Bankierzy też mogą napedzac gospodarkę. Mogą udzielać zagranicznym klientom np chińskim pracownikom fabryk kredyty na których będą zarabiać. Lecz nie o tym mowa. Artykuł jest o zawodach przyszłości czyli tych które będą zdecydowanie lepiej opłacane niż te dotyczące choćby pracowników fabryk gdzie wystarczy kilka godzin szkolenia i świeżo zatrudniony robotnik bez doświadczenia zna się pod koniec dnia na obsłudze maszyny cnc od a do z. I jest tu wielce problem. Na zachodzie pracodawca zatrudni Cię bez żadnego doswiadczenia i poświęci dla Ciebie godzinę / dzień /tydzień by Cię nauczyć umiejętności potrzebnych w pracy i na tym zarobi choć pracownikowi płaci na dzien dobry 1600 euro netto, a w Polsce to wymaga się 3/10/60 lat doświadczenia i na start zarobek wynosi 1500 zł netto. Co dalej. Co roku pensja rzekomo rośnie ale o wskaźnik inflacji. A gdzie podwyżka ponad poziom inflacji? Nie narzucona przez wzrost pensji minimalnej i dlaczego rząd nie walczy z inflacją? Tak by ta wynosiła choćby minimum -5%? Czyli dlaczego rząd nie prowadzi polityki by utrzymywała się deflacja na poziomie conajmniek 5%. A no tak rząd musi pozwolić na inflacja bo ma długi. A im więcej pieniądza tym ten dług ma coraz to mniejsze znaczenie. Tylko że brak walki z inflacją to okradanie przez rząd obywateli którzy mają choćby oszczędności w skarpetkach. Należy wieszać zlodzieji uprzednio pozbawiając ich lepkich złodziejkich rączek
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

wszystko będzie sprowadzane z innych krajów..