grau46
/ 83.7.193.* / 2015-04-08 14:08
Proszę się tu nie podniecać za bardzo, bo Wam serce stanie.
Jak rząd coś mówi, to tylko mówi - nie robi.
Spokojnie ... to tylko projekt, którego nikt nie podpisze przed wyborami.
A po wyborach, to raczej rządzić będzie już ktoś inny - i też nie podpisze.
Poza tym jeśli banki umorzą STRATĘ (w większej lub mniejszej części) frankowiczom, to trudno spodziewać się, że ktoś uzna to za zysk, bo to wciąż strata, tylko mniejsza.
PRZYKŁAD:
Jeśli moja firma ponosi straty a wierzyciel umorzy mi część zobowiązań na drodze faktury korekty, to przecież wciąż mam stratę. A TU dobry rząd mówi, że nie będę płacić od tego podatku.
NO jacy ONI wspaniałomyślni. I tak bym nie płacił podatku CIT, no bo k.... od czego? Od straty?
W przypadku kredytów frankowych jest przecież dokładnie tak samo.
Jeśli już durnie z ministerstwa chcą coś opodatkować, to raczej zyski na kursach w kredytach frankowych, jakie były realizowane w latach 2000-2007. Tylko, że już jest za późno (minęło z górą 5 lat)!
A poza tym w takim przypadku frankowicze powinni móc rozliczyć stratę na tych samych zasadach, jakie obowiązują grających na giełdzie papierów wartościowych.
W tym kraju głupota goni głupotę ... bez wytchnienia.