Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

Fundusze niewielu inwestorom dały zarobić

0
Podziel się:

W październiku tylko inwestycja w fundusze typu hedge lub dolarowe była opłacalna.

Fundusze niewielu inwestorom dały zarobić
(PAP/EPA)

*W październiku większość inwestorów straciła na funduszach inwestycyjnych. Wygrali ci, którzy przewidzieli wzrost wartości dolara oraz inwestowali w fundusze hedge. *

Miniony miesiąc polscy inwestorzy zapamiętają na pewno. WIG20 stracił 24 proc., a WIG prawie 25 procent. Jak w tym czasie zachowywały się fundusze?

Na funduszach akcji straciliśmy średnio 17 procent. Przed utratą wartości nie uchroniły fundusze polskich papierów dłużnych. Najlepiej wypadły fundusze, które inwestowały w aktywa denominowane w dolarach. Gdyby nie ostatnie dni października, straty byłyby o wiele większe.

Akcje - wciąż tracą najwięcej, zyskuje Japonia

Agresywność funduszy akcji została potwierdzona także i w minionym miesiącu. Zaledwie 8 funduszy polskich akcji (nie braliśmy pod uwagę funduszy zagranicznych, mało popularnych wśród polskich inwestorów) nie straciło na wartości, jednostki pozostałych 116 spadły. Średnio straciliśmy na nich w październiku 17,7 procent.

_ Poniższa tabela przedstawia stopy zwrotu (w proc.) wszystkich polskich funduszy akcji. Jak widać tylko niewielu z nich udało się wyjść na plus. Większość inwestorów straciła i to niemało. _

Źródło: Obliczenia własne

Połowa funduszy akcji straciła ponad 20 procent. Najgorszy w minionym miesiącu okazał się Arka BZ WBK Akcji Środkowej i Wschodniej Europy FIO, którego jednostki spadły ponad 34 procent na wartości.

Ma to związek z ucieczką globalnych inwestorów właśnie z tej części regionu. Problemy gospodarek Węgier i Ukrainy przełożyły się na spadki indeksów oraz walut w regionie.

Najlepszą inwestycją był PKO/Credit Suisse ŚFW - SFIO Subfundusz Japońskiego Rynku Akcji (JPY), który zyskał 8,83 procent. I tu ciekawa sprawa: wszystkie fundusze akcji, które zarobiły w październiku (było ich 5) inwestowały pośrednio właśnie w aktywa Kraju Kwitnącej Wiśni. Pomogło niewątpliwie rekordowe umocnienie się jena w stosunku do dolara - do 25 października japońska waluta wzmocniła się o ponad 10 procent.

Trend spadku pary USD/JPY wydaje się, przynajmniej teraz, zahamowany, stąd nie należy się spodziewać tak dobrych wyników tych funduszy w przyszłym miesiącu. Szczególnie po cięciu stóp procentowych w Japonii.

Fundusze zrównoważone - zmienność popłaca

Spośród funduszy zrównoważonych najlepiej radziły sobie fundusze quasi-hedgingowe z rodziny Superfund. Zmienność jaką obserwowaliśmy w połowie października, wzrosty i spadki indeksów rzędu kilkuset punktów, niewątpliwie były na rękę funduszom, które potrafią zarabiać także na spadkach.

_ Poniższa tabela przedstawia stopy zwrotu (w proc.) wszystkich polskich funduszy zrównoważonych. Dodatnie stopy zwrotu to przede wszystkim fundusze quasi-hedgingowe z rodziny Superfund. W środku znajdują się głównie fundusze prywatne, które nie zmieniły swojej wartości. Tak naprawdę dopiero lewa część wykresu przedstawia większość naszych inwestycji. _

Źródło: Obliczenia własne

Najlepszy fundusz zrównoważony Superfund SFIO subfundusz C zyskał w przeciągu miesiąca aż 38 procent. 18 funduszy z czołówki pochodziło właśnie z tego TFI. Dzięki tym agresywnym funduszom średnia stopa zwrotu funduszy zrównoważonych wyniosła zaledwie -1,4 procent. Gdyby wyłączyć je z klasyfikacji, średnia byłaby już znacząco niższa, -7 procent.

To i tak nieźle, w porównaniu na przykład do funduszy akcji. Średnią zawyżają jednak fundusze niepubliczne, w które zwykły inwestor nie może zainwestować, a których stopy zwrotu nie zmieniły się. Wyłączając ostatecznie i te fundusze, otrzymamy chyba najbardziej realną średnią stopę zwrotu z funduszy zrównoważonych: - 12 procent.

Najgorszy w tej kategorii został ING Parasol SFIO subfundusz Selektywny Plus, który stracił w minionym miesiącu 27 procent.

Obligacje - wcale nie takie bezpieczne

Październik przyniósł także spadki funduszy papierów dłużnych. W tym przypadku jednak średnia stopa zwrotu była dodatnia i wyniosła 1,45 procent. Zasługa tu jednak przede wszystkim obligacji zagranicznych, denominowanych w dolarach.

_ Poniższa tabela przedstawia stopy zwrotu (w proc.) wszystkich polskich funduszy obligacji. Lewa część to przede wszystkim fundusze dolarowe. _

Źródło: Obliczenia własne

Dzięki mocnemu wzrostowi kursu dolara oraz ucieczce inwestorów do amerykańskich obligacji, fundusze papierów dłużnych, w tej walucie, przeżyły prawdziwą hossę. Najlepszy z nich, Millennium FIO Subfundusz Dolarowa Lokata (USD), zyskał 20 procent. Pierwszych siedem funduszy inwestowało właśnie w aktywa dolarowe.

Na drugim końcu klasyfikacji znalazły się fundusze naszych obligacji i papierów skarbowych. W ubiegłym miesiącu, podczas gdy świat stracił zaufanie do naszego regiony, aktywa te również popadły w niełaskę. Najgorszy, z _ bezpiecznych _ funduszy okazał się SEB FIO Subfundusz SEB 2 Obligacji i Bonów Skarbowych - jego jednostki straciły 25 proc. na wartości.

| Taki miesiąc się nie powtórzy? |
| --- |
| Paweł Satalecki, analityk Money.pl

Tego oczywiście nie możemy być pewni na zawsze, ale z pewnością nie należy patrzeć na listopad czy grudzień przez pryzmat najlepszych inwestycji października. Wzrosty dolara zostały obecnie zatrzymane. Zaufanie do rynków wschodzących, w tym do Polski, częściowo wróciło. Odbiły indeksy akcji, co prowadzi za sobą niższe stopy zwrotu funduszy obligacji - jeśli inwestorzy instytucjonalni mają _ apetyt _ na kapitał o wyższym ryzyku (akcje), gotówkę pozyskują z aktywów krótkoterminowych (papiery skarbowe). Nie wydaje się, aby tak duże umocnienie japońskiego jena powtórzyło się w najbliższym miesiącu. Gdyby spojrzeć przekrojowo - gros polskich inwestorów mocno uszczupliło swoje portfele. Zyskiwały wciąż mało popularne u nas fundusze dolarowe, japońskie i hedginowe. Natomiast te najpopularniejsze - mocno straciły. |

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)