniem? Według mnie byłoby to rozwiązanie w kierunku zupełnie przeciwnym do pożądanego.
absurd?
/ 83.143.213.* / 2008-05-09 13:28
skoro lubisz pseudo demokrację .. i pozorne wybory .. to jednomandatowe okregi wyborcze nie bedą się podobać
możesz mi wyjasnić jaki jest ten "pożądany" kierunek ?
Elendir
/ 2008-05-10 10:18
/
Łowca czarownic
Globalna lista, mniej osób wybieranych, brak wpływu należności do partii na kwestię przydzielania mandatów, siła głosu zależna od liczby wyborców, w dłuższej perspektywie możliwość zmiany głosu w czasie kadencji. To tak w skrócie.
Jednomandatowe okręgi to zniekształcenie demokratycznego wyboru.
absurd
/ 83.143.213.* / 2008-05-10 16:46
jednomandatowe okregi dają własnie brak list .. wielosc kandydatów .. wybór uzalezniony tylko od ilości zdobytych głosów .. czyli faktyczny wybór wyborców..
w jednym okregu moze startować bardzo wielu kandydatów .. wybierany jest tylko jeden .. ten który zdobedzie najwiecej głosów .. okregów wyborczych jest tykle ile miesc w parlamencie ..
przy jednomandatowych okregach wyborczych .. przywódcy partyjni i ich zausznicy nie maja zadnej gwarancji ze zostana wybrani jak to ma miejsce w aktualnym systemie w polsce .. za kazdym razem muszą wygrac w swoim okregu wyborczym .. jak nie wygraja nie wchodza do parlamentu .. tego boi się klasa polityczna w polsce .. demokracji .. to ich wielki strach ..
Elendir
/ 2008-05-10 17:06
/
Łowca czarownic
Przy jednomandatowych okręgach wyborczych kandydat który w skali kraju miałby np. 10% poparcia (jako pojedyncza osoba) mógłby nie wejść do parlamentu tylko dlatego że w żadnym okręgu nie zebrałby większości. Idąc dalej reprezentacja w parlamencie byłaby przypadkowa zależnie kto wygra w poszczególnych okręgach. Duże też znaczenie miałby sposób podzielenia okręgów.
Jak dla mnie to jest odejście od demokracji.
absurd
/ 83.143.213.* / 2008-05-10 23:05
wręcz przeciwnie .. to co jest teraz to pozory demokracji .. kandydaci reprezentuja region .. i są wybierani z tego regionu (okregu) jezeli nie przekona wyborców w okregu to ni wchodzi do parlamentu . Nie obchodzi mnie jego sondazowe poparcie .. to takie gdybanie .. strachliwych oportunistów .. bojacych się faktycznego demokratycznego wyboru społecznego.
jednomandatowe okregi wyborcze przeciez nie przeszkadzają działac partiom .. no w WLK.Brytanii .. kazdy musi zdobyc głosy w swoim okregu a by dostac się do parlamentu .. nawet tak znan Pani Thatcher .. chociaz była premierem za kazdym razem musiała wygrac wybory w swoim okręgu .. nie miała gwarancji w postaci pierwszego miejsca na jakiejś liście ...
inną opcja jeden okreg wyboeczy na cały kraj .. i nieograniczona lista kandydatów .. bez zadnych list .. wyborcy wybieraja czyli zaznaczają tylu kandydatów ile jest miejsc w parlamencie np 460 Sejm RP .. jest to .. jeszcze trudniejsze do przeprowadzenie niż jednomandatowe okregi wyborcze .. pozatym przy jednomandatowych okregach wyborczych taki kandydat jest jednak znacznie blizej swego elektoratu ..
oczywiście nie jest to doskonałe rozwiązanie .. ale moim zdaniem mozliwe do wprowadzenia .. możliwe w sensie realne w jakiejś przyszłości
jeden okreg na cały kraj .. raczej mniej realne .. i bardziej podatne na rózne manipulacje i "ulepszenia" czy "usprawnienia" .. oczywiście w interesie polityków ...
pozatym jestem też za opcją .. odwołania wybranego juz posła/senatora/ wójta/ radnego/ .. odwołania przez wyborców oczywiście .. jezeli taki ktos traci zaufanie swoich wyborców .. i chca Go odwołac .. (oczywiście marzenie scietej głowy .. ale czemu nie? )
Elendir
/ 2008-05-10 23:28
/
Łowca czarownic
Zmniejszył bym liczbę posłów do np. 50ciu. Bo po co nam aż 460? I wprowadził jeszcze kilka zmian z tym związanych ale już nie będę się na ten temat rozpisywać dzisiaj.
Natomiast powtarzam. Jednomandatowe okręgi stoją w sprzeczności z zasadami demokracji. Ograniczają one liczbę partii w zasadzie do 2, chyba że nastąpiłyby silne podziały regionalne w kraju. W innym wypadku wyniki uzyskane z okręgów jednomandatowych zupełnie by nie odpowiadały poparciu społecznemu w skali kraju. Np. całkiem prawdopodobne byłoby że jeżeli są 4 partie o poparciach 30%, 25%, 20%, 15% (reszta 10%) to pierwsza by uzyskała np. 80% mandatów, druga 20%, a inne w zasadzie nic.