Mam pytanie, czy PISuarowcy nie dostrzegali drugiej strony pały, którą chcieli przylać bankom, marketom i jednocześnie rozwalić problem ,,frankowiczów ?
Nie mieści mi się w głowie, że można być aż tak głupim.
po co najpierw zabierać, żeby później dawać, bo politycy chcą nam pokazać jacy oni dla nas dobrzy i hojni, czy nie lepiej obniżyć vat na art. dla dzieci, art szkolne itp, ale nie bo po co, wtedy by się okazało że nie są nam potrzebni
Przypominam że w innych krajach są jeszcze wyższe stawki na dzieci i to się należy jak psu buda więc o co tyle gadania, super że i u nas wreszcie ktoś o to zadba !