T.
/ 81.190.59.* / 2015-03-20 13:56
Europejskiej nie znaczy polskiej.
U nas wszystkie latające owady mają się dobrze.Łącznie z szarańczą,komarami,bzykami i szerszeniami. A nawet jest lepiej niż dawniej.
Dawniej w Polsce socjalistycznej wszystkie lasy,pola PGR-owskie były cały rok regularnie opryskiwane przy pomocy samolotów wszelkimi dostępnymi środkami ochrony roślin. Wówczas pszczołom nic nie przeszkadzało.
Dzisiaj nie ma żadnych zmasowanych oprysków, pola leżą odłogiem porośnięte chwastami , latającego robactwa w powietrzu aż nadmiar ,a tu komuś się przyśniło,że pszczół mało.
A jeśli już, to i pszczoły wyniosły się do Anglii i innych krajów, gdzie są normalne warunki do życia.
Niedługo i szczury z Polski uciekną.