Jest to kolejna kupiona ustawa. Przed uchwaleniem powinien zawsze być opublikowany informator z danymi posłów ile i kto wziął w łapę za ustawe.

W POkemolandii kary na pierwszym miejscu!!! I do dennych POkemonów HGW nie chodzi o ład i POrządek w mieście jej chodzi, że kasa jej ucieka z opłat za reklamy!!!

Właściciel nieruchomości karany za umieszczenie reklamy? To może jeszcze właściciel sklepu z artykułami metalowymi będzie karany za to, że ktoś kupił u niego siekierę, którą zatłukł teściową. Poza tym zgodnie z dekretem Bieruta, musiałaby KARAĆ SAMA SIEBIE, bo właścicielem wielu nieruchomości jest beneficjent tego złodziejstwa, czyli miasto.

a co to jest 5 tys. ! pracodawca męża płci kilka razy w roku po 5 tyś kary za pracę w święta i mówi że to mu się opłaca ! a powinno być 1 raz 5 tyś 2 raz 10 tyś a 3 raz 15 tyś i td to może by poskutkowało

Pani HGW chciałaby brać łapówki za decyzje co do reklam - ot i w tym tkwi problem

Kretyńska ustawa. Ustawa stanowi o reklamach. Nie wspomina o szyldach. Nagle okaże się, że w Polsce nie ma żadnej reklamy tylko same szyldy.
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego użyto w ustawie zapisu, że pomiędzy reklamami na nośnikach LED nie może być przerw? Jednocześnie nie wskazano co oznacza "przerwa", a zatem na mój gust taki nośnik nie będzie mógł zostać wyłączony - przerwa to przerwa - nieważne czy 0.5 sek czy 10 godzin. To pisal jakiś totalny jełop i to na kolanie na ławce w parku. Pominę fakt, że z technicznego punktu widzenia nie da się wyświetlić reklamy jednej po drugiej bez przerwy. Taka technologia - przerwa 0.25 sek na zmianę reklamy, ale jednak przerwa jest i nie da się tego pominąć.

Nie tylko Warszawa jest zasypana okropnymi reklamami, w każdym PL mieście są obdarte szyldy , reklama dosłownie na reklamie i z daleka świecące neony z literką M. Największy szok przeżyłam w Wiśle , gdzie przyjechałam po wielu latach jazdy na nartach za granicą. Domy powciskane, architektura "różna" i oczywiście kolorowe reklamy na pierwszym miejscu

25.grudnia 2104 roku weszło w życie prawo , że nie można dzwonić z reklamami jak się nie ma pisemnej zgody na takie telefonu. Jak zawsze jest to martwe prawo. Oszuści z banków i innych dziwadeł nadal dzwonią i wciskają kit, ze reklama to nie reklama. Dlaczego UOKiK nie ma na swej stronie zakładki, gdzie można by w prosty sposób składać doniesienia o łamaniu naszych praw, właścicieli telefonów. Wystarczyłoby aby podać numer telefonu swój, tego natręta, oraz godzinę stalkingu a wtedy weryfikacja przez urząd byłaby prosta i mogliby nałożyć kary za każdy telefon, który łamie nasze abonenckie prawo. Nie życzę sobie, aby ktoś marnował mój cenny czas, tylko dlatego, że nie poracuje zgodnie z prawem.