Forum Forum inwestycyjneFundusze

BPH Stabilnego wzrostu - prośba o radę

BPH Stabilnego wzrostu - prośba o radę

inwestorka_501 / 2008-04-02 07:55
Witam, mam ulokowane na funduszu ponad 20 tys zł od ok 2 lat, przerażaja mnie te soadki, które trwaja od ok pół roku i nie wiem co robic, czy wyjmowac pienążki i włożyć gdzies indziej,tylko gdzie ??? czy może ktoś poradzi jakie są prognozy dla tego funduszy??
Dzięki za odpowiedź
Marta
Wyświetlaj:
Carol12 / 83.22.196.* / 2008-04-08 15:50
Wyjmuj jeśli akceptujesz stratę.Jeśli jeszcze nie straciłaś to tym bardziej.Włóż wszystko na lokatę z tzw ubezpieczeniem np. w BOŚ -7,25%gwarantowanego zysku na rok bez podatku Belki bo to niby ubezpieczenie.Nordea też ma podobną ofertę.Fundy stabilnego wzrostu to teraz marny pomysł a i w lepszych czasach nie były zbyt lukratywne.
janers / 83.17.73.* / 2008-11-20 13:22
Witam może odświeżę temat, mianowicie ja do dzisiaj nie wypłaciłem pieniędzy z tego funduszu. Już nieźle dostałem po kieszeni. Teraz pytanie czy czekać na cud, że się odbije w górę, czy ten kryzys szybko minie? Czy już naprawdę wyjąć i wpłacić na bezpieczną lokatę? Płaciłem za jednostkę ponad 14 i teraz nie wiem czy doczekam się aż dobije z powrotem do tej wartości w przyszłości. Proszę o jakąś rade.
yamaki / 83.24.240.* / 2008-11-20 15:58
Witam. Cudów to raczej nie ma no chyba że jakieś manipulacje jak, np. ten słynny fixing w zeszłym tygodniu. Do rzeczy. Tak naprawdę to ten kryzys jeśli chodzi o samą gospodarkę to dopiero się zaczyna. Jeśli giełdy rzeczywiście będą odzwierciedleniem tego co się będzie działo w gospodarce to na odrobienbie strat będziesz musiał jeszcze poczekać. No, chyba że nastąpi cud. W Twojej sytuacji jest wiele rozwiązań. Możesz umorzyć jednostki i założyć lokatę bankową czy polisolokatę nieprzejmując się o stratę czy brak zysku. Będzie mniej nerwów i spokojny sen . Fundusz stabilnego wzrostu sugeruje mi że Twoja skłonność do ryzyka jest raczej niska lub też bardziej cenisz bezpieczeństwo niż potencjalnie wysoki zysk. Mam nadzieję że zdywersyfikowałeś swój potfel i pieniądze w tym funduszu nie są Twoimi jedynymi oszczędnościami tzn. stanowią np. 20-25% Twoich oszczędności. Napisze Ci teraz co ja zrobiłbym na Twoim miejscu uwzględniając dywersyfikacje o której pisałem. Zeby odrobić straty i mieć nadzieję na przyzwoite zyski dokonuje konwesji do bardziej agresywnych funduszy. Że jako osobiście fundusze hybrydowe z samego założenia mi się nie podobają pozostają tylko akcyjne i fundusze pieniężne ewentualnie obligacyjne (pamiętając że obligacyjne potrafią stracić szczególnie te gdzie wystepuje ryzyko kursu walut). Ile tu a ile tu. No to zależy od mojej strategii którą przyjmuję na pewien okres inwestycji i ryzka które chcę podjąć. Mogę przenieść wszystko do pieniężnych i zlecać co jakiś czas konwesję do akcyjnych wyłapując lokalne dołki. Takim lokalnym dołkiem może być np. 1500pkt na WIG 20. Oczywiście wstrzelenie się idealnie w dołek jest małoprawdopodobne, ale dzięki kupowaniu po niskiej cenie dodatkowo uśredniam wartość jednostek. Wiadomo nikt nie wie co będzie za parę miesięcy czy rok. Może być na WIG 20 i 1000pkt ale dzięki uśrednianiu ograniczam straty. W swoim inwestowaniu uwględniam ryzyko a więc nie mam pretensji do doradców, analityków itp. Ale mając w świadomości że to jest ,,gra" i to że po bessie przychodzi hossa (tak pokazuje historia)prawdopodobieństwo sporych zysków za X czasu a więc może rok może dwa a może pięć jest w moim mniemaniu duże. To jest jedna z możliwości jaką możesz zrobić. Jest ich o wiele więcej. Wszystko zależy od ryzyka jakie chcę podjąć. Oczywiście ostateczna decyzja należy do Ciebie ja Ci zasugerowałem pewne rozwiązanie które oczywiście nie musi się sprawdzić. Jak będziesz miał jakieś pytanie to napisz postaram się odpowiedzieć. Życzę trafnych decyzji.
janers / 83.6.13.* / 2008-11-20 20:27
Dzięki wielkie kolego za za szybką odpowiedź i poradę. Generalnie owy fundusz założyła moja matka ale zapisała go na mnie. Na początku się w ogóle się nim nie interesowałem. Miałem konto w BPH ale zostałem przeniesiony do PKO a zakupiony tam fundusz, został. Dopiero zacząłem się zastanawiać co się dzieje z moimi pieniędzmi jak przestali mi przesyłać informacje o wycenach. Generalnie fundusz był założony po to, by pieniądze nie traciły na wartości w skarpecie w domu. W listopadzie zeszłego roku był szczyt tego funduszu i od tamtej pory sukcesywnie leci w dół.

Chyba się jednak zdecyduję na lokatę właśnie dla spokojnego snu tym bardziej, że są dzisiaj wyjątkowo wysoko oprocentowane. Jeśli można mam jeszcze jedno pytanie. Będę chciał zamknąć ten fundusz do końca tego roku i jaki Twoim zdaniem byłby do tego najlepszy moment? Czy jest szansa że tuż przed świętami podskoczy on do góry i wypłacić pieniądze dopiero po świętach? Czy raczej jak najszybciej bo okres przed świąteczny niczego nie zmieni i jeszcze bardziej wycena jednostki spadnie?
yamaki / 83.24.206.* / 2008-11-20 22:09
BPH Stabilnego wzrostu może inwestować do 30% w akcje spółek dlatego podczas bessy traci na wartości. Choćby w ciągu ostatniego roku stracił prawie 30%. Ogólnie fundusze hybrydowe mnie nie przekonują - pokazują to najlepiej onecna sytuacja. Jeżeli nie chcesz aktywnie zarządzać potfelem funduszy mając na uwadze ponoszone ryzyko lub się po prostu się nie znasz to założenie lokaty będzie dobrym posunięciem. Jeśli chodzi o Twoje pytanie dotyczące kiedy umorzyc jednostki to niestety tego nie wiem bo nikt tego nie wie. Po silnych spadkach przyjdzie napewno odreagowanie i wtedy musisz umorzyć jednostki. Dzisiaj były duże spadki WIG 20 - ok. 1550 pkt na zamknięciu. Jutro prawdopodobnie przełamanie 1500 pkt. Napewno korekta wzrostowa nastapi kiedy i o ile tego nie wiem. Decydować tu będzie amerykańska giełda. Tego jestem pewien. Musisz poobserwować rynek i sam zdecydować. Na tym polega inwestowanie na giełdzie - nikt nie wie na 100% co bedzie. Życzę trafnych decyzji
MAKGAJWER / 2008-11-20 21:54
Ja wiosluje w tej samej łódce, ale na razie czekam t.j. nie wykonuje ruchow podyktowanych emocjami. Wszedlem w maju 2004 jak kosztowal 9,94 wiec jak na razie jest jeszcze zysk ok 12%
Jak pomyśle, ze moglem na jesieni u.r. wyjść jak byl na szczycie to... szkoda gadać. Myślę,ze na wycofanie jest już za późno Osobiście czekam na dobry moment lub jak jeszcze bardziej krew się poleje zacznę stopniowo konwersje do FA. Na zrównoważonych lub akcyjnych, z których niestety za późno wyszedłem ( niektóre jeszcze trzymam) i teraz czekam w pieniężnych mam 40-60% strat. Porada yamaki jest godna rozwazenia.
Narka i życzę trafnych decyzji
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy