Forum Forum emerytalneOFE

Jak zarobić 850 tys. na emeryturę

Jak zarobić 850 tys. na emeryturę

Money.pl / 2007-08-07 08:34
Komentarze do wiadomości: Jak zarobić 850 tys. na emeryturę.
Wyświetlaj:
Andrzej476 / 94.254.138.* / 2017-09-27 07:02
Same optymistyczne recenzje jakieś kalkulacje autora,chociaż rzeczywistość bywa inna. Ja straciłem na funduszach inwestycyjnych a obiecywali w banku mi gruszki na wierzbie,jakieś fikcyjne 6 procentowe,10 % Gdy upłynął okres 2 letni, przecierałem oczy ze zdumienia,nic nie dostałem a nawet same straty.Gdzie tu jest interes klienta,nie będziemy już tu inwestować
Regzio / 80.53.249.* / 2010-06-02 09:40
Ja się trochę uprzedziłem do III filaru w AVIVA, po 5 latach sprawdziłem stan konta i się okazało, że odkładając nawet na zwykłe konto oszczędnościowe zostałoby mi na koncie około 9000zł, a faktyczny stan rachunku wyniósł 3,500zł. Wiem, wiem pomijając składkę ubezpieczeniową na życie wydzłoby 6000zł więc wciąż znacznie więcej niż faktycznie zostało i nie doliczam procentu składanego nawet, tylko gołe składki. Więc gdzie tu chociaż ten 1%, że nie wspomnę o 5% minimalnych? Pic na wodę fotomontaż, lepiej pominąć pazernych pośredników i inwestować samemu.
www_bezZUSu_pl / 2010-04-07 11:28
POMAGAM LEGALNIE NIE PŁACIĆ ZUS W POLSCE
DLA WSZYSTKICH ! I ODKLADAC NA IDENTYCZNEJ ZASADZIE NA EMERYTURE
W INNYM PANSTWIE. OCZYWISCIE KORZYSTAJAC DALEJ Z NFZ, LEKARZY,
ULG PODATKOWYCH ITD.

sytuacja nic się nie zmienia, racja, ze wiekszosc skazuje sie na
emerytury z ZUS! i tylko na nie...

nie bede pisal o inwestowaniu w FI , bo to u Polakow jeszcze
dlugo nie bedzie popularne ani nie urosnie do miary potrzeby jak
to sie stalo dawno w bardziej rozwinietych krajach...

CZY JEDNAK WOLNO NIE PŁACIĆ NA ZUS I BYĆ NA INNEJ ZASADZIE
ROZLICZANY W CZASIE EMERYTURY? TAK. Z WIELKIEJ BRYTANII....

EMERYTURA W WIEKU EMERYTALNYM OD 1600-2150 ZŁ

-dodatkowe świadczenia do czasu emerytury na dzieci

- możliwość wylotów do USA bez wiz .... i wiele dodatkowych
korzysci dla Kazdego!

zapraszam na strone www.bezzusu.pl oraz do dyskusji nad
legalnoscia mojej oferty, sprawami dokumentow itd.

osoby zainteresowane zachecam tez do kontaktu: 502 292 003
Ostrzegam / 87.206.85.* / 2008-09-17 09:19
Pierwszy padł AIG. Kto następny? Commercial? Nacionale Nederlanden? Nie zapomnijcie, że WSZYSTKIE FIRMY UBEZPIECZENIOWE SĄ POWAŻNIE ZAANGAŻOWANE W UBEZPIECZENIA NA RYNKU FINANSOWYM I WKRÓTCE STANĄ PRZED TAKIM SAMYM PROBLEMEM JAK AIG - CZYLI N I E W Y P Ł A C AL N O Ś C IĄ !!! W czasie spadków na giełdzie trzeba wybierać fundusz, który ma NAJMNIEJ AKCJI w portfelu !!! A takim jest Bankowy !!! Nie zapominajmy także o tym, że zagraniczne instytucje ubezpieczeniowe mogą szybko upaść - patrzmy w tej chwili na przypadek AIG - stoi na skraju bankructwa, i zapewne upadnie najdalej w skali dwóch lat i to pomimo pomocy rządowej USA. Wiejcie z tych zagranicznych bubli póki czas do krajowych podmiotów !!!
znajomy / 2008-11-25 09:45
panie akwizytorze z bankowego...
prosze nie kpic bo bankowy nie ma najmniej akcji w portfelu..
narazie ma najgorsze wyniki w rankingach i to wszelakich nawet na waszej stronie.

najmniej akcji ma Allianz w portfelu
AG nie AiG / 89.231.161.* / 2008-11-24 22:11
nie wszystkie. Znam poważnego ubezpieczyciela który nie jest zapakowany. Bez kryptoreklamy spoko. Sam testuję jego produkty na swojej kasce. Dobry czas zainwestować systematycznie, myślę, że warto
agentG / 89.231.161.* / 2008-11-24 22:04
Bankowy to największe badziewie spadajcie od nich. Przy okazji, zobaczcie jak money promuje AiG pokazuje wyniki zysk za luty, Aig jest pierwsze, a mamy listopad, to się nazywa uczciwość , rzetelność portalu. Lipa Sprawdź money -emerytury porównaj ofe.
Lotto / 2008-11-19 20:24
Jakoś dziwnym trafem kłopoty mają firmy których właścicielami są banki. Bankowy też ma takiego właściciela.
lilka3 / 83.5.237.* / 2008-09-17 09:33
Sio naciagaczu
frodo z gdańska / 62.111.141.* / 2008-08-29 09:08
Przy oszczędzaniu 100zł miesiecznie przez 40 lat przy średnim oprocentowaniu 5% otrzymamy na końcu kwotę ok. 131000zł.
Lepiej kupić jakąś nieruchomość
motylek369 / 79.186.172.* / 2008-11-24 21:47
Tu sie mylisz, oprocentowanie rzeczywiste które dla klinentów ofe zarabiają to poziom około 15% i więcej - o wiele więcej - to zależy od funduszu i sposobu w jaki dany fundusz inwestuje pieniąsze.. 5% to natomiast minimalna stopa zwrotu ustalana przez KNF, którą fundusze muszą wypracować. Więc, to nie jest jak piszesz 5%, tylko minimum 5%, a przeważnie około 15%, poczytaj czasem gazety, poprzegląfaj rankingi i wtedy sie wymądrzaj. Oszczędzanie na emeryture to proces wieloletni, i w każdym roku zarabia sie coraz więcej, ponieważ i kapitał się zwiększa. Doucz sie i wtedy możemy polemizować. Pozdrawiam. I wybierz dobrze zarabiające ofe, bo to ważne na przyszłość. Za ileś lat mi podziękujesz za te informacje.
raddik / 78.8.18.* / 2008-09-07 00:09
W powyższych obliczeniach nie ma żadnej bzdury... Musisz wiedzieć, ze zyski z akcyjnych funduszy inwestycyjnych mogą wynieść nawet 50-60% rocznie... Oszczędzając w funduszach inwestycyjnych możesz uzbierać całkiem niezła sumę... W niektórych funduszach inwestycyjnych nawet podatek "Belki" zarabiać będzie na Ciebie przez 40 lat, w przeciwieństwie do typowej lokaty bankowej, gdzie z każdym ostatnim dniem miesiąca jest zabierane 19% z zysku...
wolny człowiek / 83.27.58.* / 2008-11-19 21:41
Lub wygenerować stratę 70%.I aby dojść do poprzedniego poziomu muszą zarobić 230%, a to może potrwać kolejne 4-5 lat, czyli do kolejnej bessy.
Greeder / 62.89.78.* / 2008-08-01 13:28
Ale o co chodzi? Przecie Donek obiecał znieść Belkę. Więc IKE do d.. się nie przydadzą wtedy.
lezdrub / 79.185.93.* / 2008-11-30 00:41
Następny naiwny.
Jest w uni kraj ,gdzie nie ma podatku od zysków kapitałowych??
Pewno dlatego na niego głosowałeś. Słońce Peru, to mistrz bajeru.
Towerek / 194.150.251.* / 2008-08-22 13:36
Moze i obiecał ale nasze Pańtswo masz dość dobre zyski z "Belki" i watpie zeby zniesli to a jesli nawet tak sie stanie to wymysla cos nastepnego. Najlepiej inwestowac do ostatnich dni przed osiagnieciem wieku emerytalnego i miec obok siebie dobrego doradce finasowego ktory o to dba. Polecam tym ktorzy boja sie inwestowac na wlasna reke
Daniel___ / 83.12.17.* / 2008-08-09 11:53
już ja widze jak on coś zniesie... po raz kolejny Polska się wkopała, a sam myślałem że bedzie lepiej :/
olejkk / 79.187.187.* / 2009-04-07 18:33
hmmmmmmmmmmm
figielek / 77.242.225.* / 2008-08-03 10:21
a jeśli nie zniesie, co jest najbardziej prawdopodobne, to lepiej mieć chyba IKE niż zwykłą lokatę czy fundusz. Ryzyko założenia IKE jest żadne, można na nim inwestować w każdy możliwy sposób, więc poki co wolę mieć to, niż liczyć na oszustów przy korycie. Donek, to hipokryta, nie licz na tego pajaca!!
czterdziestolatek / 89.174.107.* / 2008-01-21 13:07
Czy przy tym tempie życia dane nam będzie dożyć emerytury o której się tak rozpisujecie? Zamiry z II-gim i #-cim filarem są jeszcze nie jasne. Z drugiej strony jak Państwo będzie słabe to i tak rękę położy na tych oszczędnościach wychodząc z założenia że stary człowiek tylko zawadza, przeszkadza, bo są z nim tylko same kłopoty w tym zdrowotne a płacić trzeba za wszystko. Do tego dochodzi spadek urodzeń, starzenie się pokolenia, brak młodych ich zastępujących. Najlepiej dla rządu gdyby stary człowiek tuż po przejściu na emeryturę umarł, a zgromadzone pieniądze zostawił im na ich własne potrzeby!!! Kto z rządu liczy się z ludzmi? Myślą tylko o sobie i własnych kieszeniach!!!
Spid / 87.205.56.* / 2007-11-09 01:08
A ja moze zaczne zupelnie od nowa. Pozwole sobie pominac fakt z kad bedziemy mieli te 850tys... (z funduszy akcjinych, ze skladania do skarperty, ciulania na koncie itp) majac oko 1mln zl mozna juz SPOKOJNIE negocjowac oprocentowanie w banku takwiec prosty rachunek 850 tys (powiedzmy ze wynegocjowalismy 5,3%) to po Roku mamy 45050zl.... minus 19% podatek belki (o ktorym pewnie juz zapomnimy jak koledzy mowia) to nam daje.... 37860zl podzielmy to na 12 m/c to nam daje 3150zl na miesiac emerytkury z odsetek !!! panowie.... starczy kazdemu... a najlepsze jest to ze jak juz dojdziemy do kresu naszego zycia to nie OFE, ZUS czy inny urzad zagarnie sobie nasza kase tylko zostanie ona dla naszych potomkow....

no wszystko pieknie teoria - po cholere wogole nam emeryt wtedy.... bedziemy mieli 700zl + do pensji co miesiac.... teraz kwestia najwanizjesza jak koledzy wspomnieli... zeby oszczedzic te 850 tys zl to trzeba by bylo sie pol zycia albo i cale sciskac - czy warto ? Zgadzam sie z kolega ze trzeba zyc puki sie jest mlodym bo puzniej... niektore rzeczy traca taki sens...
gigopl / 87.99.8.* / 2008-07-20 20:43
Drogie Spidzie - jesli oszczedzanie 100-200 zlmiesieczniejest dla Ciebie sciskiem... to z mojej strony mozesz liczyc na ogromne wyrazy wspolczucia - prawda jest taka, ze nie ma innej mozliwosci, trzeba myslec o sobie juz teraz, inaczej ZUS i OFE nie wystarczy - chyba ze chcemy spedzic jesien zycia na d... w domu bo kazde z niego wyjscie - kosztuje a majac 40% nie wystarczy. Inną kwestią jest to, [zwracam się do kolegi czterdziestolatka], że kapitał z IIgo filaru jest dziedziczony, natomiast 3ci to nasze prywatne przedsiewziecia [nawet zwykle konto w banku, chociaz nie polecam ;)] wiec regulacje sa pełne, co najwyzej nie ma jeszcze rozwiazanej kwestii zakladow emerytalnych - majacych wyplacac srodki z ofe.
mk1978 / 87.101.70.* / 2007-08-13 13:48
w wiek 70 lat człwiek martwi się już tylko o to czy wysika sie o 10:15 czy o 10:30 ... wszyskie mażenia należy realizować gdy sie jest młodym.... a ni oddawać ciężko zarobone pieniądze złodziejom któży zamiast je pomnażać to je przejadają....
ebig / 83.20.169.* / 2008-08-19 14:29
RACJA ponieważ nie kazdy w wieku 70lat samodzielnie oddaje mocz!
obserwatorka / 83.23.19.* / 2007-08-09 23:30
To jest trudna sprawa , ci co maja wystarczające pieniadze potrafia sobie tak załatwic , że pieniądz puszczony w obrot da im zysk. A ten biedak jak wiekszość w Polsce co ledwie wiąże koniec z końcem nie ma z czego odlożyć na emeryturę . Średniacy , nawet jak odlożą te 100 zł m-nie to jest mało i jeszcze brak pewności, bo moze być inflancja i wszystko spali na panewce. Będą goli i wesoli mimo ,że sobie odejmowali od ust. Brak stabilności i pewności .. to rezultat że mało ludzi oszczędza na III filar.
natenczas / 83.5.171.* / 2007-08-09 15:43
Grać w Totolotka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wolny człowiek / 83.27.23.* / 2007-08-08 23:01
Ludzie ! Tak nie można. Trzeba oszczędzać i zaciskać pasa. To się naprawdę opłaca! .Historia oszczędzania w Polsce, uczy ze warto oszczędzać!. Przykłady? Bardzo proszę. Cofnijmy sie o 40 lat, bo tyle mniej więcej ma przed sobą pracy, zapobiegliwy młody człowiek którego dziś straszy sie niską emeryturą. Oszczędzał w banku, jak na tym wyszedł wszyscy którzy mieli lokaty w latach 80 -90 tych dobrze wiedzą. Oszczędzał na mieszkanie wpłacając na książeczkę mieszkaniową, oszczędzał na samochód wpłacając na książeczkę samochodową, założył wPZU dziecku polisę posagową. Wszystko to były lokaty powiedziałbym średnioterminowe (przecież nikt nie zamierzał oszczędzać na samochód lub mieszkanie 40 lat). Wszystkie bez wyjątku te "inwestycje" to TOTALNA PORAŻKA!!! Dzis namawia się naiwnych do oszczędzania w IKE. Wielki przywilej: Nie zapłacisz podatku Belki za .... 40 lat. Jak tu już ktoś wspomniał. Ubezpieczenia na życie z funduszem inwestycyjnym teżprzez jakiś czas były zwolnione z podatku Belki, ale skoro jest już trochę więcej kasy w tych funduszach to czemu po nią nie sięgnąć? Oszczędzajcie i zaciskajcie pasa. Przecież banda szubrawców w białych kołnierzykach z różnych ZUS-ów, funduszy emerytalnych, firm ubezpieczeniowych, banków, urzędów skarbowych musi z czegoś żyć. A życie uczy że najłatwiej i najlepiej zarabiają cyniczni sprzedawcy złudzeń, zarabiają na ludzkiej naiwności. Umiesz liczyć? Licz wyłącznie na siebie!
już emerytka / 87.105.35.* / 2007-11-08 17:28
nie pisz o polisie posagowej bo mnie szlag trafii,też założyłam synowi miało starczyć na meble ,urządzenia kuchenne a starczyło na butelkę szampana .
John Lennon / 83.22.21.* / 2007-10-01 20:28
And you think you're so clever and you're classless and free, But you're still fucking peasants as far as I can see...
markodupa / 212.244.210.* / 2007-08-16 01:55
Ale te ciule już wyciągają ręce po pieniądze z II filara a co dopiero III. CHYBA JEDNAK NIE WARTO, LEPSZE FUNDUSZE INWESTYCYJNE!
anikaw / 83.26.233.* / 2007-09-22 19:51
masz rację,ale IKE możesz założyćw funduszu inwestycyjnym. Wszystko funkcjonuje tak samo, a jak sie powstrzymasz od wypłat do 65 roku życia to nie potrącą ci podatku Belki
lezdrub / 79.185.93.* / 2008-11-30 00:49
nie trzeba 65. wystarczy 60.
Tede7 / 193.138.140.* / 2008-09-13 19:30
i zapłacisz podwójne prowizje za "IKE" - nie naganiaj cwaniaczku, idiotów jest coraz mniej!
Idyll / 83.20.118.* / 2007-08-09 20:09
Też uważam, że te całe IKE to nieporozumienie - przeciez nie dam kilkaset złotych miesiecznie na konto emerytalne - o wiele lepiej zainwestować w jakiś płynny, dobrze zdywersyfikowany subfundusz parasolowy, jak np. UniMax, albo Już niepodparasolowy UniProfil... albo inny fund - tyle że bezpośrednio.
Warto nadmienić, że Pioneer w USA przez ostatnie 71 lat przyniósł średniorocznie ok 13% wliczając w to lata II wojny światowej.
myślący / 87.206.152.* / 2007-08-09 10:49
Ten artykuł to kompletna bzdura. Żeby oszczędzić 850.000zł przy składce miesięcznej 100zł to trzeba by
ŻYĆ 700 lat!
Może autor artykułu to potrafi, bo z tego co mi wiadomo większość ludzi żyje średnio około 80lat.
IKE nie sprawdziły się bo fiskus jest zbyt pazerny.
lezdrub / 79.185.93.* / 2008-11-30 00:53
Ty nie masz wiedzy, ai myśleć tez nie potrafisz.
Napewno zostaniesz biedny, chyba,że wygrasz w Totoloto.
luckymen / 213.25.4.* / 2008-09-16 16:17
szkoda, że "myślący" nie pomyślał o "efekcie śnieżnej kuli" oraz nie ma pojęcia o funkcjonowaniu funduszy inwestycyjnych:)
raddik / 78.8.18.* / 2008-09-07 00:22
Czy komuś mówi coś określenie "procent składany"? NIE! W ogóle świadomość emerytalna Polaków jest słaba i cienko widzę ich przyszłość... Żyjmy obecną chwilą, a jak już będziemy na emeryturach, to do garnka nie będzie co włożyć, na siebie nie będzie co ubrać.... bo przecież jak mi agent ubezpieczeniowy III filar proponował lub program oszczędnościowy w funduszach inwestycyjnych, to kasy nie miałem.... A na piwo codziennie było, na papierosy za 5,80 było... i wiele innych zbytecznych rzeczy... A te parę złotych odłożyć na miesięczną składkę i wpłacić.... A gdzie tam? A potem niech się rząd martwi, że 90% społeczeństwa na emeryturze to biedota... Chcemy mieć tak jak Niemcy, że stać ich na emeryturze na wycieczki, na inne przyjemności, tylko nie dociera do nas, że taki Niemiec już od najmłodszych lat oszczędzał na to, aby było go stać na to wszystko, na co może sobie pozwolić na emeryturze.... Oszczędzać trzeba i nie ma co narzekać.... Trzeba tylko poszukać na czym możesz oszczędzić obecnie, żeby w przyszłości (na emeryturze) było Cię stać na to, co obecnie lub trochę więcej....
MARCIA1979 / 83.13.173.* / 2007-08-13 09:25
oj, mysłący, słąbo u ciebie z myśleniem, słyszałeś kiedyś o procencie składanym? to podstawa matematyki.
jackstone / 2007-08-09 18:22
Nie żadna bzdura tylko procent składany i jest to realne.
kosso / 83.26.58.* / 2007-08-10 10:53
Ha ha ha! A na czym opierasz założenie, że co roku będzie te 5% ponad inflację jakie chhyba musi byc, aby się aż tak złożyło?
sens / 12.175.154.* / 2007-11-05 14:21
Opierajac sie ze wzrosty w pensjii beda rowne inflacji, to sredni zysk przez 40 lat musial by byc pomiedzy 10 - 11%. Chociaz w ostatnich latach w Polsce to by niebylo tak calkiem dziwne, ale taka srednia przez 40 lat niewiem czy jest calkiem realna.
GR / 80.55.26.* / 2007-08-08 15:17
Denerwuje mnie taka pisanina w sytuacji kiedy poszanowanie pracy , oszczednosci obywateli przez "państwo" jest jakie jest, bo zawsze coś można zmienić w przepisach i położyć łapę na czyjeś zamiast starać się rządzić mądrzej. Na takiej zasadzie założyłam książeczki mieszkaniowe dzieciom(wpłacałam po 50zł - dziś to są grosze), przystąpiłam dobrowolnie do OFE z myślą o dzieciach, jak również odkładałam na przeszłom emerytulrę w firmie ubezpieczeniowej - pieniądze po opodatkowaniu (przed wprowadzeniem podatku Belki) i co wszystkie trzy inwestycje nie będą tak wyglądać, jak w momencie podejmowania decyzji myślałam. !!!!!!!
Rektor / 62.0.20.* / 2007-08-08 08:34
Dopoki minimalna pensja nie bedzie ustalona jako 60% sredniej krajowej, tak jak to jest w starszych krajach UE, dopoty odkladanie na emeryture bedzie marzeniem przecietnych Kowalskich, nie mowiac o najnizej usytuowanych. A do tego trzeba ingerencji rzadu, ktory jakos nie kwapi sie do tego kroku.
malymeksykanin / 2007-08-24 13:43 / Trend Killer
Jesteś Pan socjalistą, uczyłeś się Pan ekonomii od Marksa i Engelsa. W USA nie ma płacy minimalnej i jakoś sobie radzą. Państwo niczego nie może zapewnić, za wszystko my podatnicy będziemy musieli zapłacić.
wieko / 64.136.49.* / 2007-10-22 07:45
W USA istnieje placa minimalna.Jest ona ustalana przez kazdy stan.W stanie Illinois to$ 7.50.Oto informacja ze strony departamentu pracy na uwierzytelnienie:Guarantees a minimum wage of $7.50 per hour for workers 18 years of age and older; workers under 18 may be paid $.50 per hour less than the adult minimum wage. Credit for tips may not exceed 40% of the applicable minimum wage. Employers may apply for licenses to pay sub-minimum rates to learners and certain workers with physical and mental limitations. Overtime must be paid after 40 hour of work per week at time and one-half the regular rate.
sens / 12.175.154.* / 2007-11-05 14:32
W USA jest takze federalna placa minimalna. Wiekszosc indiwidualnych stanow rowniez ma swoja place minimalna (ktora niemoze byc mniejsza niz federalna). Dodatkowo, duzo miast rowniez ma wyzsza place minimalna dostosowana do wyzszych kosztow zycia w miescie niz na pereferiach (suburbs), np. w City of Detroit placa minimalna jest $10.50 mimo ze w stanie Michigan jest $7.25. Jednakze koszty zycia w miescie sa duzo wyzsze niz poza, no i oczywiscie podatki sa rowniez wyzsze. (W USA jest duzo roznych podatkow o ktorych sie tutaj zadko wspomina, np. federalny, stanowy, rejonowy, miastowy, podatek od wlasnosci [2-5% co roku!], podatek od zakupu, podatek od luksusu [entertainment venues], itp.)
A.T. / 83.18.191.* / 2007-08-08 14:03
I niech jeszcze napiszą ustawę, że od momentu początku jej obowiązywania wszyscy będą piękni, bogaci i młodzi. Da to tyle samo, co proponowane przez Pana rozwiązanie.

Starsze kraje UE mogą sobie pozwolić na takie rozwiązania, bo już się dorobiły sporego majątku. Polska jeszcze nie.
Rektor / 62.0.20.* / 2007-08-08 14:51
Widze, ze trzeba lopatologicznie: - W roznych krajach unii sa rozne srednie pensje. Jednakze minimalne pensje ustalone sa na wysokosci 60% sredniej DANEGO KRAJU (tak jest m/in w Grecji , gdzie 60% x A =B czy Portugalii, gdzie 60% x C = D, ktore zadnego majatku sie nie "dorobily" i raczej nie "dorobia" z wiadomych przyczyn). W Polsce minimalna pensja wynosi tylko ok. 30% x E = F sredniej krajowej. I znow; - nie ma to zadnego zwiazku z pozwalaniem czy niepozwalaniem albo z dorobieniem sien czy nie, nie wchodzac w szczegoly. Bo idac tym blednym myslenie, Rosja ktora "dorobila sie" olbrzymich nadwyzek budzetowych teoretycznie moglaby podwyzszyc pensje swoich obywateli do tych, ktore sa w tzw. starej unii... Praktycznie wiemy, ze zarowno sa tam pensje tzw. glodowe jak i kilkakrotnie wyszsze niz za te same posady w tzw. starej unii. A tak na marginesie; lepiej byc pieknym, bogatym i mlodym niz brzydkim, biednym i starym ;-)
A.T. / 83.18.191.* / 2007-08-08 15:31
Ja rozumiem Pana pomysł, jednak uważam, że ustawowa ingerencja w pensje minimalne zrobi więcej złego, niż dobrego. Odnieśmy się do sytuacji polskiej.

Po pierwsze po takim zabiegu więcej ludzie najniższych zarobkach przejdzie do szarej strefy i to nie zmieni postrzegania przez nich całej sytuacji emerytalnej, a więc nie zaczną odkładać na emeryturę. Takie coś spowoduje dodatkowe pogorszenie sytuacji, bo pracując w szarej strefie nie będą też płacić obowiązkowej składki na I filar.

Po drugie myślenie o odkładaniu na odległa emeryturę nie jest popularne u przeciętnego Polaka - patrz wyniki wprowadzenia IKE tzn. ilość założonych kont IKE. Tak więc tu też nic nie poprawi Pan ustawowo.

Polacy muszą nauczyć się myśleć długofalowo i oszczędzać/inwestować. Kwota inwestycji jest nieistotna (może być 10zł miesięcznie), ale nawyk musi wejść w krew. Coś takiego dzieje się przez wiele pokoleń....

Pozdrawiam
Goscio / 82.166.62.* / 2007-08-08 19:34
1. Reakcja ludzi bedzie odwrotna: otrzymujac wiecej (zarowno na tzw. czysto i w postaci skladek) pomysla 10 razy czy "oplaca sie" ryzykowac prace "na szaro", bez podstawowych skladek, ktore w gruncie rzeczy skladaja sie na ich przyszla emeryture. Oczywiscie pracodawcom tez nie powinno oplacac sie zatrudniac pracownikow "na szaro". Do tego potrzebne sa regulacje prawne.
2. Odkladanie moze nie jest popularne, ale Polacy nie sa glupim narodem i umieja myslec, wiec nie nalezy przesadzac.
3. Jak najbardziej prawda, ale nie nalezy uogolniac.
Spiderx / 84.10.254.* / 2007-08-08 21:37
Proszę wziąć pod uwagę, iż są osoby których kwalifikacje zawodowe SĄ ZBYT MAŁE aby za wykonywane przez nie czynności otrzymywały pensje minimalne. SĄ I JEST TO FAKT BEZDYSKUSYJNY. Można się spierać dlaczego, z czego to wynika, czy to godne, sprawiedliwe itp. Ale to nie zmienia samego faktu. Należy również pamiętać, że pensja pracownika jest kosztem, który znajduje się bezpośrednio w cenie wytwarzanego towaru czy dostarczanej usługi - to również jest fakt bezdyskusyjny. Przy tak wysokim bezrobociu jakie jest obecnie w Polsce wzrost płacy minimalnej JEST BŁĘDEM - i już mówię dlaczego.
Po pierwsze już cytowane umiejętności i płaca za nie - która jest kosztem. Po drugie - specyficzna sytuacja Polski. Spora ilość osób będącym na długim bezrobociu (dłużej niż 3 lata) + dość rozwinięty socjal. Nie motywuje to raczej niektórych grup do pracy nawet za pensję minimalną. Te grupy nie mają wystarczających umiejętności aby wejść na rynek pracy. Ktoś musi ponieść koszt ich dopasowania do rynku. Odwołując się do klasyków - praca jest kosztem utraconych korzyści. Co jest lepsze - legalna praca za pensję minimalną czy zasiłek, zapomogi, może lewa renta? praca na czarno? Może jakaś kombinacja powyższych? Przy naszej narodowej mentalności wygra ta kombinacja, która da najwyższy zysk. I to jest fakt. Co jest dla człowieka w tej sytuacji lepsze? Legalna praca za pensję minimalną czy 800 zł do kieszeni? Po trzecie wreszcie - na świecie jest tak, że pensja pracownika jest adekwatna do jego zakresu OBOWIĄZKÓW oraz ODPOWIEDZIALNOŚCI na danym stanowisku pracy. KTOŚ SIĘ NIE ZGADZA Z POWYŻSZYM? Powiedzmy - sprzątaczka w firmie zarabia 800 zł a pracownik biurowy 1200 zł., Do obowiązków sprzątaczki należy dbanie o czystość, do obowiązków pracownika biurowego powiedzmy wprowadzanie faktur, odbieranie telefonów, rozmowy z klientami. Teraz ustawowo pensja minimalna wzrasta do 1200 zł. CO SIĘ STANIE? Ano sprzątaczka będzie miała pensje 1200 zł i pracownik biurowy 1200 zł. Co stanie się dalej? Ano zdrowy psychicznie pracownik biurowy poprosi o podwyżkę. Wszak jego praca jest "nieco" bardziej odpowiedzialna i od jego działań zależy w firmie nieco więcej niż od pracy sprzątaczki. TERAZ PYTANIE: czy ten pracownik powinien dostać podwyżkę? Wszak w jego zakresie obowiązków nic się nie zmieniło (w zakresie obowiązków sprzątaczki również)? TAK CZY NIE? Załóżmy, że szef obu tych fikcyjnych osób również jest zdrowy psychicznie i podniesie pracownikowi biurowemu pensję do - powiedzmy - 1600 zł. CO STANIE SIĘ DALEJ? Ano dla firmy nic się nie zmieniło - poza jej kosztami. Czy wzrosła wydajność pracy aby zrekompensować wyższe koszty? NIE. Więc co stanie się dalej? Ano wzrosną ceny towarów i usług świadczonych przez tą firmę. Wydajność nie wzrosła ani o jotę a wzrosły koszty. OTO NATURALNA KONSEKWENCJA TEJ PROPOZYCJI. Teraz kolejne pytanie: KTO ZA TO ZAPŁACI? Końcowy klient.
I to właśnie jest konkluzja - w naszym obecnym systemie, uwarunkowaniach i całej sferze ustawowy wzrost pensji minimalnej SPOWODUJE WZROST CEN TOWARÓW I USŁUG. TO BĘDZIE JEDYNY EFEKT. Ewentualnie pracodawca aby ciąć koszty zwolni osobę (osoby) o najmniejszych kwalifikacja i rozdzieli ich pracę pomiędzy pozostałych. O to chodzi w ustawowym wzroście pensji minimalnej?
Ciekawe, dlaczego nikt nie podał przykładu gospodarki USA. Tam, gdy pensja minimalna wzrosła (po 10 latach) do 7,25 dol/godź. (ok. 21 zł). Równocześnie senat zaproponował pakiet ulg dla przedsiębiorców aby zrekompensować im WZROST KOSZTÓW PRACY. Dlaczego, czy w USA senatorowie to dobrzy wujkowie? Raczej nie sądzę ;) Po prostu zdają sobie sprawę, że to przedsiębiorstwa napędzają gospodarkę. Że to one dają ludziom pracę. Że jednak osoba decydująca się prowadzić jakąś działalność ROBI TO DLA ZYSKU. I również chce zarobić. I ma do tego prawo. Jeżeli senat nie postąpiłby w taki sposób - całość kosztów zostałaby przerzucona na rynek. I tak czy siak klient końcowy (jak na ironię) zapłaciłby za ustawowy wzrost pensji minimalnej.
Teraz pytanie: po co, dlaczego człowiek pracuje? Dla przyjemności czy dla pieniędzy, aby mieć za co żyć? Teraz kolejne pytanie - czy przedsiębiorca jest człowiekiem? Ma prawo osiągać zysk (o ile mu się uda - tego żadna ustawa mu nie zagwarantuje) czy ma obowiązek dopłacać do interesu? Czy w Polsce są przewidziane jakieś pakiety osłonowe dla firm w związku z proponowanym wzrostem pensji minimalnej? Czy też jak w wypadku wzrostu polisy OC stosujemy odpowiedzialność zbiorową? Rzucamy wzrost pensji minimalnej na rynek a jeżeli pracodawcy ośmielą się kombinować, ciąć koszty, zwalniać, podnosić ceny towarów to uczynimy ich winnymi? Państwo daje - kapitalista odbiera. Kapitalista - twój wróg.To już było - krwiożerczy kapitalista - wróg ludu ;)
BTW przez 2 lata prowadziłem niewielką działalność gospodarczą. Dałem sobie z tym spokój. NIE OPŁACA SIĘ. Nie opłaca mi się użerać z klientami, dostawcami, ZUS-em, US itd. Nie opłaca mi się kombinować, jak w terminie popłacić wszystkie składki gdy jakiś odbiorca ma poślizg w płatności, splajtował czy coś kombinuje. Nie opłaca mi się kombinować jakby tu zorganizować sobie wakacje - to dla mnie strata, wtedy nie zarabiam a jeszcze mogę potracić klientów. NIE OPŁACA SIĘ. Niech ktoś inny się martwi, niech ktoś inny kombinuje. A wszystkim, którzy uważają że przedsiębiorca to wyzyskiwacz, kombinator, krętacz i złodziej polecam założenie własnej działalności - tak na próbę. Odwiedzenie wszystkich urzędów, wypełnienie druczków, opłacenie kosztów. Potem można już cieszyć się swobodą gospodarczą, oczywiście na początek asygnując już składkę ZUS za miesiąc w którym rozpoczęło się działalność. Zanim jeszcze się ją zaczęło. Od reszty (jeżeli będzie reszta) proszę odprowadzić grzecznie podatek,pamiętając o (bodaj) PIT-5 na 20-go oraz VAT-7 na 25-go. Proszę się nie spóźnić z deklaracją!!! Kosztuje to stówę albo i więcej - tak na dobry początek ;) Nikogo nie obchodzi, że się nie zdążyło bo cośtam (choroba, wakacje, przypadek losowy). Ma się przywilej bycia przedsiębiorcą - to się płaci. No i teraz już możecie cieszyć się Waszymi pieniędzmi - reszta jest Wasza. Prawda, jak dobrze być na swoim?
lezdrub / 79.185.88.* / 2008-12-01 23:54
Ty chyba lekcje u Balcerowicza brałeś.
On też mówił,że robotnik ma pracowąc za parę groszy.
Prezesiy mają brać kominy płacowe bez względu jak rzadzą. To za niego padło najwięcej zakładów.
Tak rządzili prezesi. Jedną firme kończyli. brali teczkę i szli kończyć drugą.
Byli etatowcami w tej dziedzinie,
Małaowieczka / 83.21.190.* / 2007-08-09 10:42
Jutro 10, płaconko ZUS-u. Nie spóźnijcie się z zapłatą, bo ubezpieczenie przepadnie :-)

Pozdrawiam wszystkich przedsiębiorców.
Rektor / 62.0.20.* / 2007-08-09 08:06
Jeden z nielicznych, logicznych komentarzy.Chyle czola. Jednakze, nadal uwazam ze panstwo nadal powinno zapewnic godna place minimalna ( i nie na poziomie 30% sredniej krajowej jak jest obecnie), jednoczesnie dajac rekompensate (ujalem to ogolnie nazywajac regulacja prawna), - jak pan wspomnial na przykladzie Senatu USA, przedsiebiorcom. Oczywiscie, nie musi i nie powinna to byc podwyzka natychmiastowa, ktorej efektem bylyby wyzsze ceny towarow i uslug dla klienta, ale podwyzki powiazane ze zwiekszeniem jakosci pracy, ktora to jakosc przeciez wzrasta.
OSARRO / 149.254.200.* / 2007-08-10 16:56
Hmmm...tak sobie czytam i czytam......i ...w sumie każdy ma racje i zarazem jej nie ma. Dlaczego??? Odpowiedź jest prosta mamy w kraju taką mentalność że jak ktoś jest przy korycie to musi tak napchać kieszenie żeby nie mógł unieść ( bo nie wiadomo co będzie później ). Niby może ktoś powiedzieć że zdrowe myślenie,ale to niby zdrowe pcha nas w dół.
W polsce pracowałem przez 3 lata i co roku zmieniałem firmę o nieco lepszych zarobkach.
Dlaczego....no nie żebym był przysłowiowym leserem tylko lubię mieć dobrze płacone za moją pracę,niestety w większości przypadków jeżeli usłyszymy dziękuję lub jakieś pochwały to będzie wszystko co otrzymamy.A za to się nie wyżyje.
niestety swoją karierę zakończyłem na 1500 zł do reki czyli około 2150 brutto.
Więcej sie już nie dało przeskoczyć. Dodam że posiadam średnie wykształcenie ogólne.
Bo oczywiście u nas wykształcenie to najważniejsze na co sie patrzy--głupota moim zdaniem ale całe szczęście powoli zaczynam dostrzegać małe zmiany.Dodam jeszcze że byłem pracownikiem magazynowym i posiadałem uprawnienia na wszytskie typy wózków.
To by było na tyle opisu mojej sYtuacji a teraz przejdźmy to porównania innego kraju.
Dlaczego innego?? bo jak sami nie możemy nic wymyśleć to zawsze można coś skopiować:)) A że moje ambicje są nieco większe niż praca do kńca życia na magazynie gdzie nikt nie chce dać żadnego awansu i dać szansy na lepszą pracę wyjechałem sobie.
Gdzie...tam gdzie wiekszość na Wyspy Brytyjskie,najpierw Walia a obecnie Anglia. Jestem tu dość krótko bo 9 miesięcy i co jest zaskakujące??
Rozmawiałem z wieloma polakami nieliczni decydują się na długie pozostanie ( no chyba że mają całe rodziny ) I oto jaka jest prawda:
-Większość angoli to totalne debile nie znające się na większości rzeczy przydatnych nie tylko w pracy ale i w życiu ( czyli bardzo wąsko ukształtowani-bo wyspecjalizowani to za duże słowo )
- również większość zaczyna pracę zaraz w wieku około 16 lat czyli po podstawówce a w wieku 19 czyli mniej więcej jak ze średnim wykształceniem to już jest zaszczyt.o wyższym wykształceniu mogą pomarzyć tylko jednostki.
-jeżeli chodzi o prace to niemal we wszystkich dziedzinach na podstawowych stanowiskach (nie dyrektorskich i wysokich kierowniczych ) nikt nie patrzy na szkołe tylko jeżeli już na doświadczenie ale jego brak również nie dyskwalifikuje.Większość polaków oczywiście pracuje na liniach produkcyjnych bo tam najłatwiej o prace ale jak ktoś się uprze to i znajdzie coś innego.Znałem osobę co do biura się dostała a ja bez żadnej szkoły i doświadczenia pracuję jako kelner w 4-ro gwiazdkowych hotelach i jakoś mój menager jest na tyle zadowolony że jak zmieniał pracę to wziął mnie ze sobą.
Wniosek....jak ktoś ma dobrze w głowie poukładane to może pracować na każdym stanowisku.
-teraz sprawa zarobków, wiekszość pracuje za minimalna która w zupełności wystarcza---no chyba że ktoś chce codziennie iść na zakupy lub do klubu. i zaokrąglając nieco ja mam 5/ h, moj kierownik 10-12/h, a prezes hotelu 25-50/h.
jak ktoś w polse tez wprowadzi takie widelki zeby kazdy zarabial minimum 1500 kierownicy po 3000-4000, a prezesi po 9000-15000 tysiecy na miesiac to bedzie super ty;le ze czy jakis prezes zgodzi sie zarabiac zamiast 3 tylko 1 nowy samochod na miesiac????
- i ostatnia rzecz....jezeli chodzi o wyglad samej angli jak ktos nie byl to niech nie wierzy ze wyglada jak reszta europy bo anglia do niemiec wyglada jak kibel do salonu,bylem w kilku miastach wiekszych i mniejszych i wiekszosc budunkow jest bardzo stara a wielkość mieszkań i ich jakość stoi naprawdę na marnym poziomie.

WIęC PODSUMOWóJąC SZKODA MI żE MAMY TAK BEZNADZIEJNY RZąD BO ZMIANIAJAC TYLKO WIDEłKI PRZEPAśCI ZAROBKOWYCH MOGLIBYśMY BYć CONAJMNIEJ 2 RAZY LEPSZYM KRAJEM JAK ANGLIA GDZIE WIEKSZOść BYłABY ZADOWOLONA I NIE MYśLAłA O EMIGRACJI. TAKIE Są FAKTY.
WIEC PODWYżSZENIE SAMEJ STOPY MINIMALNEJ NIC NIE DA ALE PODWYZSZENIE I ZREDUKOWANIE ROZNIC W ZAROBKACH OCZYWISCIE I TO BARDZO łATWO WYLICZYć.
A ZE NIE MA FACHOWCOW U NAS LUB ICH BRAKUJE I DLATEGO TAKIE ZAROBKI NISKIE...NO COZ BO WSZYSCY WYJECHALI CO MIELI DOBRZE W GLOWIE TYLKO NIELICZNI ZOSTALI KTORZY NIE MIELI TAKIEJ MOZLIWOSCI LUB BALI SIE RYZYKA LUB TEZ MAJA JAKIES UKLADY LUBSA WLASCICIELAMI FIRM I ZACHODZA TERAZ W GLOWE CO ZROBIC...A NO TERAZ TO JUZ ZA POZNO TRZEBA BYLO MYSLEC WCZESNIEJ TERAZ TO TYLKO ODPOWIEDNIA USTAWA MOGLABY TO ZMIENIC I WTEDY MOGLOBY BYC LEPIEJ NIE ZAPOMINAJMY ZE GDZYBY WIEKSZOSC POLAKOW WROCILA DO KRAJU...BO CHYBA SPORO BY CHCIALO GDYBY BYLO LEPIEJ TO NIEDOSYC ZE GRUPA FACHOWCOW BYLA BY WIEKSZA TO MAJATEK PANSTWA ZOSTALBY ZASILONY O DOSC POTEZNA SUME A PRZECIEZ KAZDY NA COS TE PIENIADZE PRZEZNACZA,KUPUJE NIERUCHOMOSCI,OTWIERA FIRMY ITD A OD WSZYTSKIEGO SA PODATKI NA KTORYCH RZAD ZARABIA WIEC MIALBY ROWNIEZ WIECEJ PIENIEDZY.

NIESTETY PRAWDA JEST TAKA ZE POLAK MADRY PO SZKODZIE I TYLKO NA FORUM MOZNA POGDYBAC A RZAD I TAK NAS ZASKOCZY. A WEDLUG MNIE ZMIANA I TO ZNACZNA BEDZIE ZA OKOLO 10-15 LAT...NO CHBA ZE KTOS POMYSLI I ZMIENI COS WCZESNIEJ BO JAK NIE TO SUTUACJE WIDZE NAPRAWDE NIE WESOLO.

I NA KONIEC DOBRA RADA.....DLA WSZYTKICH MOZE BY TAK ZAPRZESTAC UZYWANIA łADNYCH SLOWEK I POKAZYWAć JAKIM TO SIę WYKSZTAłCONYM JEST A ZACZAC MOWIC WPROST TAK ZEBY BYLO TO PRZYSWAJALNE DLA KAZDEGO CZLOWIEKA I REALIZOWAC TO CO SIE MOWI. BO DLA MNIE WIEKSZOSC Z PSEUDO WYZSZYCH SFER TO PRZYSLOWIOWE SZAMBO KTORE WYKORZYSTUJE I żERUJE NA INNYCH LUDZIACH.

JEDNEGO JESTEM CIEKAW....JAKIE BęDą ODPOWIEDZI....
POZDROWIONKA DLA CAłEGO SERWISU I LUDZI NA FORUM I DLA TEJ GARTSKI POLAKóW KTóRZY SA NAPRAWDę W PORZADKU W STOSUNKU DO SWOICH ( DLATEGO UżYWAłEM POJęCIA WIęKSZOść BO ZNAM PEWNE JEDNOSTKI KTóRE MYśLą POPRAWNIE I NIE CHCIAłBYM I CH URAżAć.

PS. przepraszam za niektore literowki ale juz mi sie nie chcialo bo i tak za duzo napisalem i za malo dosadnie
IRYS 55 / 83.26.108.* / 2007-08-11 21:30
prawda,prawda,prawda - masz świętą rację,ja mogłam wyjechać w latach 80-tych ale miałam maleńkie dziecko i obawiałam się nieznanego ,nie dałam się przekonać do wyjazdu przez męża .Bardzo tego żałuję -bo zrobiłam krzywdę mojemu synowi i sobie też. Po 32 latach pracy (bez urlopu wychowawczego - żłobek, przedszkole itp. ) jestem na wcześniejszej emeryturze i mam 1000 zł emerytury! Moje zarobki z wybranych dziesięciu lat wynosiły
97 % w stosunku do wykazywanych przez ZUS- CZYLI W/G MNIE NIE ZARABIAłAM TAK MAłO żEBY TERAZ KLEPAć BIEDę !! SZKODA SłóW . POZDRAWIAM I żYCZę DUżO SZCZęśCIA
ppedros / 83.16.122.* / 2007-08-08 08:07
a mnie zadziwilo zdanie o "niezrozumialej porazce ike"... wez chlopie wychowaj dziecko-gigantyczne koszty, odloz na rate na mieszkanie - jeszcze wieksze koszty, itd, itp, a srednia w kraju to 2800 zl brutto... jesli masz szczescie, bo wiekszosc moich znajomych z pokolenia 28-30latkow ledwo dociaga do konca miesiaca przekladajac kazde 100 zl wielokrotnie... i skad odlozyc te 100 zlotych??
nie patrz na kraj przez pryzmat wawki i nnych wielkich miast, bo to wielki blad... polska to nie wawa!
jackstone / 2007-08-09 18:27
To chyba są to wyjątkowi 28-30 latkowie, bo wielu tzw. bezrobotnych, biednych nie stac na to, na tamto, ale paczka papierosów dziennie po 6pln to tylko przez 20 dni w miesiącu daje 120 pln, a gdzie jeszcze piwko itp.. Jednorazowo to może te 100pln oglądają, ale jak już rozmienią to idzie z górki. Pozdrawiam.
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy