Ewidentnie nie ma pieniędzy na pchanie rynku w górę. To normalne,że jeśli mamy stosunek optymistów do pesymistów 3:1(blisko 70% do niecałych 20%),to wbicie w górę jest tylko dla zmyłki,takie"zgniłe jajo"...wyprawa po zajęcie lepszej pozycji sell. Przy prawie 70% optymistów...a więc taka ilość siedzących w longach...oni już nie mają wpływu na kurs...mogą jedynie modlić się o wzrosty i ewentualnie realizować zyski,w razie Niemca. Niedźwiedzie na pewno nie podpompują indeksów...może na chwilę...taki strzał płomienia,łabędzi śpiew...jak w poniedziałek,jedynie dzięki niedźwiedziom...że zamykali eski.Pozostaje garstka,te kilkanaście procent niezdecydowanych poza rynkiem...ale oni,te kilkanascie procent nie jest w stanie odebrać akcji od tej masy optymistów(70%),którzy potencjalnie będą realizować zyski...nie są w stanie nawet wstrzymać spadków,a co dopiero wywołać wzrost cen. Po prostu,krótko mówiąc...normalna sprawa,gdy praktycznie wszyscy chcą płynąć w jednej łódce...efekt:finał wzrostów i zwała. A nadmiar optymistów(a więc tych,którzy już są w longach!) i brak potencjalnych dawców kapitału(neutralni) było widać po obrotach i wolumenie na wybiciu...to była żenada,obroty jak w wigilię Bożego Narodzenia. A więc wybicie-pułapka. I to własnie było opisywane ostatnio na wątku funduszowym.

Szkoda,ze nie zajrzałeś wczoraj na forum funduszowe...wiedziałbyś,co dziś się stanie...a to nie koniec jazdy w obranym kierunku...w kierunku obranym podczas ostatnich sesji....to dopiero wstęp do poważnego zrzutu.Stale ten sam poziom:2502p. na kontraktach jako punkt zwrotu...mimo chwilowego nadbicia obowiązuje.Teraz to powinien być ewentualny szczyt prawego ramienia RGR...z pełnymi skutkami wypełnienia się,oraz realizacji tej formacji.Tak,ze zapomnij o wzrostach na razie.

A zakład trwa, do końca roku będzie wyzerowany n-ty raz :) hehe


Ona od dawna jest wyzerowana a to konto jakiegoś gościa z BGŻ, które wkleiła, nie jest jej