Rosja i Niemcy grają o dużą stawkę i mają pierwsze sukcesy, zmarginalizowały znaczenie USA w projekcie Ukraina, zakopały głęboko projekt unii energetycznej, dokonały mocnego otwarcia na Chiny kosztem Unii I NATO. Widać gołym okiem, że kształtuje się nowa konfiguracja europejska z otwarciem na Azję. Niemcy wyraźnie są zniechęceni wciąganiem ich przez USA w rozwiązywanie ich problemów geopolitycznych, które są coraz bardziej nieczytelne i egoistyczne. W tej grze Ukraina jest problemem marginalnym, żeby nie powiedzieć zastępczym odwracającym uwagę od rzeczywistego spektaklu. Wszystko ważne co było do ustalenia w sprawie Ukrainy zostało już uzgodnione, spór dotyczy szczegółów; Polska w tej grze pełni rolę przyzwoitki, a jak wiadomo są to role drugoplanowe i dość dwuznaczne.

Ktoś zyskuje to ktoś traci....