Witam. Sytuacja wygląda następująco. We wrześniu ubiegłego roku zapisałem się do szkoły policealnej na płatny kierunek, jednak niedługo po zapisaniu sytuacja życiowa się znacznie zmieniła i nie miałem jednak możliwości uczęszczania na zajęcia. Teraz po 4 miesiącach dostałem wezwanie do zapłaty czesnego za cały semestr plus opłat za sesje egzaminacyjną która odbyła się w styczniu , mimo tego że od momentu zapisania się ani razu nie byłem na żadnych zajęciach , nie przystępowałem też do żadnego egzaminu. Na wezwaniu jest również napisane że jeżeli nie ureguluje tej płatności w przeciągu 7 dni to sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania sądowego co spowoduje obciążenie mnie kosztami postępowania sądowego oraz dalszymi kosztami egzekucyjnymi. Niestety po szczegółowym przeczytaniu umowy (czego wcześniej przy podpisywaniu nie zauważyłem) punkt 4 brzmi następująco : "Szkoła gotowa jest do realizacji usługi kształcenia objętej umową, a nieobecność słuchacza na zajęciach nie zwalnia go z ponoszenia opłat. " Czy w takiej sytuacji mam jakieś szanse żeby nie płacić tej kwoty która została podana na wezwaniu ? Czy mimo wszystko muszę zapłacić mimo tego że ani razu w szkole na żadnych zajęciach nie byłem . Czy wchodzenie na drogę sądową ma jakikolwiek sens, czy będzie to tylko strata pieniędzy na sprawę której i tak nie mam szans wygrać ? Pozdrawiam