życzliwy
/ 79.187.170.* / 2012-04-10 16:32
Problem jest bardziej skomplikowany niż to sie pismakom wydaje.
Po pierwsze protestuje przeciwko nazywaniu umów o pracę śmieciowymi ,obojetnie jakimi by nie były. Do pracy musimy mieć szacunek i musimy się go jako naród nauczyć a takie stawianie sprawy tego nie uczy.
Problemem są nie tylko koszty podatkowe ,ąle przede wszystkim koszty ogólne pracy głownie problemy z pracownikami. Najczęściej najpierw przyjmuje się z agencji pracy tymczasowej , albo na umowę zlecenie , albo na czas określony żeby sprawdzić pracownika do czego się nadaje. Niestety coraz trudniej o pracowników którzy się nadają do pracy .
Sytuacja która jest obecnie na rynku pracy to efekt głuporty, która zalała ostatnimi czasy świat.
Wmawianie wszystkim,że są świetni ,że każdy może robić wszystko i jest dobry - a wine ponoszą wyłącznie pracodawcy bo powinni mu stworzyć warunki , dostosować stanowisko do jego zdolności i będzie ok.
Druga sprawa to wszystkich na wszytko powinno być stać , bo przecież sam fakt ,że żyje to mu się należy , wszystko jest dla każdego , latanie samolotem , nowoczesny sprzet ,
Każdy ma prawo do awansu , do ścieżki kariery i inne duperele i efekt jest taki jaki widzimy - kryzys i pełno niekompetentnych niedouczonych
the beściaków.
Cokolwiek człowiek nie chce załatwić , nic nie jest załatwione kompetentnie , sprzedawca sprzętu Tv nie zna się na sprzęcie , w banku nie potrafi udzielić informacji ,taksówkarz nie zna miasta , nie wie jak gdzie dojechać , pod numerami telefonów w godzinach pracy masz tylko automatyczne sekretarki , na półkach w sklepach spożywczych leża przeterminowane towary, zepsutego sprzętu nie ma kto naprawić potrafia tylko zaproponować kupno nowego , albo wymienia część drożej niż kosztuje nowy sprzet, i tak można mnożyć zarzuty.
Nie ma czegoś takiego jak umowa śmieciowa chyba,że o wywóz śmieci chodzi.
Trzeba uczyć ludzi szacunku do pracy , każda praca jest ważna , godna szacunku jeżeli jest rzetelnie wykonana, tylko kto jeszcze wie co to jest rzetelnie wykonać pracę , bo na codzień jest tak:
zapomniałem , nie pomyślałem , każdy przecież może zapomnieć . przecież chyba można się pomylić , może być jutro? , muszę dzisiaj wyjść wcześniej , klienci to już sami nie wiedza co chcą, mam zły dzień, bo nie sprawdziłem ,
Dziś dzień po świętach - ile rano było telefonów do pracy o dzień na rządanie , ile telefonów nie odebranych bo nie miał go kto podnieść , ile spraw nie załatwionych bo był tak zwany szewski poniedziałek.
Co to jest umowa śmieciowa panie kolego dziennikarzu. Nie przyjdzie ci do głowy , że to jest umowa szansy , jak się sprawdzisz to dostaniesz umowę na stałe. Ale musisz się sprawdzić , bo to ,że ci się wydaje,że byłeś OK to trochę za mało to inni ocenią czy jesteś OK.
Wszyscy zapomnieli o jednym ,że jak firma ma dobrze funkcjonować to musi ktoś pracować i pracodawcy nie pozbywają się dobrych pracowników. Niech jeden z drugim zrobi rachunek sumienia i pomyśli dlaczego mnie zwolnili , a nie Kowalskiego , na zimno bez emocji niech wreszcie przyzna , no niestety ten Kowalski to jest lepszy.