Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: I po wsparciu. Wyprzedaż trwa

0
Podziel się:

1900 pkt. na WIG20 zostało przełamane wraz otwarciem się kontraktów na indeksy w USA. Wszystkiemu winien Bank Światowy.

GPW: I po wsparciu. Wyprzedaż trwa

*1900 pkt. na WIG20 zostało przełamane wraz otwarciem się kontraktów na indeksy w USA. Wszystkiemu winien Bank Światowy. *

Godz. 14:55, Paweł Satalecki* *

Pesymistyczna prognoza Banku Światowego pogrążyła dziś indeksy na świecie. WIG20 traci 3,8 proc. schodząc poniżej kluczowego wsparcia na poziomie 1900 punktów.

Po godz. 14.30 do gry weszli bowiem gracze terminowi z USA, którzy budząć się dziś rano zobaczyli rewelacji World Banku.

Szukając pozytywów można natrafić na obroty, które nie wskazują na panikę. Choć przed nami jeszcze trochę czasu do zamknięcia.

Wraz z tracącymi na wartości surowcami (ropa jest grubo poniżej 70 dol. za baryłkę, dokładnie 68,4 dol.) spadają akcje PKN Orlen (5,6 proc.) oraz KGHM (3,84 proc.).

Co ciekawe - większość giełd w Europie nie traci w takim tempie jak GPW. Czyżby globalny kapitał wycofywał się tylko z tych rynków, które Bank Światowy uważa za najbardziej ryzykowne?

Na to wygląda. Złoty traci do główny par walut, choć także i tu nie widać większych ruchów. Wyróżnia się kurs USD/PLN - ale to naturalne, dolar zyskiwał od samego rano jako tzw. _ safe heaven _.**

Mocne spadki, ale mamy wsparcie

**

Godz. 12:24, Paweł Satalecki* *

Na światowych parkietach trwa korekta. Po południu jednak poranne spadki ustabilizowały się.

Inwestorzy od rana nastawienie są dosyć pesymistycznie. Nie pomógł dobry odczyt indeksu Ifo z Niemiec - mierzący nastroje tamtejszych przedsiębiorców. Zaszkodziły natomiast najnowsze prognozy Banku Światowego dotyczące globalnej gospodarki. Ma się ona skurczyć aż o 2,9 procent. - głównie przez biedniejsze, rozwijające się kraje. Więcej o przewidywaniach Banku można przeczytać w artykule.

Na parkiecie mamy dwie gwiazdy - jedną pozytywną i negatywną. Ta pierwsza to Vistula&Wólczanka, która zapowiedziała emisję akcji - inwestorzy (jak nie w bessie) bardzo przychylnie przyjęli informacje. Z drugiej strony, przy mocnym obrocie spadają walory ZNTK Łapy (spadek o ponad 20 proc.) - spółka ogłosiła wniosek o upadłość.

Na razie możemy czuć się w miarę bezpieczni - WIG20 zatrzymał się przy 1920 pkt., który już po raz kolejny okazuje się dobrym wsparciem.

**

**

**GPW realizuje zyski

**

Godz. 9:24, Jacek Mysior

*Początek notowań na poniedziałkowej sesji w Warszawie upływa pod znakiem przeceny. Chwilę po rozpoczęciu handlu WIG20 tracił 1,3 proc. do zeszłotygodniowego zamknięcia. *

Inwestorzy realizują zyski po bardzo udanej, zakończonej sporymi wzrostami piątkowej sesji. Spadkom w Warszawie sprzyja zachowanie pozostałych parkietów gdzie przeważają nie najlepsze nastroje. Z uwagi na brak istotnych danych w trakcie dzisiejszych notowań, rodzimi inwestorzy będą się kierowań właśnie tym co wydarzy się na czołowych światowych parkietach.* *

Giełdy: Nie jest tak źle

Paweł Satalecki, godz.6:14

Sytuacja rynków akcji na początku poprzedniego wyglądało gorzej, niż ostatecznie się skończyła. W tym tygodniu mamy szansę na wzrosty.

Końcówka ubiegłego tygodnia przyniosła pewne odreagowanie na rynkach. Wyraźnie było to widać na przykładzie GPW, gdy w piątek WIG20 zyskał prawie 2 procent.

Tym samym indeks blue-chipów nie dał się zepchnąć poniżej 1900 pkt., co prawdopodobnie oznaczałoby dalszy ciąg przeceny. Z obecnej sytuacji technicznej można wyczytać, że indeks znów podąży w górę, do 2000 - 2020 punktów.

Dosyć podobnie sprawa wygląda w USA, gdzie S&P500 odbił się od (właściwie nawet nie dochodząc) od poziomu 900 punktów. Tu, nawet z jeszcze większym prawdopodobieństwem niż w przypadku naszego parkietu, można powiedzieć, że 950 jest w zasięgu.

No dobrze - mamy skutki, teraz czas na przyczyny. Oprócz opisanej powyżej sytuacji technicznej, wzrostom mogą pomóc fundamenty. W kalendarium są w tym tygodniu takie dane, które mogą wywołać wzrosty kursów.

Po pierwsze - dane z rynku nieruchomości w USA. We wtorek poznamy dane o majowej sprzedaży na rynku wtórnym, w środę na rynku pierwotnym. Obydwa wskaźniki zanotowały w kwietniu pozytywne dane (odpowiednio 2,9 i 0,3 proc. in plus)
i również w tym miesiącu może być dobrze. O ile dane o sprzedaży na rynku wtórnym od początku roku zachowują się _ w kratkę _(w maju wypada akurat nieco niższa wartość), to widać, że rynek pierwotny ustabilizował się pod względem sprzedaży.

Drugi pozytywny czynnik do środowa decyzja Fed o stopach procentowych. Inwestorzy czekają właściwie na komunikat FOMC (stopy nie zostaną ruszone) i spodziewają się, że szefowie banków centralnych w USA zapowiedzą, że niskie stopy pozostaną jeszcze na długi czas. A biorąc pod uwagę ostatnie dane o inflacji (właściwie deflacji) można taki scenariusz przyjąć za obowiązujący.

Skoro już przy stopach jesteśmy - także w środę czeka nas decyzja RPP. Jako, że i my nie mamy specjalnych problemów z inflacją, a z kolei mamy z bezrobociem, spodziewana jest decyzja o obniżeniu kosztu pieniądza do 3,5 procent. To powinno także pomóc akcjom.

Dla formalności - w czwartek poznamy ostateczne dane o PKB USA w I kwartale, choć tu raczej nie będzie niespodzianek: spadek o 5,7 proc. w skali kwartału stanie się faktem.

Reasumując: w nowym tygodniu mogą pojawić się pozytywne sygnały dla rynków, a to w połączeniu z lekkim odbiciem indeksów od poziomów wsparć może skutkować wzrostami. Choć scenariusza korekty w najbliższym czasie jeszcze bym nie przekreślał.

ZOBACZ TAKŻE:

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)