borys713
/ 46.204.120.* / 2015-05-20 20:53
Komorowski nie gra czysto, jest to przykład najbardziej brudnej kampanii w historii Polski. Pokazał wszystkim, że bez zaplecza za plecami nie potrafi – bo nie ma takiej wiedzy- rozmawiać na argumenty. W debacie z Dudą udowodnił, że duma narodowa Polaka dla niego się nie liczy, zrównał heroizm i cierpienie milionów Polaków z niemieckimi oprawcami z czasów II wojny światowej. Przez osobistą służalczość nie zająknął się nawet słowem o partyzantce braci Bielskich (Tewje, Asael, Zus i Aron) i Simchy Zorina, którzy pacyfikowali polskie wioski Naliboki (8 maja 1943) i Koniuchy (29 stycznia 1944). Szermując sztandarowym przedsięwzięciem „pedagogiki winy i wstydu” ponawia próby wywołania w Polakach poczucie winy za mord w Jedwabnem. Jest to typowy arogancki przykład zaszczepiania „winy” Polakom, jest to przykład wysługiwania się cynicznie nadużywającym dziś określenie „antysemityzmu”. Szkoda, że nie wszyscy pamiętają, kiedy na antenie TV urągając większości Polakom chwalił się, że jego pracę magisterską pisał mu przyszły teść, którą on sam oceniał na wyjątkowo niechlujną podczas gdy- jakoby profesorowie dopatrywali się w niej niezwykłości ze względu na podjęty temat. To skandal, że dotychczas żaden z ministrów edukacji nie zadbał o to, żeby pozbawić go tytułu magistra. Bufon, średniowieczny inkwizytor straszący diabłem i palącymi stosami odmienną wizję przyszłości Polski, naszej Polski, nas odmiennie myślących, przeciwników przebudowy państwa polskiego z pominięciem jego genetycznych sukcesorów, nas Polaków. Komorowski chwalący się doświadczeniem i praktyką zwierzchnika Sił Zbrojnych celująco zdał egzamin w rozłożeniu armii, dziś niezdolnej do obrony państwa; jakoś nie zadbał o życie pilotów na pokazie w dniu obchodów niepodległości, jego buta i pycha nie pozwoliła mu, wówczas ministrowi obrony, odwołać loty, w konsekwencji zginęli piloci. Całkowity brak pokory, buta, pycha, arogancja, brak szacunku i kompetencji. Na koniec- człowiek bez cienia honoru: nie wycofał się z polityki tak jak wcześniej deklarował, kiedy po 10 latach procesów uniewinniony został Szeremietiew politycznie uwikłany w aferę, której autorem był sam Komorowski. Dla dobra Rzeczypospolitej Komorowski nie może dalej sprawować urzędu ani Prezydenta, ani każdego innego.