Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bernanke rozczarował, ale humory na GPW rewelacyjne

0
Podziel się:

Gwałtownej reakcji na słowa szefa Fed jednak nie było. Cztery spadkowe sesje na GPW w tym tygodniu wskazywały, że inwestorzy nie spodziewali się zbyt wiele.

  Paweł Zawadzki , analityk Money.pl 
  
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
Paweł Zawadzki , analityk Money.pl Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

Wielkie oczekiwanie i kolejne rozczarowanie - tak można krótko podsumować kluczowe wydarzenie tego tygodnia, czyli dzisiejsze wystąpienie Bena Bernanke. Gwałtownej reakcji na słowa szefa Fed jednak nie było. Cztery spadkowe sesje na GPW w tym tygodniu wskazywały, że inwestorzy nie spodziewali się zbyt wiele.

Piątkowa sesja upłynęła już pod znakiem zdecydowanej przewagi kupujących akcje. Indeks największych spółek, po wystąpieniu szefa Fed, lekko się _ osunął _, jednak mimo tego ostatecznie notowania kończył 1,4 proc. nad kreską. Na plusie finiszowały również indeksy spółek średnich i małych. Na uwagę zasługują obroty, które przekraczając 1,2 miliarda złotych, były wyraźnie wyższe niż podczas ostatnich sesji.

Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Kluczowym wydarzeniem było wystąpienie szefa Fed podczas naukowego sympozjum w Jackson Hole. Dokładnie w tym miejscu, dwa lata temu, Bernanke zapowiedział drugą rundę luzowania ilościowego (QE2). Tym razem jednak poprzestał na, znanym już wszystkim, zapewnieniu, że użyje narzędzi stymulujących gospodarkę, jeśli zajdzie takowa potrzeba. Tradycyjnie już, żadne konkrety się nie pojawiły.

Mimo tego, WIG20 po czterech spadkowych sesjach, zanotował dziś pokaźny wzrost, a cztery blue chipy (PZU, PKO BP, PGE, Lotos) notowania kończyły na ponad 2,5-proc. plusach. Ostatecznie jednak, podobnie jak indeksy spółek średnich i małych, cały tydzień zakończył pod kreską.

Zobacz, jak w tym tygodniu radziły sobie główne indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Co z tą gospodarką?W tym tygodniu, w atmosferze oczekiwania na to, co w Jackson Hole powie szef Fed, bez większego echa przechodziły nawet te ważne dane makroekonomiczne. Najważniejszym z nich był zrewidowany odczyt dotyczący amerykańskiego wzrostu gospodarczego. Zgodnie z oczekiwaniami analityków PKB w USA w drugim kwartale wzrósł o 1,7 proc., czyli wypadł lepiej niż wskazywały publikowane przed miesiącem wstępne dane (+1,5 proc.).

W tym tygodniu inwestorzy poznali również analogiczne dane z Polski. Te niestety były mocno rozczarowujące. Okazało się bowiem, że wzrost gospodarczy w drugim kwartale wyniósł 2,4 procent. Był zatem o równe pół punktu procentowego niższy od prognoz ekonomistów. Główny powód? Spadek popytu krajowego o 0,2 proc. w ujęciu rocznym. To zły znak – do tej pory to właśnie konsumpcja była jednym z motorów rodzimej gospodarki. Nie tylko PKB. W centrum uwagi...W tym tygodniu sporo emocji inwestorom z GPW dostarczyły również spółki notowane na warszawskim parkiecie. Kończący się sezon publikacji wyników finansowych za pierwsze półrocze tego roku w przypadku wielu z nich okazał się bardzo dobrym momentem do dokonania przetasowań w swoich portfelach inwestycyjnych.

Z dwóch powodów, w centrum zainteresowania rodzimych graczy znalazły się akcje PZU. Po zakończeniu poniedziałkowej sesji od kursu akcji ubezpieczeniowego giganta odcięta została, wynosząca 22,43 złotego, dywidenda. Tylko z tego powodu, kurs akcji PZU na otwarciu wtorkowych notowań był o ponad 6 proc. niższy niż w poniedziałek. To z kolei był główna przyczyna około 1-procentowego spadku WIG20 tego dnia.

Już dzień później (w środę) największy ubezpieczycie w Polsce pochwalił się zaskakująco dobrymi wynikami finansowymi za drugi tegoroczny kwartał. Od kwietnia do czerwca spółka zarobiła 894,6 mln złotych.To wynik lepszy zarówno od danych z ubiegłego roku (762,2 mln zł), jak i od oczekiwań analityków (773,2 mln zł). Swoimi osiągnięciami w tym tygodniu pochwaliły się także inne blue chipy, między innymi PGE, Bogdanka, Boryszew i Synthos.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)