Wcześniejsze emerytury powinne przysługiwać dla wszystkich pracowników bez względu na wiek i stan zdrowia już po góra 35 latach pracy zawodowej i dla osób które wyrażają chęć na jej przejście. Każdy przcownik ma możliwość samooceny czy chce pracować dalej i czy mu się opłaci /nie powinni za niego decydować ci co przepisy wymyślają i wciskają, że dłuższy staż i wiek tak wiele zmieniają sytuację materialną/. Ustawa powinna być jedna i dla wszystkich-nie dotycząca górników i innych zawodów które są objęte innymi ustawami. Tylko kto taką ustawę wprowadzi i kiedy........ jak Góra nie słyszy co na dole leży..........

A ludzie starsi niech umieraja z biedy . Nie ma za co leków wykupywać .Takie mamy podle i obrzydliwe czasy . Obiecują i oszukują naród .

Nabity w butelkę przez rząd.
W 1994r.miałem 26 lat pracy w tym 15 lat w szczególnych warunkach.Wówczas w świetle obowiązującego prawa,specjalnie z pełną świadomością pracowałem na wcześniejszą emeryturę.Uważam że rząd nie dotrzymuje umowy o wcześniejszą emeryturę którą wówczas zawarł ze mną.Teraz po 13 latach rząd zmienia przepisy i zabiera mi to co wcześniej gwarantował.Całe życie uważam na oszustów,ale takiego zachowania się rządu najmniej się spodziewałem. Zwłaszcza teraz , ponoć jesteśmy PAŃSTWEM PRAWA rządzonym przez PiS.

Po cięzkiej dlugoletniej pracy , oczekuje emerytury na godne życie. Nie tylko na suchy chleb i kaszanke . Chyba że tu chodzi o eutanazje czyli umieranie z biedy .

PRZY WYMYŚLANIU TYCH ZASAD POMYŚLANO PRAWIE O WSZYSTKICH ZAWODACH NAWET TYCH KTORZY NIE POWINNI PRZECHODZIĆ NA WCZEŚNIEJSZE EMERYTURY PONIEWAŻ ICH PRACA NIE JEST NA TYLE CIĘZKA.A CO Z KRAWCOWYMI??? SĄDZĄC Z DANYCH W INTERNECIE W POLSCE JEST WIELE TAKICH ZAKŁADÓW......DLACZEGO WIĘC NIE ZACZNIEMY STRAJKOWAĆ.PRACUJE OD 17 ROKU ŻYCIA W AKORDZIE.SPĘDZAM 8 GODZIN W PRACY 5 A CZASEM 6 DNI W TYGODNIU.AKORD TO ZABÓJCZA PRACA WCIĄZ W RUCHU NAWET NIE MASZ CZASU POMYŚLEĆ.SIEDZISZ 8 GODZIN I PRACUJESZ BEZ WYTCHNIENIA.BOLI CAŁE CIAŁO PLECY OD SIEDZENIA A RĘCE OD PRZERZUCANIA CIĘŻKICH KURTEK CZY MUNDURÓW. DLACZEGO NIKT NIE POMYSLI O KOBIETACH.TO JUZ NIEKTÓRZY FACECI MOGĄ PRZEJSC NA WCZESNIEJSZE EMERYTURY A MY MAMY PRACOWAĆ DO 60????? TU CHYBA JEST COŚ NIE TAK??????

Wcześniejsze emerytury muszą być. Zwłaszcza dotyczy to nauczycieli. Blokują etaty dla młodych, po studiach. Ludzie idźcie na emerytury i dajcie pracować młodym. Nie utrudniajcie sprawy.

W tym roku nabywam prawo do wcześniejszej emerytury, , czy muszę iść w tym roku, by była naliczona na korzystnych warunkach ? słyszałam ,że nabyłam prawo i mogę iść kiedy zechcę!

My jak jak zwykle byliśmy głupi i fałszywi. Na Zachodzie istnieją wczesniejsze emerytury, to dlaczego, by u nas nie miały istnieć? No to już na wcześniejsze emerytury samorządowcom, dyrektorom i wszystkim innym! Otóż owszem wcześniejsze emerytury jak i mozliwość dorabiania na emeryturach istnieje na Zachodzie, ale nie ma tak, by do dzisiaj pracować na tym samym stanowisku na etacie, a jutro na emeryturze. To jest sfera dla wybranych. Czy są to przywilwje? Otóż nie! Jest to konieczność. Są ludzie, którzy pracują intensywniej niż inni, z narażeniem życia itp.; są to górnicy przodowi, piloci wojskowi, pracownicy zakładów nuklearnych itp. Oni rzeczywiście wychodzą na wcześniejsze emerytury, by zająć się normalną robotą, co i tak przychodzi im z trudem, bo zazwyczaj są po czterdziestce. U nas ubzdurało się, że samorzadowiec może do dzisiaj pracować na etacie, a jutro jako emeryt, pobierając jednocześnie świadczenie. Otóż nie ma tak na Zachodzie. Jeśli jestes w stanie pracować na etacie, nie możesz pracować na emeryturze. U nas jest podobnie, ale nie w samorządach, ani nie w innych dziedzinach gospodarki czy administracji. Pilot wojskowy nigdy nie wróci na swój etat, ale już zastępca do spraw politycznych (dzisiaj zwany "kierownikiem klubu", albo "kulturalno-oswiatowym" bardzo często. I tak to zabije się wspaniałą ideę szanowania tych, którzy pracują nad miarę, w imie "urawniłowki". Zawsze potrafiliśmy nie widzieć różnicy między górnikie przodowym, z których 25% ginie, a dyrektorem kopalni, wyznaczonym i dziś i wczoraj z klucza partyjnego, który na tąpnięcie ma 0% szans. Pragną zaznaczyć, że nigdy nie byłem górnikiem, a tylko raz w kopalni soli w Wieliczce, i nie chcę nazywać prerzywilejami, to czego oni otrzymują w zamian nadludzkiego wysiłku.