Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Fatalny koniec tygodnia na GPW

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja napędziła sporo strachu inwestorom, którzy mają w portfelach akcje. Wszystko za sprawą spadku indeksu WIG20 poniżej 2900 pkt. Ostatecznie na dogrywce udało się ów poziom obronić. Ciekawe na jak długo?

Dzisiejsza sesja napędziła sporo strachu inwestorom, którzy mają w portfelach akcje. Wszystko za sprawą spadku indeksu WIG20 poniżej 2900 pkt. Ostatecznie na dogrywce udało się ów poziom obronić. Ciekawe na jak długo?

Otwarcie dzisiejszych notowań nie zapowiadało tak dramatycznej końcówki. Indeks WIG20 otworzył się zgodnie z naszymi porannymi zapowiedziami na plusie, odreagowując wczorajszą nieco sztuczną przecenę. Jednak rynek, po osiągnięciu przez WIG20 poziomu 2955 pkt. zaczął po godzinie 10. tracić na wartości. Do godziny 15. spadki powstrzymywała linia 2900 pkt. jednak wkrótce i ona padła. Ponad nią udało się wrócić dopiero w dogrywce.

Oczywiście nietrudno znaleźć „winnego” zaistniałej sytuacji. Spośród największych spółek najwięcej stracił dziś KGHM. Kopalnia Escondida wznowiła wydobycie, co natychmiast odbiło się spadkiem cen miedzi na światowych rynkach. Sam spadek ceny nie tłumaczy jednak spadku kursu spółki o prawie 5 proc. Poranną przecenę spowodowały raczej koszyki zleceń sprzedaży, niż zamykanie pozycji przez graczy z rynku kasowego.

Tak jak miedź taniała, tak ropa zyskiwała. W przypadku ropy rynek dyskontował głównie informacje meteorologiczne. Warto zauważyć, że dziś drugi dzień z rzędu zyskiwały akcje Lotosu, tym razem o 2,2 proc., podczas gdy tracił Orlen (-2,6 proc.). Taka reakcja rynku nie powinna być zaskoczeniem. Lotos złoża ma, zaś Orlen nie. Oliwy do ognia mogły też dolać informacje prasowe, że złoża w Kazachstanie, które kupił Ryszard Krauze były oferowane w pierwszej kolejności właśnie spółce z Płocka.

Teoretycznie zamknięcie na poziomie 2905 pkt. na WIG20 i obroty na rynku akcji, które przekroczyły 1 mld zł nic w obrazie rynku nie zmieniają. Trzeba jednak dodać, że w technicznym obrazie. Kontrakt FW20U6, czyli wygasający we wrześniu kończy dzień na poziomie 2901, zaś LOP na zakończeniu notowań wynosił 33,3 tys. Wyzerowana, a nawet lekko ujemna baza na pewno wystraszy wielu inwestorów od gry pod odbicie w górę na poniedziałkowej sesji. Dawno nie było bowiem tak pesymistycznego końca tygodnia. Czy przez weekend nastroje ulegną poprawie? Raczej wątpliwe, choć nadal jest możliwe utrzymanie się WIG20 w obszarze konsolidacji między 2900, a 3000 pkt.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)