Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Huśtawka nastrojów na GPW. Kupującym zabrakło sił

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytasz o tym, jak przebiegała dzisiejsza sesja.

  Paweł Zawadzki , analityk Money.pl 
  
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
Paweł Zawadzki , analityk Money.pl Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

Danych z gospodarki, które mogłyby znacząco wpłynąć na decyzje giełdowych graczy dziś w kalendarzu nie było. Emocji na krajowym rynku jednak nie brakowało. Po fatalnej wczorajszej sesji na Wall Street inwestorzy przystąpili do handlu w bardzo nerwowych nastrojach. Później było już dużo lepiej, ale kiedy wydawało się, że WIG20 ma szansę wyjść nad kreskę, znów zaatakowali sprzedający.

Indeks grupujący dwadzieścia największych spółek notowanych w Warszawie w najgorszym dzisiaj momencie tracił niemal 1,5 procent. W trakcie sesji jednak sukcesywnie odrabiał początkowe straty, dzięki czemu na około godzinę przed zamknięciem notowań zdołał nawet wyjść nad kreskę. Ostatnie cztery kwadranse znów jednak upłynęły pod dyktando inwestorów pozbywających się akcji.

Z grona pozostałych indeksów obrazujących zmagania kupujących i sprzedających na warszawskiej giełdzie warto wyróżnić sWIG80. Indeks, który praktycznie przez cały dzień był zdecydowanym outsiderem, ostatecznie wypadł lepiej niż WIG20 i WIG30. Jeszcze mniejszą stratę zanotował - grupujący średniaki - mWIG40.

Zobacz, jak przebiegała dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Publikacji, które mogły _ potrząsnąć _ giełdowymi notowaniami w kalendarium dziś nie było, a jedynym wartym uwagi odczytem makro były dane o zamówieniach w amerykańskim przemyśle. Równo o 16 polskiego czasu okazało się, że w grudniu spadły one w ujęciu miesięcznym o 1,5 procent. Tym samym wypadły nieznacznie lepiej niż szacowali wcześniej eksperci (od -1,6 do -1,9 procent).

W międzyczasie na rynki finansowe napłynęły bardzo dobre wiadomości dotyczące polskiej gospodarki. Agencja ratingowa Fitch podniosła tegoroczną prognozę wzrostu PKB w Polsce z 2,4 do 3 procent. Z kolei zdaniem firmy doradczej EY - napędzany ożywieniem w strefie euro i rosnącym eksportem - wzrost gospodarczy w 2014 roku sięgnie 2,8 procent.

#

Poprawa nastrojów na GPW nie dla wszystkich

Paweł Zawadzki, godzina 15:10

O ile indeksy grupujące największe spółki notowane w Warszawie sukcesywnie zmniejszają skalę dzisiejszej przeceny, to zdecydowanie po macoszemu przez inwestorów traktowane są małe firmy.

Zarówno WIG20, jak i WIG30 obecnie tracą po około pół procent. Choć taki wynik z pewnością nie zadowala posiadaczy akcji, to porównując z ponad procentową przeceną na starcie notowań na GPW, można go uznać za spory sukces kupujących.

Tego samego nie można powiedzieć o warszawskich maluchach. W przypadku indeksu sWIG80 próba odrabiania strat trwała jedynie do południa. Później do gry zdecydowanie włączyli się sprzedający, którzy sukcesywnie spychają go na nowe dzienne minima.

Zobacz, jak na tle blue chipów radzi sobie indeks sWIG80 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Lekką poprawę nastrojów obserwujemy natomiast w przypadku giełd w Londynie i Frankfurcie. Na ich tle mocno wyróżnia się jednak paryski CAC, który bez większych problemów zdołał wydostać się nad linię wyznaczoną przez kurs wczorajszego zamknięcia, a obecnie zyskuje już około 0,5 procent. Podobnej skali wzrosty na otwarciu handlu na Wall Street zapowiadają także kontrakty terminowe na tamtejsze indeksy.

#

GPW: Indeksy giełdowe ciągle mocno pod kreską

Damian Słomski, godzina 13:20

Sytuacja na europejskich rynkach akcji pozostaje zła. Jednym z głównych negatywnych bohaterów jest rodzimy WIG20. Szukając pozytywów, warto podkreślić fakt, że spadki wyhamowały, a inwestorzy już ochłonęli po wczorajszych danych z USA.

Sprzedający w dalszym ciągu pozostają stroną dominującą na europejskich parkietach. Strata większości najważniejszych indeksów zamyka się jednak w procencie. Scenariusz azjatycki, gdzie japoński Nikkei zanotował ponad 4-procentową stratę, nam nie grozi.

Bliżej dolnej granicy jest rodzimy WIG20. Najmocniej w dół idą papiery KGHM. W miedziowego giganta uderza m.in.trudna sytuacja na rynku miedzi. Ostatnie 9 sesji na Londyńskiej giełdzie metali przyniosło spadki wycen. W najgorszym dla spółki momencie akcje kosztowały dziś 105,25 złotych. W ciągu roku ich wartość spadła o prawie 50 procent.

Zmiany wartości głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Mocno pod kreską są też GTC i PGNiG. Skala przeceny w ich przypadku przekracza 2 procent. Powodów do zadowolenia dostarczają wśród blue chipów tylko papiery JSW i Handlowego. Za papiery jastrzębskiej kopalni inwestorzy płacą dziś około 46,60 zł. Raiffeisen wycenił natomiast jeden walor na 48 złotych. Analitycy szacują, że w czwartym kwartale 2013 roku zysku netto wyniósł 5 mln zł przy przychodach na poziomie 1,85 mld zł.

Znacznie lepiej zapowiada się sesja na Wall Street. Kontrakty w dalszym ciągu notują plusy. Uwaga inwestorów skupiać się będzie na USA także ze względu na publikacje. Przed nami m.in. zamówienia w przemyśle.

#

Strach na giełdach. Amerykanie przerwali dobrą passę na GPW

Damian Słomski, godz. 09:50

Amerykanie mocno nastraszyli inwestorów. Wczorajsze ponad 2-procentowe spadki na Wall Street najpierw skutkowały tąpnięciem japońskiego Nikkei225, a teraz globalnej wyprzedaży poddali się również europejczycy.

Po wczorajszych zwyżkach na WIG20 nie zostało już śladu. Co więcej, przerwana została seria trzech wzrostowych sesji z rzędu. Na starcie handlu indeks blue chipów tracił ponad 1,3 procent, schodząc grubo poniżej 2350 punktów. Paniczna wyprzedaż nie może dziwić, skoro tak słabego początku lutego na Wall Street nie było od kilkudziesięciu lat. Pretekstem do wychodzenia z rynku stał się zupełnie zaskakujący spadek wartości przemysłowego indeksu ISM z 57 do 51,3 punktów.

Dzisiejsze notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Duża luka spadkowa, przekraczająca 30 punktów na WIG20, wydaje się dobrą okazją do day-tradingu. Patrząc bowiem na notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy, które zyskują około 0,3 procent, sugeruje to ochłonięcie giełdowych graczy. Niewykluczone, że z biegiem czasu indeksy będą powoli odrabiać straty.

W gronie blue chipów nad kreskę nieśmiało wychodzą PGE i PKN Orlen. Blisko zera są natomiast Synthos, PKO BP i Lotos. Paliwowa spółka dostała dziś zresztą pozytywną rekomendację. Analitycy ING zalecili kupno papierów, podczas gdy wcześniej sugerowali sprzedaż.

#

Mocne spadki na Wall Street. Wzrosty na GPW zagrożone

Łukasz Pałka, 3. lutego godz. 22:08

Wydaje się, że przynajmniej na razie zagrożenie wyprzedażą akcji przez OFE minęło. Niepokoić może za to ogromna słabość inwestorów na Wall Street.

Jeżeli spojrzymy na wtorkowe kalendarium danych makroekonomicznych, można założyć, że będzie to najspokojniejszy w tym tygodniu dzień na warszawskim parkiecie. W porównaniu do kolejnych dni, gdy poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy czy komunikat po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego, wtorek nie powinien przynieść informacji, które mogłyby znacząco wpłynąć na nastroje wśród inwestorów.

Pozostaje jednak jeden duży problem, czyli bardzo kiepska sesja na nowojorskiej giełdzie. Główne wskaźniki na Wall Street zamknęły poniedziałek na wyjątkowo sporych, ponad 2-procentowych.

Główne wskaźniki na Wall Street w poniedziałek Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Analitycy doszukują się przyczyn wyprzedaży akcji na nowojorskiej giełdzie w bardzo słabych danych z amerykańskiej gospodarki. Okazało się bowiem, że najnowszy wskaźnik ISM dla przemysły spadł do zaledwie 51,3 punktu. Wynik był fatalny, daleki od prognoz rynkowych. Co więcej, jedna ze składowych wskaźnika, czyli ISM zatrudnienia spadł do najniższego poziomu od czerwca ubiegłego roku.

Trudno dziwić się pesymizmowi wśród inwestorów. Wszyscy wchodzili bowiem w nowy rok w przekonaniu, że sytuacja w gospodarce oraz na rynku pracy będzie się poprawiać, a to pozwalało spokojnie myśleć o rozpoczętym ograniczaniu programu skupu obligacji QE3. Tymczasem za nami już drugie cięcie QE3, a poprawy w gospodarce wcale nie widać. Można więc powiedzieć, że inwestorzy potraktowali wskaźnik ISM jako złą prognozę przed publikacją kolejnych danych rynku pracy, które zostały zaplanowane na ten tydzień: raport ADP (środa), wskaźnik bezrobocia (piątek).

Wynik sesji na Wall Street raczej negatywnie wpłynie więc na otwarcie notowań na warszawskiej giełdzie, podobnie jak na pozostałych europejskich parkietach. Przed południem poznamy informacje na temat inflacji producenckiej w strefie euro. Większe znaczenie będą jedna miały popołudniowe dane na temat zamówień w amerykańskim przemyśle. Prognozy mówią o tym, że w grudniu spadły one o 1,6 procent w porównaniu do listopada.

Dobrą informacją dla inwestorów powinno być z kolei to, że w przypadku polskiej giełdy przynajmniej na razie zniknęło zagrożenie spadkami w postaci wyprzedaży akcji przez fundusze emerytalne. 51,5 procent aktywów w poniedziałek trafiło do ZUS. Oznacza to, że fundusze powinny być teraz skłonne raczej do kupowania akcji na GPW. Według ostatnich informacji aktywa netto OFE spadły w styczniu dość symbolicznie, o 0,22 procent m/m.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)