ZUS domaga się upadłości spółki Petrolinvest
Money.pl
/ 2016-05-10 08:30
fasdfa
/ 83.4.79.* / 2016-05-10 12:03
Ciekawe kto kupował
akcje? Czyzby fundusze i innej maści firmy panstwowe typu PZU, polskie banki itd.
sdfSF
/ 193.105.248.* / 2016-05-10 10:46
Ciekawym dlaczego ZUS nie wnioskuje o upadłość spółek górniczych, które "wiszą" mu dziesiątki miliardów złotych...
xadox
/ 83.17.16.* / 2016-05-10 10:01
Majstersztyk inżynierii giełdowej! Nigdy zysku z działalności, ale z dodruku i opylania akcji ogromny zysk. To tylko My Polacy tacy jesteśmy naiwni? Z tej biedy żyjecie marzeniami które was zgubiły? A to wszystko za jedyne 150k zł kary od KNF. Śmieszne Państwo.
Bezo
/ 77.253.34.* / 2016-05-10 22:18
Masz 100 % racje Państwo bezprawia
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
kolaps
/ 31.179.246.* / 2016-05-10 10:01
Jaki biznesmen taka spółka . Miała przynieść zysk nie akcjonariuszom giełdowym tylko komuś innemu i na pewno przyniosła.
pstyna
/ 178.42.121.* / 2016-05-10 09:52
Przecież to o to chodzi. Za nim stoją nazwiska osób z pierwszych stron gazet. jak na pomorzu umoczył to niby zainwestował w ropę, ale to tylko przykrywka by wyrwać jeszcze więcej kasy. Pan Krauze nie jest potentatem on jest REZYDENTEM na tym interesie a kasę ciągnie ktoś inny.
to jakaś farsa
/ 77.255.235.* / 2016-05-10 08:59
Jakim cudem to możliwe? Gdzie skarbówka? Nie ma czasu bo gnębi małe firemki?
mudi
/ 37.152.19.* / 2016-05-10 08:30
kto ma pojęcie to wie że na upadłości zarabia się najwięcej...
uuuu
/ 80.52.228.* / 2016-05-10 08:46
oj masz rację....upadłość ciągnie się latami....hahahahaha a zaczyna od wyznaczenia pensji dla syndyka, który sam ją ustala....fajnie byłoby przyjść do roboty i powiedzieć preziowi płać i płacz
marcin_gd
/ 188.252.73.* / 2016-05-10 08:38
No jasne że tak.Prawdziwe pieniądze robi się na dużych słomianych inwestycjach :-))) A tak na serio, to masz rację, jeżeli upada spółka skarbu Państwa a nie prywatne przedsięwzięcie.Albo jak jesteś komornikiem .
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.