PO to wielka rodzina
/ 46.45.103.* / 2012-07-24 09:15
"Gazeta Wyborcza" publikuje listę 47 osób pracujących w Mazowieckiej Jednostce Wdrażania Programów Unijnych. Nie ma na niej ani jednej osoby niepowiązanej z PO. Wszyscy to albo członkowie partii albo członkowie ich rodzin.
Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych to instytucja samorządu. Jak się okazuje, zdominowana przez PO. "We wczorajszej 'Gazecie' podałem informację o kilku żonach polityków PO pracujących w Mazowieckiej Jednostce Wdrażania Programów Unijnych. Udało nam się dotrzeć do pełniejszej listy zatrudnionych tu osób" - pisze Witold Gadomski.
Kto jest na liście? Alfabetycznie: 1. Justyna Adamek - radna PO na Pradze-Południe, 2. Łukasz Augustyniak - członek koła PO Warszawa-Bielany, 3. Roman Błocki - członek koła PO Warszawa-Targówek, 4. Łukasz Bogudał - członek koła PO Warszawa-Targówek, 5. Bogdan Buczyński - członek koła PO Warszawa-Wawer, 6. Anna Cichoń - członek PO w Ostrołęce, 7. Patryk Czarniecki - członek koła PO Warszawa-Targówek, 8. Rafał Dworacki - członek koła PO Warszawa-Targówek, 9. Katarzyna Dziuba-Kubicka - wcześniej pracownik Klubu Parlamentarnego PO. Dalej są jeszcze m.in. żony działaczy PO, ich córki i synowa jednej z radnych PO. I dużo radnych oraz członków kół PO w warszawskich dzielnicach. Razem: 47 osób.
Wczoraj Witold Gadomski zaapelował do Donalda Tuska o przyjrzenie się nie tylko kadrom PSL-u, ale i własnej partii. Wymienia: "Piotr Borawski - działacz PO z Gdańska - został członkiem rady nadzorczej PPHU Zaplecze sp. z o.o. (spółki należącej do samorządu Warszawy) w czasie, kiedy był narzeczonym Katarzyny Kopacz, córki marszałek Sejmu Ewy Kopacz. Iga Isańska-Rosół - żona Marcina Rosoła, jednego z bohaterów afery hazardowej - pracuje w Mazowieckiej Jednostce Wdrażania Programów Unijnych. (...) Czy to tylko przypadek?"