Snake Oil Salesman
/ 37.128.13.* / 2016-05-11 19:54
Muszę powiedzieć, że jak cała reszta rynku który jeszcze wczoraj próbowali tumanić, sam jestem zaskoczony tak szybkim przeniesieniem efektów katastrofalnych pożarów w Kanadzie na potężne załamanie zapasów paliw Stanach, gdzie jeszcze wczoraj API pokazywał wzrost zapasów ropy o 3,45 mln brk, a dziś dane rządowe -3,41 mln brk, trzeci największy spadek w tym roku! A do tego spadek zapasów destylatów i benzyny i kolejny spadek wydobycia, co już wyczuć można było po wczorajszym skoku ceny ropy Brent o 4,57%. Rano po API jeszcze próbowali znów cudować, ale dane okazały się ogromnym szokiem, który pogrąży teraz cały rynek, bo działa jak mocna podwyżka stóp i podnosi mocno koszty całej gospodarce, likwidując dochody do dyspozycji konsumentów, którzy już i tak zaczęli oszczędzać maksymalnie.
Tak więc okres promocji został definitywnie zakończony ale i zmarnowany, co widać po wszystkich danych i wynikach spółek, idzie głęboki kryzys.