Zasiłek chorobowy 1,59zł/dzień
Anita99
/ 87.206.114.* / 2014-08-28 23:41
Witam.
Przez ponad 5 miesięcy pracowałam na pełny etat(niestety przez agencję - jako pracownik tymczasowy). Miałam pełne ubezpieczenie, wszelkie składki odprowadzane były jak należy. Pod koniec kolejnej umowy (kończącej się 31 maja)zachorowałam, zwolnienie miałam do 2 czerwca. Z agencji otrzymałam pieniążki za okres do 31 maja włącznie. Za 1 i 2 maj ZUS wypłacił mi zasiłek w normalnej oczekiwanej kwocie. Wróciłam do pracy 3 czerwca, ale niestety znów musiałam iść na chorobowe od 4 czerwca. Za 3 czerwca wystawiono mi świadectwo pracy (jednodniowe). Choruję do dziś(niestety).
Otrzymałam z ZUSu zasiłek za okres od 4 czerwca do 11 sierpnia w wysokości 109 zł. Czy to normalne? 69 dni po 1,59zł dziennie? Dlaczego podstawą jest tylko ostatnie świadectwo pracy jednodniowe? A reszta składek gdzie znikła? Po co je opłacałam? Czy mogę pisać odwołanie?
Proszę pomóżcie, bo nie dość, że wypłacili mi po prawie 3 miesiącach, to jeszcze taką kwotę? Za co mam żyć? Czy ten kraj zwariował?
Przede wszystkim to a widzę najprawdopodobniej nieprawidłowości z zakresu prawa pracy w relacji agencja- Pani- chodzi mi o rozwiązanie kolejnej umowy po JEDNYM dniu jej trwania. Bez okresu wypowiedzenia. Na jaki okres była zawarta ?
Co do reszty by rozgryźć problem przydałaby się informacja o wynagrodzeniu z kolejnych umów, tego czy do 31 maja była Pani w 2014 r. już na zwolnieniu lekarskim, a jeśli tak- ile dni łącznie jak i to, czy jest Pani w wieku 50 i więcej lat. Czy zwolnienie od 4 czerwca było jedno, czy przedłużane, jeśli tak czy była ciągłość.
Anita99
/ 87.206.114.* / 2014-08-29 11:07
Pracę przez agencję zaczęłam od grudnia 2013, umowy dostawałam co 2 tygodnie, potem co miesiąc. Ostatnia umowa była od 1 do 31 maja. Zachorowałam 27 maja. Nigdy wcześniej w roku 2014 nie chorowałam. Agencja wypłaciła mi chorobowe do 31 maja i stwierdzili, że nie mogą mi dać kolejnej umowy od 1 czerwca, bo takie mają przepisy. 1 i 2 czerwiec - wypłata chorobowego przez ZUS. Do pracy wróciłam 3 czerwca. Nie zdążyłam podpisać umowy. Kiedy 4 czerwca znów musiałam iść na chorobowe agencja przysłała mi do podpisania umowę jednodniową i kazali zwolnienia zanosić do ZUSu bezpośrednio.
Kolejne zwolnienia były już systematycznie bez żadnych przerw.
Nie mam 50 lat - jeszcze mi trooochę brakuje.
Wiem, że w prawach dla pracowników tymczasowych jest zapis, że podstawę wypłaty zasiłku wylicza się inaczej niż normalnym pracownikom. Dotyczy to tej nieszczęsnej przerwy między umowami, która niestety nie wypadła w dni wolne od pracy. Ale przeciż te dni były pokryte chorobowym, więc jest jakby ciągłość ?
No więc ewidentnie agencja Panią naciągnęła pod względem pracowniczym- bo na pewno nie umawialiście się na umowę jednodniową, tylko ponownie miesięczną lub jak poprzednio- dwutygodniową. W ten sposób- tj. podpisując umowę jednodniową uwolniła Pani agencję od obowiązku wypłacania pozostałych na 2014 r. 28 dni wynagrodzenia chorobowego.
Niezdolność do pracy (od 4 czerwca) powstała już po ustaniu ub. chorobowego, ale prawo do zasiłku powstało, bo była ona nie krótsza niż 30 dni i powstała nie później niż 14 dni od ustania ubezpieczenia.
Ale podstawa została ustalona z tej nieszczęsnej umowy....jednodniowej. Nie wiem jakie było wynagrodzenie na niej, ale przyjmując płacę minimalną mogło to być 1680/30= 56 zł.
Podstawa zasiłku więc 48,32:30 x 80% = 1,29 zł brutto dziennie.
Zatem wina nie jest po stronie ZUS, mając taką dokumentację tak musiał postąpić.
To jest sprawa do sądu pracy przeciw agencji.