Forum Forum prawneBankowe

Bank nie wykonał umowy - co robić?

Bank nie wykonał umowy - co robić?

adamzaw / 2008-09-08 20:07
W piątek rano osobiście poszedłem do banku w którym mam złotówki i poprosiłem o zakup dolarów czyli tzw. przewalutowanie.
Cała operacja miała polegać na tym, że bank zamienia określoną ilość złotówek na moim koncie na dolary również na moim koncie. Wszystko dzieje się w komputerowym systemie bankowym. Ja jako klient, pieniędzy do ręki nie biorę.

Z osobą która reprezentuje bank (panią pracownik banku) uzgodniliśmy wszystkie dane numeryczne tzn.:
1) kwotę złotówek (kilkadziesiąt tysięcy)
2) po jakim kursie zostaną zakupione dolary i ile ich będzie oraz
3) podane były numery moich 2 kont bankowych (złotówkowe i dolarowe) między którymi miał być ten przelew.

Strony podpisały: „Potwierdzenie zawarcia kasowej/terminowej transakcji wymiany walutowej”.
Wieczorem (po godz. 18 czyli po godzinach pracy banku) dowiaduję się, że (e-mail), że bank sporządził umowę której sam nie akceptuje. To znaczy bank stwierdził, że według banku umowa zawiera błędy i nie wykonał opisanej tu transakcji. (jest napisane „bank sprzedaje PLN” , a w dalej „bank kupuje USD”). Według mnie nie jest to błąd ponieważ wszystko jest zgodne z dyspozycją właściciela pieniędzy na kontach które zostały wskazane.
W najbliższy poniedziałek rano pani kierowniczka banku stwierdziła, że pracownik banku popełnił błąd i (wina leży po stronie banku) i tyle.
A jak chce dolary to może mi sprzedać ale po poniedziałkowym dużo wyższym (nie korzystnym dla mnie) kursie.

1) wina leży tylko i wyłącznie po stronie banku – to bank formułuje – pisze umowę (w ciągu jednego dnia jestem stratny kilka tysięcy zł).
2) jeśli to bank kreuje umowę czy mogę i czy powinienem oczekiwać, że bank dokona należytej staranności, jeśli nie, to będzie za to odpowiedzialny ?
3) czy mogę, powinienem domagać się od banku tego przewalutowanie po kursie który został wpisany w umowę sporządzoną w piątek ? Jeśli mogę to w jaki sposób?
Wyświetlaj:
Neo_Mario / 195.117.255.* / 2008-09-17 11:00
Jeżeli nie zachodzi kolizja umowy z ustawą prawo bankowe lub kodeksem cywilnym to w polsce jest zasada swobodnego zawierania umów cywilno-prawnych. Reklamacja i daje 99 %, że Bank sprawę załątwi pozytywnie.
Dyspozycja była prosta przewalutowanie kwoty po ustalonym kursie. I tak ma zostać zrealizowana. Tak jak jużktoś odpowiedział, w przypadku negatywnej odpowiedzi banku pisemko do arbitrażu. To działa (wiem bo pracuje w banku). Tu też pracują ludzie i ryzyko pomyłki jest wkalkulowane w koszty prowadzenia działalności banku.
Kwachs / 82.177.111.* / 2008-09-17 09:33
Niezłe. Ale powiem Ci lepsze. W maju 2008 roku zawarłem z bankiem (mBank) umowę przewalutowania kredytu hipotecznego. Kwota ponad 200 tysięcy złotych. Dwóch pracowników banku podpisało się na umowie i ja też. Jeszcze tego samego dnia przyniosłem z sądu ksiąg wieczystych do banku dokument stwierdzający, że zgodnie z wymogami banku złożyłem stosowny wniosek o zmianę zapisów w hipotece (zmiana hipoteki kaucyjnej na zwykłą). Poszedłem do domu i czekałem. Czekałem, czekałem, czekałem... Po paru dniach, kiedy kredyt wciąż nie był przewalutowany udałem się do Centrum Finansowego na Senatorską z pytaniem o co chodzi. Prześliczna pani powiedziała mi, że umowa jest nieważna. I generalnie, że jak mi się nie podoba, to sobie mogę. Jak w banku normalnie...
Piotr_100 / 213.158.196.* / 2008-09-17 23:33
A jak ta prześliczna Pani ma na imie ?:)
ODFIK Katowice / 83.22.217.* / 2008-09-16 13:50
Proszę złożyć na piśmie reklamację. W przypadku negatywnego stanowiska banku sprawę można skierować do Bankowego Arbitra.
adamzaw / 2008-09-18 19:01
Suma Sumarum.
Ponieważ sprawa dotyczy walut wszyscy wiedzą, że ich wartość waha się i może ulec zmianie z chwili na chwilę.
Oczywiście złożyłem reklamację. Czas rozpatrzenia jej bank ma pewien czas (kilka dni).
Do tego czasu, planowanej waluty oczywiście nie mam i w tym temacie nie robię nic tylko czekam na reakcję banku.
W tym czasie sytuacja na rynku walut ulega zmianie.
Ponieważ sytuacja ulega zmianie ja także muszę zmienić decyzję o ich zakupie.

Bilans sprawy: po kilkudniowych nerwach i kłopotach tracę kilkaset złotych na tej sprawie. Bank nie stracił ani grosza.

Najnowsze wpisy