Forum Polityka, aktualnościPolityka

Publikacje o Wałęsie to polityczne rozgrywki

Publikacje o Wałęsie to polityczne rozgrywki

Money.pl / 2009-03-31 10:07
Wyświetlaj:
kolczyki joanny / 79.188.238.* / 2009-03-31 11:30
wałesa nie ustoi długo na piedestale, to legenda na piasku skonstruowana.
Do Gdańska będę jeździł tylko pociągiem, nie lubie tego lotniska, źle tam się czuję. Cze !
janiszek1972 / 85.222.86.* / 2009-03-31 10:43
Naród podziękował Lechowi Wałęsie za to czego dokonał wybierając go na urząd Prezydenta. Świat również nagrodził finansowo Wałęsę przyznając mu pokojową nagrodę Nobla. Jedno z lotnisk jeszcze za życia nosi nazwę Lecha Wałęsy. Czego Lech Wałęsa jeszcze chce, tego nikt nie wie. Oprócz jawnej nienawiści do braci Kaczyńskich były Prezydent chciałby sterować polską polityką z tylnego siedzenia. Lech \wałęsa jest w chwili obecnej głównym strażnikiem ustaleń z Magdalenki i jeśli ktoś chce je zmienić oskarżany jest o zamach na demokrację. Paradoksalne jest, że w dobie wolności słowa zwykły Polak nie może wyrazić odmiennego zdania o takiej czy innej przeszłości Pana Lecha. Jeżeli Pan Wałęsa nie czuje się dobrze w swojej Ojczyźnie to niech wyjeżdża. Z jego rodziny chyba mało kto pozostał w kraju. Być może student, który popełnił swoją pracę magisterską był inspirowany wrogością i niechęcią rządzącej ekipy do wielu znakomitych osiągnięć i całokształtu pracy IPN-u i miał być kolejną podwaliną do wszczęcia ogólnonarodowej dyskusji na temat być albo nie być IPN-u. Panie Lechu czy nie lepiej przyznać się do współpracy z SB? Prawda wcześniej czy później jaka by ona nie była i tak wyjdzie na jaw. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam
Elendir / 2009-03-31 19:25 / Łowca czarownic
Sterowanie przez Wałęsę z tylnego siedzenia. Dobre sobie. A wolność słowa ma granicę w postaci naruszania dóbr osobistych innych osób oszczerczymi pomówieniami.
precz od IPN! / 81.210.19.* / 2009-04-01 08:53
Wolność słowa polega na tym, że każdy może wygłosić swoje przekonania, a dobra osobiste chroni się, składając do sądu pozew przeciwko oszczercy, domniemanemu czy też faktycznemu. NIE WOLNO apelować do organów państwowych, by temu czy owemu autorowi zamknąć usta. NIE WOLNO także panu premierowi grozić wprowadzeniem cenzury na działania IPN. W tej ostatniej sprawie zresztą całkowicie niezainteresowanemu. P.Zyzak napisał kiedyś pracę dyplomową, ktoś to wydał i gdzie tu jest wina (zasługa) IPN? Trudno, by pracodawca odpowiadał za to, co kiedyś zrobił jego pracownik. Chodzi o to, że znaleziono kij, by "uderzyć psa" . A kto ciagle szuka, to przecież wszyscy wiedzą.
Elendir / 2009-04-01 20:27 / Łowca czarownic

Wolność słowa polega na tym, że każdy może wygłosić swoje przekonania, a dobra
osobiste chroni się, składając do sądu pozew przeciwko oszczercy, domniemanemu czy
też faktycznemu.

Tak, a własność osobistą każdy może ukraść, a chroni się ją poprzez znalezienie złodzieja i złożenie pozwu przeciwko niemu. Trzeba jeszcze przy tym udowodnić swoje prawo własności.

Trudno, by pracodawca odpowiadał za to, co kiedyś zrobił jego pracownik.

Zdaje się nie chodzi o to co kiedyś zrobił tylko co stało się podczas pracy w IPN. A ja nie wierzę w zbieg okoliczności tutaj.
ambroży / 79.188.238.* / 2009-03-31 10:29
nie chcę już ani pisać ani mówić o wałęsie. Ja zapamietam go jako tego co vetował w 1992 r ustawę odbierająca ubecji super emerytury, zapamiętam go jako człowiek aodmawiającego ułaskawienia pułkownika KUKLIŃSKIEGO , spoczywającego w Aleji Zasłużonych na warszawskich Powązkach, zapamiętam go jako prezydenta ułaskawiającego bandziora z Pruszkowa, Śłowika. Temu ułaskawinie bardziej się należało , miał więcej zasług dla RP niz Kukliński i w końcu zapamiętamwałęsę jako uczestnika MAGDALENKOWEJ rewolucji .
I niech tak zostanie !
a szkoda gadać / 83.28.86.* / 2009-03-31 10:22
Ręce precz od IPN.
Wałęsa ma szansę stac się bogatym w "szybkich "polskich sądach.
Każdy pretekst jest dobry do zlikwidowania IPN.
To jest polska prawda której nie możecie odkryc od 20 lat.
Nie manipulujcie !!!
Ludzie swoje wiedzą.
Bankier_7 / 2009-03-31 10:07 / portfel / Punktator
W******** ma 24 lata i pisze książki skanując docsy na skanerze przy tym zatrudniony na umowe zlecenie w IPN... Pisze siusiek o czasach,których wogóle nie pamięta... - teraz pytanie czy się śmiać czy płakać?

.
A wszystko pewnie sterowane przez konusowstwo...
Finito
Sztorm / 83.24.59.* / 2009-03-31 18:08
Bankier widzę że jesteś Bolka kolem ha ha ha
Fan_Bolka / 212.160.172.* / 2009-03-31 15:15
Chodzi tylko o pretekst do likwidacji IPN. Nieźle to wykombinowali. Gówniarz był jakoś tam związany z IPN, wię wydali mu książkę, która napewno zbulwersuje opinię publiczną i w prosty sposób uzyska się poparcie dla pomysłu likwidacji IPN. Wtedy będzie można spać spokojnie w stanie graniczącym z pewnością, że stare grzechy nie wyjdą na jaw. Pieprzona SB-cja cały czas kombinuje, ale my już trochę wiemy a reszta i tak wyjdzie na jaw, predzej, czy później...
piszpamiętnikiłajzo! / 213.158.199.* / 2009-03-31 14:19
a ty te czasy pamiętsz? a jak sobie przypominasz sterowanie przez oficera prowadzącego? mocno molestował?
Elendir / 2009-03-31 19:28 / Łowca czarownic
A jak Ty molestowałeś?

Najnowsze wpisy