Forum Forum nieruchomościRynek nieruchomości

Warto zamienić mieszkanie na większe

Warto zamienić mieszkanie na większe

Money.pl / 2009-01-22 08:43
Komentarze do wiadomości: Warto zamienić mieszkanie na większe.
Wyświetlaj:
wawpawelo / 89.77.242.* / 2009-01-28 14:09
Proszę Szanowny Portal Money.pl o bardziej krytyczny dobór przedruków. Tracę czas na czytanie niepoważnych tekstów.
Mareckys / 83.19.38.* / 2009-01-25 20:01
Ja trochę z innej beczki
jakis czas temu kamienicę w którym mieszkam od urodzenia kupił prywatny własciciel. Oczywiście odrazu podniósł czynsz ale dał również możliwośc wykupu mieszkania. Zażyczył sobie za metr dwa razy wiecej niz on zapłacił ale jest to jednak nadal cena poniżej ceny rynkowej tego typu mieszkań. Zastrzegł że sprzeda mieszkania jeżeli znajda sie chcetni na min 50% powierzchni budynku, ponieważ chce powołac wspólnote mieszkaniową. I teraz pytania.
1 Jakie sa zagrożenia zakupu mieszkania na własnośc od prywatnego właściciela? Chodzi mi m.in o moja decyzyjnośc przy podejmowaniu remontów itp.
2. Jezeli zdecyduje sie na zakup tego mieszkania. Wiem ze jest mozliwośc uchwalenia sposobu rozliczania gecyzyjności nie wg wielkości posiadanej własności czyli ilości m2 tylko zasadą ile włascicieli tyle glosów. Pytanie: Jak dochodzi douchwalenia takiego sposobu rozliczania. Czy dotychczasowy główny właściciel musi wyrazic na to zgode?
3 Prosze o podanie ustaw, rozporządzeń regulujących te kwestie + ewentualnie innych miejsc gdzie mogę poczytac na ten temat

Z góry bardzo dziękuję
wojcher / 2009-01-24 19:04 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Niezłe.......jaja
Mieszkanie to nie towar z półki sklepowej. Gdzieś mieszkać przecież muszę. I nie ma tu znaczenia kiedy kupiłem i za ile. Co z tego że ja kupiłem 40 m2 mieszkanie 5 lat temu (to dopiero w/g autora biznes). Zarobiłem czy nie? Nic nie zarobiłem, bo moje mieszkanie jest nadal warte... 40m2. O zysku można mówić jeśli ktoś 2 lata temu kupił drugie mieszkanie które teraz sprzeda, ale kasę przeznaczy na wszytko inne tylko nie mieszkanie
Szczyl / 89.76.32.* / 2009-04-11 17:06
Jest dokładnie tak jak piszesz ale potem przeprowadzka na większe własne M będzie Ciebie kosztowało jeszcze więcej
Elendir / 2009-01-22 19:22 / Łowca czarownic
Od kiedy opłacalność sprzedaży zależy od momentu kupienia? Jakie znaczenie ma dziś czy kiedyś mieszkania kosztowały 3 tyś, 5 tyś czy 10 tyś od metra?
JanKS / 2009-01-22 15:55 / Bywalec forum
Szanowny autor chyba nie odrobił pracy domowej. Nie wziął bowiem w ogóle pod uwagę ceny kredytu. Jeśli kupowałem mieszkanie dwa lata temu, to miałem marżę ~1%. A teraz? Jakie marże mogę dostać? 3%? I to ma się opłacać?
Ponadto prezentuje wyjątkowa odporność na podstawową logikę. Jeśli sprzedam mieszkanie poniżej ceny rynkowej, a kupię za cenę..... rynkową, to zarobiłem, czy straciłem?
Pozdrawiam
Ostatnimyślący / 89.74.134.* / 2009-01-23 01:21

Większość oferuje też gratis garaże, miejsca parkingowe i balkony.

K**** jak mozna było rządać kasy za balkon lub taras?!?!?!?!?!?!?!?!??!?!?!!!!!!! :/ :/
wp. / 80.55.59.* / 2009-01-23 15:15
kto ma głowę na karku.... to teraz zrobi dobre zakupy.... i tyle w tym temacie
adamar / 78.61.35.* / 2009-01-22 11:56
Ja uwazam, ze lepiej sprzedac uzywanego malego fiata lub trabanta i kupic nowego mercedesa, a pozniej wymienic za doplata zone.
pawelzgdanska / 12.107.232.* / 2009-01-22 11:47
czegoś głupszego dawno nie przeczytałem
Kwachs / 91.198.194.* / 2009-01-22 10:48
No poprostu perpetuum immobile prawie wynalazł autor tego dziełka.
pseudoexpert / 217.153.235.* / 2009-01-22 10:37
Panowie eksperci od takich artykułów zastanówcie się nad logiką tego co piszecie. Jeszcze niedawno pisaliście, że jak kupować mieszkania to tylko na kredyt, a teraz co, że jednak to nie takie opłacalne ,
Dlaczego zakładacie, że swoje sprzedam za 8tys /m a kupię po 7tys, a czy uwzględniliście to, że do takiego nowego mieszkania t trzeba włożyć sporo kasy aby zamieszkać.
bartekmost / 2009-01-22 10:10
Analizując przykład z artykułu: ktoś miał kredyt na 120 tys., sprzedaje kawalerkę zostaje mu 80 tys. i następnie kupuje mieszkanie za 350 tys. Czyli w efekcie ma do spłacenia 270 tys.(80 tys z wkładu własnego) zamiast 120 tys i zyskuje na tym 20 metrów kwadratowych. Czyli ma do spłacenia 150 tys wiecej za 20 metrów. Te dodatkowe 20 metrów kosztuje go po 7500 za metr i zadłużył się na kolejne 150tys. Czy to się opłaca ?
kaczordonald / 86.166.147.* / 2009-01-22 10:56
Jak ktos ma pieniadze i powiekszyka mu sie rodzina zawsze moze zrobic cos takiego.Ale artykul napisany jest w stylu dobrej okazji.A to oczywiscie bzdura.Jak slusznie napisales na koniec taki delikwent zadluzy sie podwojnie i ostro wzrosnie mu rata kredytu.Bedzie tez mieszkal w tym mieszkaniu wiec zadna to inwestycja.Za takim tekstem stoi ktos kto ma nzdzieje ze jakis glupi to chwyci i uda sie opchnac kilka wciaz przeszacowanych cenowo mieszkan.
xc / 84.38.22.* / 2009-01-22 11:12
to jest przegiecie...
studnia / 194.114.146.* / 2009-01-22 08:44
tak, tak.. wszystko się zgadza, o ile.. znajdziemy kupca na mieszkanie kupione 2-3 lata temu...
Wojek / 80.55.59.* / 2009-01-22 10:10
mam do sprzedania takie mieszkanie w stanie deweloperskim ponizej ceny rynkowej jak również ponizej ceny u dewelopera kupione 2 lata temu Apartament 47 m2 z miejscem parkingowym. 6200 zł m2 Gdańsk Wrzeszcz. Widok z okien ponad lasem, coffeecoast@op.pl
wwwwww / 217.74.68.* / 2009-01-22 11:13
no z tym apartamentem to przesadziłeś ;) żeby nazwać to apartamentem to musiałby być 147m2 a nie 47m2 ;)
Gdańszczanin / 84.38.22.* / 2009-01-22 11:02
u developera taniej - inpro
a cena rynkowa to ty niewiesz nawet co to jest - mylisz z cena oferowana (zyczeniowa)
1wojtek / 80.55.59.* / 2009-01-22 12:05
Szanowny Panie Gdańszczaninie jak Pan pokaże mi mieszkanie za 280 tys w brętowskiej bramie to zdejmę czapkę i pochyle się w oznace szacunku dla Pana rozeznania w rynku nieruchomosci.. Lecz wiem ze takiej ceny niema wiec zostaje mi tylko życzyć Panu udanych poszukiwań swojego wymarzonego za półdarmo mieszkania i sukcesów w transakcjach. Jesli takie Panu udaje sie wogle robić.

PS co do słowa Apartament to rzeczywiście przesadziłem ulegając wpływowi mody co do nazywnictwa mieszkań przez inwestorów.

Sumując ,moja wypowiedz dodam ze budynek solidnie wykańczany i zbiera dużo pochwał wsród architektów a jeśli chodzi o ul. Słowackiego to po przebudowie będzie oddalona o 150 m od budynku.
ktośtamnagórze / 89.74.134.* / 2009-01-23 01:12
Nieruchomości, będą spadać w cenie. W 2008 r ceny średnio spadły o 25%. W 2009, będą kolejne spadki rzędu 50% - 60%. Więc jak ktoś chce
zamienić mieszkanie na większe
lub kupić jakąś nieruchomość to proponuję to zrobić za 5 - 12 miesięcy (w zależności od sytuacji, ale mimo to radzę przeczekać i wynajmować jeszcze przez ten okres). Kiedy rynek się uspokoi i większość; deweloperów, inwestorów, firm budowlanych....zbankrutuje. Proponuję kupować nieruchomości. Po co kupować nieruchomości, które za parę miesięcy, będą tańsze. Lepiej poczekać i szybciej spłacić kredyt. Tak szybciej, ponieważ, będzie mniej do spłacania. UWAGA. Media znów robią nagonkę na kupowanie nieruchomości. To ostrzeżenie dla tych, co nie dostali jeszcze po dupie tak jak ci, co mają kredyty i spłacają przewartościowane nieruchomości i marżę dewelopera w wysokości 50% wartości nieruchomości. NIE DAJCIE SIĘ WKRĘCAĆ W TE ICH GIERKI,BAŃKI SPEKULACYJNE,MYDLENIE OCZU I OWIJANIE W BAWEŁNĘ. TYPU "WARTO TERAZ KUPOWAĆ NIERUCHOMOŚCI, BO JEST DUŻY WYBÓR", "DEWELOPERZY ZAMRAŻAJĄ PROJEKTY", "DEWELOPERZY PRZEKRZTAŁCAJĄ BUDYNKI MIESZKALNE NA BIUROWCE", "DEWELOPERZY ZAMIAST SPRZEDAĆ ZE STRATĄ WYNAJMĄ NIERUCHOMOŚCI"................ITP...................ITD.............TO JEST PRANIE MÓZGU!!!!!NIE DAJCIE SIĘ OSZUKAĆ!!!!!!! TEGO TYPU TEKSTY BYŁY CYTOWANE PODCZAS BOOMU, ŻEBY JESZCZE BARDZIEJ NAKRĘCIĆ RYNEK.NIERUCHOMOŚCI, BĘDA TANIEĆ I NA PEWNO ICH NIE ZA BRAKNIE. PROPONUJĘ POSZUKAĆ NA STRONIE WWW.MONEY.PL DZIAŁ NIERUCHOMOŚCI WYBRAĆ RODZAJ, MIEJSCOWOŚĆ, RYNEK WTÓRNY I PIEROTNY......SZUKAJ!!!!PROSZE BARDZO!!!! INTERNET PĘKA OD OGŁOSZEŃ. NALEŻY TAKŻE PAMIĘTAĆ O INNYCH STRONACH INTERNETOWYCH, GAZETACH, TELEGAZETACH, RADIU, TELEWIZJI, ULOTKACH, PLAKATACH, BILBORDACH. TRZEBA TEŻ ZAUWAŻYĆ, IŻ JEST JESZCZE DUŻO PROJEKTÓW WYKAŃCZANYCH, NIEODDANYCH JESZCZE DO UŻYTKU I TAKICH, CO DOPIERO SIĘ BUDUJĄ!!!!!!! PAMIĘTAJMY,ŻE KUPOWAĆ NIERUCHOMOŚCI POWINNIŚMY BEZ EMOCJI. LOGICZNE MYŚLENIE,CHŁODNA KALKULACJA Z REZERWĄ.ORAZ CZUJNOŚĆ PRZY, SŁUCHANIU MEDIANY PRZEZ,KTÓRĄ WIELE OSÓB SIĘ W********** W DŁUGI. ZOSTALI NAGONIENI NICZYM BYDŁO DO CHLEWU. SMUTNE, LECZ PRAWDZIWE. NIE DAJCIE SIĘ NAGONIĆ JAK INNI!!!

Najnowsze wpisy