Forum Forum inwestycyjneFundusze

Inwestorzy wciąż sprzedają jednostki TFI

Inwestorzy wciąż sprzedają jednostki TFI

Money.pl / 2008-11-06 13:16
Komentarze do wiadomości: Inwestorzy wciąż sprzedają jednostki TFI.
Wyświetlaj:
ola1 / 2008-11-26 16:12
ja w styczniu 07r. wpakowałam na pzu krakowiak i dziś mam w plecy 51,56% , myślę czy az tak potrafię czekać? Może doradzicie mi? Dziękuję z góry.
re ro / 79.189.74.* / 2008-12-18 09:55
ja wpadłem w fundusze na początku sierpnia i w tej chwili jestem ok25% w plecy ale cały czas małymi kroczkami dokupuję uśredniając sobie cenę w oczekiwaniu na odbicia.........:)kasa nie jest mi teraz potrzebna więc tak sobie dokupuję ale tak trochę mnie korci aby jednak samemu wejśc sprobowac na giełdzie.....:)
ola1 / 2008-11-27 23:37
Tak to wiem już do tego samo doszłam, lecz po czasie. Założeniem był długi okres. Ale tak na dziób w dół... wymiękłam -więc co radzisz robertpt ?
robertpt / 83.20.123.* / 2008-12-18 09:00
czekać, czekać i jeszcze raz czekać,a po odbiciu wyjdzie się na zero :)
j.k. / 2008-12-18 17:51 / Bywalec forum
już to raz pisałem 50% w plecy,to zeby wyjść do punktu wejścia w fundusze,to musisz odrobić 100%.Jasne dokupić to jest jakieś wyjście,ale jeśli cały przyszły rok będzie podobny do obecnego(może nie będzie aż tak zły jak obecny),to trochę czasu minie zanim wyjdziesz na swoje,a tutaj mowa jest raczej o zarabianiu pieniedzy,a ni ich odrabianiu.Jak masz czas to obserwuj giełde i kup z 2 może 3 spólki i niech leżą z 2-3 lata,powinnaś odrobić i zarobić jeszcze.
robertpt / 83.20.121.* / 2008-11-27 09:57
szczerze mówiąc to współczuje ograniczonej wiedzy na temat TFi, znasz takie pojecie jak konwersja? w sierpniu 2007 gdy był juz widoczny trend spadkowy należało przekonwertowac środki na POLONEZA lub subfundusz WIELU KLAS AKTYWÓW, i przeczekać dołek, lub w dołku dołka znów na KRAKOWIAKA i kopić tanie jednostki... ale aby tak ochraniać swój kapitał trzeba mieć wiedzę, lub doradce z prawdziwego zdarzenia a nie sprzedawczyka z logiem PZU na klapie...
darkowo / 2008-11-22 20:40
i sprzedawać będą nadal .
niech tylko giełda lekko podskoczy w gore i znów cześć inwestorów sie wycofa ponieważ stwierdzi ze dało się odrobić część strat .

a sprzedawcy TFI to kłamcy
.
pluto85 / 84.38.99.* / 2008-11-19 01:01
W tym roku z funduszy wycofano w Polsce okolo 30% obecnej wartosci, podczas gdy w calej UE tylko 10%. Oznaczo to nie mniej, nie wiecej, ale wlasnie fakt, ze Polacy nie potrafia oszczedzac. W czasie, kiedy czesc z nich stracila 50% sprzedaja. Zeby bylo jasne, nie sprzedaja po to by odkupic taniej (bo to mialoby oczywiscie sens), ale oni sprzedaja przerzucaja sie na lokaty, sa zniecheceni funduszami, chec na nie powroci im do glowy za 2, 3 lata, kiedy kupia jednoski kilkadziesiat procent drozsze, w czasie, w ktorym albo bedziemy w polowie drogi na nastepny szczyt, albo juz na samym szczycie. Ta historia moze sie powtarzac. Nie wiem z czego to wynika, moze ze zbyt wielkiej checi szybkiego zysku, albo ze zwyklej niewiedzy, ale dzis w Europie my najbardziej dajemy sie robic w balona. Ja dzis powoli skupuje, choc moze niektore akcje za wczesnie, ale z pewnoscia, gdy fundusze wroca do lask i zaczna kupowac, ja juz bede na sporym plusie. bo skoro funduszom pozostalo 70 mld zl, to juz niewiele moga sprzedac, a nawet jesli, to OFE kupuje co miesiac za 8 mld. Przy calkowitej rezygnacji z funduszy bilans sie wyrowna za 8 miesiecy, ja sadze, ze jednak czesc (70% z obecnych) pozostanie w funduszach i bilans bedzie juz na wzrosty za 2,5 do 3 miesiecy.
Gucioo / 2008-11-07 11:52 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
niestety to prawda;/ ale sa wciaz ci co chca grac pomimo strat :p
Pilsener / 2008-11-07 11:00 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zacznijmy od tego, że nasze fundusze RACZKUJĄ - ile mamy produktów, które istnieją na rynku dłużej niż 10 lat? Wysokie prowizje i słabe wyniki nie zachęcają klientów - w dodatku fundusze to tylko dodatkowy "chwyt marketingowy" - np. fundusz pieniężny banku abc inwestuje tylko w lokaty banku abc, a fundusz akcji tylko w spółki powiązane z tą grupą kapitałową.

Ciułacze uciekają nie tylko dlatego, że GPW spada - nie oczekują wzrostów. Skoro mamy czekać kilka lat do następnej hossy, to nie lepiej założyć lokatę 8-9%? Znaczna większość funduszy ma wyniki gorsze od indeksów giełdowych, jak w takiej sytuacji klienci mają nie uciekać? Część na pewno wróci przed/w trakcie hossy, część nie wróci nigdy, spora grupa zacznie samemu kupować i sprzedawać akcje, jest też sporo osób rozczarowanych bardzo nawet złymi wynikami niektórych funduszy.
Mr Bear / 217.98.12.* / 2008-11-06 13:20
A czego oni się spodziewali, kiedy większość funduszy od czerwca 2007 spada na łeb? Kryzys mamy od niewielu miesięcy, a fundusze lecą w dół od ponad roku. Sami są sobie winni. Włożyć kasę w fundusz to tak jakby wziąć sobie drugą żonę - tylko że nad tą w ogóle nie ma się kontroli. Fundusze przetraciły kasę tysięcy ludzi - taka jest rzeczywistość. Przekonałem się na własnej skórze.
mariuszzz111 / 2008-11-06 16:30
w fundusze inwestuje się minimum na 10 lat. Uświadomcie to sobie ludzie w końcu. Mało elokwentym nie jest ten kto pakuję kasę w fundy, ale ten kto liczy że po roku wyciągnie z tego drugie tyle. Tak nie ma i nie będzie...desperaci!
Mr Bear / 217.98.12.* / 2008-11-07 08:15
Nie zgadzam się. Jakbyś zainwestował w momencie kiedy powstały fundusze (to już niedługo 10 lat) to teraz musiał byś czekać kolejne 10 lat żeby coś zarobić. Na funduszach się gra - jak na giełdzie - nie ma czegoś takiego jak fundusz - bezpieczna lokata. Ludzie którzy nimi zarządzają potrafią mieć straty nawet na obligacjach. Taka jest niestety prawda - nie oparta na teorii, lecz na doświadczeniu.
emilka1 / 2008-11-06 19:05
Przy każdej inwestycji powinno się określić maksymalny poziom straty / dopuszczalne obsunięcie kapitału,które powinno być dopasowane do indywidualnego profilu każdego inwestora jak i do wielkości inwestowanego KAPITAŁU/.. Dotyczy to, moim zdaniem, wszystkich inwestycji / biznesu, akcji, pochodnych ale i funduszy.../. Nie można zainwestować kasy w cokolwiek na 10 lat i zapomnieć. Jest takie coś, jak zarządzanie własnym kapitałem i podstawowa zasada: nie dopuszczać do dużych strat i chronić kapitał / szczególnie w bessie/, Jeśli ktoś nie ma czasu lub chęci, żeby monitorować rynek powinien wybrać bezpieczne instrumenty / lokaty, fundusze pieniężne itp./.
abadoniusz / 83.29.98.* / 2008-11-18 13:07
Mr Bear, emilka1 2 osoby które posiadają wiedze nie w teorii ale w praktyce zapewne, oby dwie wypowiedzi mi się podobają i zgadzam się z nimi w 100%, a teraz z własnego doświadczenia dodam ze gram na funduszach oznacza to ze w ciągu 10 miesięcy od kiedy weszłam w ten temat dokonałem z 15 zmian funduszy, na dzien dzisiejszy mam 26% zysku, plus 12 000 zł które wyciągałem z TFI nie dla tego ze stracę ale dlatego ze po prostu potrzebowałem tych pieniędzy na zakup samochodu, umorzyłem tylko zysk jaki osiągnąłem a reszta pieniędzy jest dalej i będzie dalej w TFI.
Chciałem przez to powiedzieć ze umorzenia w TFI nie są złe bo takich osób jak ja których chcieli zrealizować swoje zyski jest pewnie masa, po to inwestowałem żeby z tego mieć korzyści.
PS. Dodam ze jestem doradca finansowym czyli normalnym człowiekiem po ekonomi i doradzam (sprzedaje ) ludziom fundusze i z tego żyje.
max1224 / 2008-11-18 13:15 / Tysiącznik na forum
"10 miesięcy od kiedy weszłam w ten temat dokonałem"
no to jeszcze zdecyduj jaka płeć będzie bardziej wiarygodnie
max1224 / 2008-11-18 13:17 / Tysiącznik na forum
a tak serio to dobry wynik gratulacje
Mr Bear / 217.98.12.* / 2008-11-07 08:19
Bardzo fajna odpowiedź. Zgadzam się.
elokwentny po szkodzie / 89.238.25.* / 2008-11-07 09:04
ja tez się zgadzam z wami, niestety należę do osób które trochę w funduszach utopiły, pozostaje więc czekać, przynajmniej do najbliższej korekty :(, ale nie 10 lat!
irenaaa300 / 89.238.25.* / 2008-11-06 19:15
mam fundusz a na nim ok 40% straty, co w takim razie radzisz?? Sprzedać jednostki ze stratą czy narazie sobie odpuścić??. Fundusz dostałam w spadku i przez najbliższe lata kasa nie będzie mi potrzebna...Skłaniam się bardziej żeby zacisnąć zęby i czekać, ale nie powiem żebym nie miała wątpliwości
emilka1 / 2008-11-06 19:37
Jeśli dostałabym w spadku fundusz z 40% stratą i nie potrzebowałabym kasy teraz ,to bym nie sprzedała / jeśli już to na ewentualnej korekcie wzrostowej, która wcześniej czy póżniej przyjdzie/. Ale przede wszystkim sprawdziłabym dobrze co mam dokładnie w portfelu / fundusz funduszowi nie równy/ .
emilka1 / 2008-11-06 19:52
Aha, jeszcze muszę dodać, że w Twoim przypadku przyjęłam założenie, że zaczynam od poziomu zero i dalej postępuję zgodnie z moją strategią / niestety trzeba ją sobie samemu opracować albo ewentualnie śledzic to forum i inne./.
irenaaa300 / 89.238.25.* / 2008-11-06 19:54
dzięki za odp..dziadkowie nie mieli zbytniej fantazji. Arka akcji...w okresie hossy radziła sobie nieźle, pytanie czy w ciągu następnych kilku lat ten sukces powtórzy...po ostatnim tygodniu wzrostów trochę odrobiła ale znów zaczynają się spadki, a ewentualna sprzedaż jednostek trwa kilka dni. Korekta o której mówisz musiałaby się więc troche dłużej utrzymać...zastanawiałam się tez czy nie dokupić jednostek żeby uśrednić straty..co sądzisz?? pozdr
emilka1 / 2008-11-06 20:08
Dokupić tak , ale nie wiem czy już. Ja jeszcze czekam, nie muszę łapać dołka .Wtym roku tylko niecały miesiąc miałam nasze fundy , mam nadzięję, że w najbliższych miesiącach sytuacja pozwoli wejśc na dłużej./ średnioterminowo/.
irenaaa300 / 89.238.25.* / 2008-11-06 20:18
Zastanawiam się nad Legg Mason, Unikoroną, ewentualnie skarbcem, nie wiem czy nadal inwestować w arkę, aczkolwiek mnie kusi, jeszcze raz dzięki, to forum naprawdę się przydaje :)
rysiul20 / 83.19.96.* / 2008-11-06 17:15
jeszcze toszeczke i ceny beda z przed 10 lat nie wierzcie w te dyrdymały o długoterminowym inwestowaniu-takie rzeczy nie w tym kraju
afrodyta 888 / 89.238.25.* / 2008-11-06 17:57
bez przesady, kraj nie najgorszy... A z mariuszem się zgodzić muszę. A tak po za tym, ten kto inwestuje na giełdzie, obojętnie czy bezpośrednio czy za pomocą funduszy, musi się liczyć z ryzkiem. Jest bessa, będzie też hossa. Najgłupsze co można teraz zrobić to sprzedawać jednostki w dołku. No ale rozumiem, że dla większości szaraków którzy skusili się na fundy notowania są iście przerażające, a nerwy puszczają...Co zrobić, życie :I
MMX / 83.15.96.* / 2008-11-06 23:04
Dobrze radzisz.W dołku nie sprzedawać Poczekać aż będzie nie dołek tylko dół bo na razie wszystko na to wskazuje.
mxxxxxxxxxxx / 84.38.22.* / 2008-11-06 13:16
pewnie kupili tez klitki w blokach po 0.5mln, tak sie konczy sluchanie doradcow finansowych
voodoo30 / 83.6.146.* / 2008-11-06 15:06
Doradcy finansowi... specjaliści od ekonomii.... wszyscy (a przynajmniej większość z nich) są ch*** warci!! ... a największe ścierwo to doradcy od kredytów!! Gro z nich WOGÓLE nie ma pojęcia o finansach! Wciskają ludziom kit i myślą że pozjadali wszystkie rozumy!
CRYSTYNA / 83.6.60.* / 2008-11-06 18:24
TFI ARKA straciło w pażdzierniku 3 606 396 318.49,w ciągu roku 15 miliardów zł.Irlandzki większościowy akcjonariusz jest zmuszony sprzedac BZ WBK. Z tym długoterminowym inwestowaniem w fundusze to BUJDA NA RESORACH-od czego są konwersje.Akcje w funduszach możecie kupowac w 2010 roku. Wczesniej można sobie pospekulowac jak ktoś lubi.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy