Kilka lat temu naprawiałem bezgotówkowo szkodę powstałą w moim samochodzie. Naprawa polegała na wymianie drzwi. Zgodnie z orzeczeniem rzeczoznawcy drzwi miały zostać wymienione na nowe. Naprawa była wykonywana bezgotówkowo pod nadzorem inspektora PZU w którym to towarzystwie mój samochód był ubezpieczony. . Po dwóch latach od naprawy okazało się, że zamiast nowych w warsztacie wstawioono mi jakieś stare , podmalowane drzwi. Czy inspektor PZU podpisujący dokumenty o tym nie wiedział ? Jestem przekonany , że wiedział. Za usługę wziął swoją dolę a drzwi po 2 latach nadawały się ponownie do wymiany (przerdzewiały).
Niech towarzystwa lepiej pilnują swoich inspektorów. DFuża część znich powinna być pozbawiona prawa wykonywania zawodu.

Szkoda, że Gazeta Prawna nie przeprowadziła badania na jaką forsę zakłady ubezpieczeń oszukały klientów przy wypłacie odszkodowań. Obstawiam, że jest to przynajmniej dziesięć razy większa kwota od tej "wyłudzonej przez polskich kierowców". W ciągu siedmiu lat zdarzyło mi się spotkać jednego klienta co do którego powziąłem podejrzenie, że mógł oszukać zakład ubezpieczeń. W tym samym czasie spotkałem kilkudziesięciu klientów, którzy zostali oszukani na odszkodowaniu. W ubiegłym roku pomagałem klientowi likwidować szkodę spowodowaną przez klienta Samopomocy. Żaden zakład naprawczy nie chciał zgodzić się na naprawę bezgotówkową.bo nie chciał mieć nic do czynienia z likwidatorami tej firmy. Wcale im się nie dziwię bo sam widziałem co ci "fachowcy" wymyślali aby obrzydzić życie klientowi. Jak już wszystkie ich "argumenty" legły to na koniec zgubili jedną z faktur dostarczonych przez klienta. aby wypłacić mniej. Z relacji klientów wynika, że wszystkie inne zakłady ubezpieczeń też mają spore osiągnięcia na polu zaniżania odszkodowań.

Myślę że ci kierowcy co wyłudzili aż tyle kasy ,byli zarazem uczciwi i to komuś zgłośili...BO skąd te dane...rany..
Wyłudzacze to raczej wszelakie instytucje ubezpieczeniowe,ja jak narazie tylko płacę składki i nie mam wpływu na ich wielkość ,a ZU mają wpływ na wielkość wypłacanych odszkodowania.Oni maja wybór a my nie...i jeszcze coś piszą o podwyżkach...myślę że mało mają Prezesi...może brakuje im na jakąś brykę...
Pozdrawiam..

Pewnie szykuje się podwyżka składek no i potrzebne jest alibi, że wszystko przez nieuczciwych kierowców.

Trzeba dojść do normalnego systemu, jak mam uszkodzone auto to odstawiam do autoryzowanego warsztatu i odbieram naprawione - po to uczciwy kierowca ma ubezpieczenie.
A ile to kosztuje to juz problem ubezpieczyciela i zakładu.
Wtedy ograniczy się i przekręty i nabijanie kierowców w butelke.

już to kur.... widzę jak obniżają składkę