Kończący się tydzień na rynkach finansowych upłynął pod znakiem decyzji Fed. Giełdy wbrew temu, co ostatnio można było zaobserwować, entuzjastycznie zareagowały na rozpoczęcie ograniczania QE3. Pozytywne nastroje zostały podtrzymane na Wall Street oraz na giełdach zachodniej Europy. GPW poszło nieco inną drogą.
Za nami spadkowy tydzień na GPW. Indeks WIG20 stracił w skali tygodnia 0,86 procent. Trend na małych i średnich spółkach był podobny. Indeksy mWIG40 i sWIG80 stracił odpowiednio 2,17 i 2,04 procent. Zwyżkę można było obserwować pomiędzy sesją w środę i czwartek, kiedy na rynek napłynęły informacje z amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Szybko warszawska giełda powróciła jednak do swojego wcześniejszego rytmu.
Zobacz, jak w tym tygodniu poradził sobie WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Fed zdecydował się obniżyć program luzowania ilościowego QE3 o 10 miliardów. Teraz miesięcznie będzie on skupował aktywa o wartości 75 miliardów dolarów. Zmiany mają zacząć funkcjonować od stycznia. Decyzja była dość niespodziewana, ale część inwestorów jej z pewnością wyczekiwała. O połowę obcinanej kwoty (5 miliardów dolarów) Fed ograniczył program zakupów obligacji skarbowych. O tyle samo ograniczono środki przeznaczone na skup obligacji hipotecznych (MBS - Mortgage-backed security).
Informacjami tygodnia pochodzącymi z rodzimej gospodarki były dane GUS. We wtorek dowiedzieliśmy się ile w listopadzie wyniosło przeciętne wynagrodzenie oraz jak zmieniło się zatrudnienie. Pensja przeciętnego polaka wyniosła 3897,9 złotych brutto. Rok do roku płaca wzrosła o 3,1 procent. Nieznacznie (0,1 procent) wzrosło zatrudnienie. Z tych dwóch publikacji tylko zmiana wynagrodzeń była nieznacznie lepsza od oczekiwań.
Dzień później pojawiły się dane dotyczące polskiej produkcji. Produkcja przemysłowa w listopadzie stosunku analogicznego miesiąca roku poprzedniego wyniosła 2,9 procent. Widać zatem, że w stosunku do październikowego odczytu, dynamika wzrostu osłabła znacznie. Analogiczny wskaźnik dla produkcji budowlano-montażowej wyniósł -2,9 procent.
Polskie dane nie miały większego wpływu na notowania na GPW. I w tym przypadku można było zaobserwować, że inwestorzy o wiele bardziej żywiołowo reagują na to co dzieje się w USA, co było widać na początku czwartkowej sesji.
Szczególnie dla akcji PGNiG, duże znaczenie miała wtorkowa decyzja Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki dotycząca taryf gazowych. Średni wzrost taryfy dla odbiorców indywidualnych i przemysłowych wyniósł 1,5 procent. W reakcji na te dane, w środę rano akcje spółki gwałtownie zwyżkowały, jednakże już w czwartek widać było przecenę. Podczas ostatniej sesji tego tygodnia PGNiG stracił 1,52 procent.
Ważną, aczkolwiek mało znaczącą z punktu widzenia notowań była nominacja Jerzego Osiatyńskiego na stanowisko człona RPP oraz rewizja składu indeksów na GPW.
Europa i Stany Zjednoczone znów w górę
Pierwsze trzy dni na najważniejszych rynkach Europy zachodniej nie wskazywały żadnego kierunku. Wiele zaczęło się dziać w połowie tygodnia. Wspomniana decyzja Fed przyczyniła się do wzrostu indeksów i była kontynuowana do końca tygodnia. Najwięcej w skali tygodnia zyskał DAX.
Notowania indeksów w Europie w tym tygodniu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Z europejskich danych na czoło wysuwają się wstępne indeksy PMI, które opublikowano w poniedziałek. W Niemczech oraz w Strefie Euro odczyty były lepsze od oczekiwań dla przemysłu, natomiast gorsze dla usług. Nadal jednak utrzymywały się one powyżej poziomu 50 punktów, który oddziela rozwój od kurczenia się danego sektora gospodarki. Gorszą koniunkturę prezentuje Francja, której wskaźniki wyniosły 47,1 oraz 47,4 odpowiednio dla przemysłu i usług.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej