Forum Forum prawnePracy

wypowiedzenie/ciaża/przywrócenie/dy scyplinarka

wypowiedzenie/ciaża/przywrócenie/dy scyplinarka

Magda Lena / 2014-09-12 19:37
Witam.
W skrócie:
- 18 lipca zaniedbałam razem z dwoma kolezankami nieumyslnie obowiazek, nie dostałysmy jednak zadnego upomnienia - jednym slowem:sprawy nie było. Sprawda dosc powazna ale zupelnie nic sie nie stalo.

- 25 lipca szef poinformował mnie, ze "czas sie rozstac" jednak zadnej naprawde konkretnego powodu nie podał. Tego dnia nie podpisałam zadnego papieu, jedyne co szef zyczyl mi znalezienia pracy od 1 wrzesnia (praca w edukacji). Od 26 lipca do 17 sierpnia miałam zaplanowany urlop i się na niego udałam.

- 18 sierpnia poszłam do pracy i do 22 sumiennie wykonywałam swoje obowiazki.

-W piatek o 17:30 zawołał mnie do biura i wręczył dwa pisma: jedno ze ja sie zwalniam a drugie dyscyplinarkę za sytuację z 18 lipca. W nerwach podpisałam to pierwsze. Umowa miała trwac do 31 sierpnia (czyli skrocony czas wypowiedzenia z 3 m-cy na 1 tydzien, bez swiadczenia pracy)

- 22 sierpnia wysłałąm w emocjach smsa do dyrektorki (zatrudniony pracownik) w ktorym napisałam ze szef to ch** (juz zostalam za to skrytykowana wiec nie trzeba)

- 23 sierpnia napisałam maila z przperosinami do dyrektorki i rozmawiałam z nia przez telefon i powiedział ze rozumie ze to w emocjach.
- 27 sierpnia dowiedziałam się ze jestem w ciazy, potwierdzilo to badanie ginekologiczne 28 sierpnia a 29 sierpnia zlozyłam oswiadczenie o wycofaniu oswiadczenia woli.

- 3 wrzesnia zlozyłam pozew do sadu bo nie miałąm odpowiedzi od szefa

- 5 wrzesnia dostałam pismo ze zostałam przywrócona do pracy (byłam wtedy na l4)

- 12 wrzenia przyszła mi pocztą dyscyplinarka za tego smsa i sytuacje, które niby miały miejsce w czasie mojej pracy ale przed przywróceniem mnie do pracy - od 1 wrzesnia jestem na l4 wiec trudno byloby cos przeskrobac w miedzyczasie.
(chodzi o obelgi skierowane do dzieci (przedszkole, których nie mówiłam.)


Czy ja cos mogę w tej sytuacji zrobić oprócz zastrzelenia się za swoja głupotę?
Wyświetlaj:
Magda Lena / 2014-09-13 08:40
Niestety ZZ nie ma. W dyscyplinarce są konkretne slowa ktorych niby uzywała a nie uzywałam. Jest to wyssane z palca. Ja nie mowie ze nie krzyczałam na dzieci (chociaz bardziej przekrzykiwałam zeby mnie usłyszały) ale nigdy tak wulgarnych slow w stosunku do dziecka nie uzywałam.
szklarek / 2014-09-13 08:56
No więc jakoś zwiększa to szanse- bo pracodawca będzie musiał to jeśli nie udowodnić, to chociaż znacznie uprawdopodobnić. Jest monitoring dźwiękowy ? Jest osoba zależna od pracodawcy, która zezna nieprawdę przeciw Pani w sądzie ?

Inna rzecz, że w takiej sytuacji nie ma co wnioskować o przywrócenie do pracy- no chyba że po to, by zaraz potem rozstać się za porozumieniem stron.
Magda Lena / 2014-09-13 15:20
Najbardziej zalezy mi na tym zeby pozbyc sie dyscyplinarki, fakt ze jestem w ciazy to trudno - z mezem sobie poradzimy.
Dziwne jest to ze przez cztery lata nikt mi nic nie zarzucał 9takich slow do dzieci) a tu nagle gdzie w ciagu ostatniego poltora miesiaca bylam w pracy 5 dni. od 26 lipca do dzis w pracy byłam tylko 18-22 sierpnia. W tych dniach byłam nadzwyczaj spokojna i na pewno nic zlego nie zrobiłam - wiec skad :pisam" od rodziców?
Magda Lena / 2014-09-13 15:30
I jeszcze jedno pytanie?
Czy w sprawie smsa jestem w stanie sie wyratowac choc trochę tym ze nie napisałam do niego bezpośrednio tyko do co prawda dyrektorki ale tez pracownika zatrudnionego oraz nie uzywajac imienia i nazwiska tylko slowa "szef"? Już pomińmy ze napisałam to w momencie wielkiego szoku, rozgoryczenia i w emocjach.
szklarek / 2014-09-15 11:06
Z jednej strony nie było to uczynione publicznie, z drugiej jednak chodzi o dobre imię pracodawcy.
Jest sporo orzecznictwa uznającego prawność zwolnienia w takiej sytuacji, choć raczej w okolicznościach 'zwyzywania' publicznego- wobec innych pracowników.

SN w wyroku z 23 września 2004 r., I PK 487/03).
SN w wyroku z dnia 17.12.1997 r., I PKN 433/97
tak SN w wyroku z dnia 13.10.1999 r., I PKN 296/99)

Ps. Może warto pokajać się, przeprosić i uzgodnić z pracodawcą wycofanie dyscyplinarki, zamianę na inny tryb rozstania się ?
szklarek / 2014-09-12 21:55
Odwołać się od tej drugiej dyscyplinarki (jest na to 14 dni) podając za powód jej nieprawności:
- to, że część przyczyn jest niezgodna z rzeczywistością (obelgi do dzieci), a część przyczyn- sms raczej nie ma kwalifikacji 'ciężkiego naruszenia obowiązków', choć oczywiście jest naganny.

Poza tym - mogą być też kwestie proceduralne- dyscyplinarka dla ciężarnej wymaga zgody ZZ , którego jest ona członkiem. Jeśli nie jest członkiem- może wystąpić do ZZ o jej reprezentowanie.
Dopiero zupełny brak ZZ w zakładzie daje pracodawcy wolną rękę....
Tyle, że w przedszkolu obecność ZZ to raczej ewenement.

Najnowsze wpisy