Witam.mam pytanie pracowalem na caly etat od kilku lat szef od nowego roku stwierdzil ze kryzys i zmienia na pol w papierach.nie zgodzilem sie na to zaczolem rozgladac sie za nowa robota i jak znalazlem napisalem wypowiedzenie ze z powodu zmiany warunkow umowy przez pracodawce wypowiadam umowe minal prawie caly okres wypowiedzenia a firma chce mi zmienic na rozwiazanie za porozumieniem stron i jakis tam artykul ze z inicjatywy pracownika.a przeciez.zwolnilem.sie z winy pracodawcy.i teraz.nie wiem co lepsze zostac przy moim wypowiedzeniu z.winy firmy czy zgodzic sie.na to ich? Wiem ze tak czy tak kuroniowka mi sie nie nalezy.ale mam juz nagrana prace.po okresie wypowiedzenia bym ja zaczal.wiec po co oni chca to zmieniac?prawidlowo to ja nie zgadzam sie na zmiane na pol etatu i szef mnie powinien zwolnic ale on nie chce bo jestem dobrym pracownikiem i nie.moglby przez to chyba ludzi brac na staz? Nie rozumiem tego chorego kraju.podpowiedzcie co zrobic z tym fantem?brac to na siebie ze z mojej inicjatywy to wszystko?nie bede charowal cale dnie na pol etatu bo wiadomo jak to u prywatnych jest.