Straty gospodarcze będą naprawdę bardzo dotkliwe. Można się domyślać, że Rosję również dotkną jest tylko jedno ale. Najprawdopodobniej Rosja jest gotowa na wszelkie sankcje, przynajmniej wiele na to wskazuje. Szeroko rozumiany zachód ma w Rosji zainwestowane setki miliardów dolarów, Rosja ma czym na sankcje odpowiedzieć nie tylko anektując aktywa zachodnich firm ale również blokując import z krajów UE głównie.
USA nie są w stanie zapewnić ciągłych dostaw gazu w długim okresie po dotychczasowych cenach. Czego skutkiem będzie znaczny wzrost energii dla odbiorców końcowych. Ceny energii automatycznie rzutować będą na niemal wszystkie działy gospodarki w UE doprowadzając do stagnacji a nawet recesji. Spowoduje to dla Polski spadek eksportu do krajów UE. Blokada eksportu do Rosji spadek eksportu do UE może dla Polski mieć bardzo dotkliwe konsekwencje. Dziesiątki tysięcy miejsc pracy co najmniej ale najprawdopodobniej znacznie więcej. Spadnie popyt wewnętrzny, spadnie produkcja, spadną dochody nie tylko ludności ale i budżetu, czyli mocny kryzys, oby tylko. Po dłuższym okresie może dojść do niepokojów społecznych.
Najbardziej dostanie się Ukrainie ale Polsce oraz państwom Bałtyckim również.
Niemcy zapewne do końca będą przeciwko sankcjom bowiem ich gospodarka także bardzo mocno ucierpi. Możliwe że jedynym wygranym będą USA a może nawet Rosja , jeżeli uda się jej zminimalizować skutki sankcji ekonomicznych, przekierowaniem swojego potencjału na południe i wschód. Na sankcje polityczne Rosja raczej jest mało wrażliwa.
Rosja może zaszkodzić USA militarnie jeżeli zdecyduje się na mniej lub bardziej globalną konfrontację militarną(?), co raczej jest mniej prawdopodobne. Może też Rosja uderzyć w dolara rezygnując z tej waluty jako swojej głównej waluty transakcyjnej, ale tym działaniem Rosja może z kolei rozjuszyć USA może pchnąć USA do wojny gorącej. USA już udowodniło, że w obronie dolara nie cofnie się przed niczym.
Najprawdopodobniej skończy się pośrednio czyli największe koszty dla Polski, Ukrainy, i ogólniej w różnym rozłożeniu dla UE. Dla świata ogółem ogólny wzrost cen nośników energii czyli globalne pogorszenie warunków dla gospodarki światowej.
Już kiedyś pisałem, najwięcej płacą za globalne potyczki polityczne mocarstw kraje średnie, kraje wasalne które są po prostu wykorzystywane jako tzw 'kozły ofiarne".
Ale taki jest świat.