Ponad 5 procent stracił w poniedziałek kurs akcji koncernu KGHM. To efekt kiepskich doniesień z Chin i spadków cen miedzi. Ale to nie jedyna spółka, która notowała mocne spadki, co w rezultacie sprowadziło indeks WIG20 w okolice 2.050 punktów.
Poniedziałkowa sesja na warszawskiej giełdzie przyniosła kolejny dowód na to, że atmosfera na rynku jest fatalna. Zresztą nie tylko na GPW. Poniedziałkowa sesja na nowojorskim parkiecie również rozpoczęła się od wyraźnych spadków głównych indeksów. Komentatorzy po raz kolejny tłumaczą to słabymi danymi na temat chińskiej gospodarki, a także spadkami na rynku surowców, którym sprzyjają z kolei zapowiedzi podwyżek stóp procentowych w USA.
W sprawie podwyżek stóp za oceanem wypowiedział się w poniedziałek szef Fed z Nowego Jorku, William Dudley, który stwierdził, że najpewniej stopy pójdą w górę jeszcze w tym roku. W podobnym tonie wypowiedziała się kilka dni temu również szefowa Fed, Janet Yellen.
Na warszawskiej giełdzie wciąż mamy więc do czynienia z wyraźnymi spadkami, które są pogłębiane przez notowania spółek energetycznych, a także banków. Perspektywa ratowania kopalń dołuje kursy akcji koncernów Tauron, czy PGE. A niejasna perspektywa powyborcza dla banków sprawia, że inwestorzy nie są na razie zainteresowani kupnem ich akcji. Z tego też powodu swoją ofertę publiczną po raz kolejny odłożył w czasie Bank Pocztowy.
Główne indeksy GPW podczas sesji w poniedziałek
_ _Aktualizacja: 13:19
WIG20 zbliża się do poziomu 2050 punktów
Przemysław Ławrowski
WIG20 na dobre spadł już poniżej 2100 punktów. Indeksowi nie służą negatywne nastroje towarzyszące niepewności związane ze zmianami stóp procentowych w USA. Przed nami są jeszcze dane zza Oceanu, które być może zmienią obraz sesji.
W ślad za europejskimi parkietami, warszawska giełda kontynuuje rajd w dół. Indeks WIG20 spadł już do poziomu 2063 punktów, co jest najgorszym wynikiem od miesiąca. Wcześniej jednak taki poziom nie był widoczny na rynku od czerwca 2012 roku.
Punktem kluczowym dotyczącym kondycji przeceny polskiego rynku są decyzje Fed. W tej kwestii nie pojawiły się dziś żadne nowe informacje. Wśród dużych spółek najwięcej traci KGHM. To efekt negatywnego sentymentu inwestorów do firm surowcowych. 27 procent traci dzisiaj Glencore, jeden z największych producentów węgla na świecie. Z kolei indeks spółek wydobywczych na giełdzie w Londynie znajduje się na najniższym poziomie od 2008 roku.
Około 0,5 procent tracą akcje PZU. Poniedziałkowa sesja jest ostatnią, aby otrzymać dywidendę ze spółki (30 złotych na akcję). Z kolei Tauron znajduje się na około 1,5-proc. minusie z powodu prowadzonych negocjacji dotyczących zakupu kopalni Brzeszcze.
Notowania europejskich indeksów w poniedziałek
Sporo tracą również giełdy na zachodzie Europy. O ponad 2 procent spada francuski CAC. Około 1,5 procent idą w dół niemiecki DAX oraz brytyjski FTSE100. Volkswagen w połowie dzisiejszej sesji tracił ponad 6,5 procent.
Popołudniu poznamy dane dotyczące wydatków i dochodów Amerykanów. Będą one miały charakter bardziej drugoplanowy, ale mogą się przyczynić do poprawy nastrojów na rynku.
_ _Aktualizacja: 09:53
Fed i EBC kluczowe. Inwestorzy czekają na wskazówki
Przemysław Ławrowski
Rynek akcji w Europie cały czas jest pod wpływem dwóch czynników. Obydwa dotyczą banków centralnych i z tego powodu inwestorzy będą w poniedziałek obserwować wypowiedzi przedstawicieli zarówno EBC, jak i Fed.
GPW rozpoczęła tydzień od lekkich spadków. Indeks WIG20 tracił po kwadransie sesji około 0,3 procent. Wśród dużych spółek prym wiodą gracze z branży energetycznej: Energa, PGE oraz Tauron. Wzrosty są wynikiem wydarzeń związanych z restrukturyzacją górnictwa. Niedawno pojawiła się informacja, że przedłużono do środy termin zamknięcia negocjacji w sprawie kopalni Brzeszcze. Dodano, że rozmowy są prowadzone już tylko z jednym oferentem. Więcej na ten temat pisaliśmy w money.pl.
Najsłabszymi spółka w indeksie są Enea oraz Bogdanka. Bliskość tych dwóch firm na tablicy notowań to pokłosie negocjacji w sprawie wezwania spółki energetycznej na akcje lubelskiego węgla. Zapisy na wezwanie ruszają już w ten piątek.
Na niewielkim plusie rano znajdował się indeks małych spółek sWIG80. Prawie 10 procent zyskują akcje Kerdos Group posiadającego w swoim portfelu m.in. markę Drogerii Daily.
Zobacz, jak rozpoczął się nowy tydzień na GPW
O 9:00 podany został Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury dla Polski publikowany przez Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Według raportu przyspieszenie polskiej gospodarki w drugiej połowie roku jest coraz mniej realne. Informacje te nie wpłynęły jednak na notowana akcja na warszawskiej giełdzie, ani na złotego.
Polska waluta cały czas znajduje się pod presją słabnącego dobrego sentymentu dla walut rynków wschodzących. Sygnały zacieśniania polityki monetarnej w USA powodują, że inwestycje w krajach o wyższych stopach procentowych stają się mniej opłacalne.
Dziś pojawią się wypowiedzi członków amerykańskiego Fedu. Nowe informacje dotyczące stóp procentowych w USA będą miały duży wpływ na rynek walutowy. Retoryka przemawiająca za podnoszeniem kosztu kapitału umocni dolara, a za spadkiem stóp procentowych osłabi go.
Na giełdach w Europie Zachodniej przeważają spadki. Około 0,5 procent traci niemiecki DAX i francuski CAC. Wypowiadać się w poniedziałek będzie również członek Europejskiego Banku Centralnego. Tutaj najbardziej istotnym czynnikiem są dalsze kroki EBC w sprawie dalszych losów programu skupu obligacji. W tym przypadku żadnych nowych informacji nie należy się spodziewać.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy