acomitam
/ 83.25.126.* / 2009-04-20 17:12
Komuszki to już nawet nie są śmieszne. Z jaką troską pochylają się nad problemami, które sami tworzą. Pod warunkiem oczywiście, że ktoś im za to zapłaci. Sama Kopacz tak łkała w czasach PiS-u (też nie lepszych komuszków od tych z PO) nad losami biednego, umęczonego polskiego pacjenta, które to umęczenie zafundował nam wstrętny PiS i nieludzki system przez nich stworzony, a gdy wskoczyła na stołek system przestał już być nieludzki, tylko ludzie nie dorośli no i to skąpstwo rodaków, którzy nie chcą bulić kasy na NFZ i urzędników ministerstwa. A przecież jest proste wyjście z sytuacji, jest jedna, 100% recepta na poprawę stanu polskiej służby zdrowia: zwiększenie liczby urzędników o 300% i 10 krotne podniesienie składki zdrowotnej. Do tego, gdyby w Polsce, oprócz oczywiście składki, każdy płacił dodatkowo za swoje leczenie, a najlepiej, gdyby nie chorował, tylko od razu umierał, nie byłoby problemów. To jest nasza wina, Panie Panowie!!! Tak łapczywie trzymamy się tego życia, że Ministerstwo Zdrowia nie może związać końca z końcem. Po wypłaceniu pensji urzędnikom, a to się przecież należy każdemu pracującemu, na leczenie pozostaje niewiele. Obowiązek patriotyczny wymaga od nas poświęceń. Po 65 roku obowiązkowo każdy, a przed 65 obłożnie chorzy powinni strzelić sobie w łeb.