Nie ma to jak "w przyszłości", "będziemy się starać", "pracujemy nad ułatwieniami". Obawiam się, iż po pierwsze wicepremier Piechociński nie ma w sprawie odliczenia podatku
VAT od aut i paliwa do nich wiele do powiedzenia po drugie zaś nawet gdyby miał, budżet wymaga wpływów, a tych przecież nie da się uzyskać bez nakładania nowych podatków lub też zacieśniania już istniejących rozwiązań podatkowych. Swoją drogą ciekaw jestem kiedy możemy liczyć na powrót to i tak przecież niemałej stawki 22%?